Opel Corsa 1.0 silnik nie odpala, niskie napięcie na przepływomierzu.

[Gość adi2507]

Witam. Stałem się posiadaczem Opla Corsy B z silnikiem 1.0i 12V 54KM od 26.10.14r. Mam z Corsą problem. Zacznę od początku. Zakupiłem autko 26.10.br. w niedziele i wszystko było dobrze. Następnego dnia w poniedziałek podczas stania w korku zaczęły wachlować mi obroty i silnik zgasł. Zepchnąłem Corsę na pobocze i próbowałem ją odpalić, jednak bez skutku. Odpalałem nawet z użyciem "gazu" jednakże pedał przyśpieszenia dziwnie reagował, bo jak miałem wciśnięty jakoś w połowie to miał ledwo 2 tys. obrotów i gasł. Poczekałem półgodziny na ojca, przyjechał i przy odpalaniu pompował linką gazu no i odpalił silnik. Silnik chodził normalnie i było wszystko ok. W czwartek 30.10.br. Opel odmówił posłuszeństwa. Odpalił normalnie, chociaż na ssaniu obroty podskoczyły do 2,5 tys.-3 tys. obrotów i opadły do 1 tys. Byłem akurat w szkole no i podjechałem pod warsztaty szkolne, z kumplem, bo coś musiał odebrać. Gdy poszedł obroty zaczęły znowu wachlować i zgasł. Próby odpalenia nic nie dawały. Odłączyłem wtyczkę od przepływomierza i przy próbie odpalania, było tak samo jak z włożoną wtyczką. Odłączyłem aku. na 10 min. i też nic nie dało. Wepchnąłem auto na hale napraw i zacząłem z kumplami i mechanikami sprawdzać. Podłączyliśmy pod komputer BOSCHa i wykazał błąd P0100 "Spadek napięcia na przepływomierzu". Wcześniej we wtorek byłem na naszych warsztatach szkolnych pod komputerem, żeby sprawdzić dlaczego zgasł w poniedziałek i wyskoczył ten sam błąd. Wracając do czwartku. Na hali dalej próbowaliśmy zapalić, ale bez rezultatu. Nauczyciel dosyć obyty w tych sprawach wyjął przepływomierz, przedmuchał go ostrożnie sprężonym powietrzem. Niestety nic nie pomogło. Dodam, że przepływomierz jest warstwowy. Opel już nie odpalił. Próbowałem później z moim ojcem odpalić go 2 razy na pych, ale bez skutku. Auto na hol i do domu.

Przepływomierz według książki serwisowej mechanika z polski był czyszczony w kwietniu 2013r., a we wrześniu 2013r. był wymieniony na nowy nieoryginalny. Dodam, że Corsa odpala bez problemu czy to rano, popołudniu czy wieczorem.

W niedziele będę podmieniał przepływomierz z innej Corsy z takim samym silnikiem.

Was proszę o pomoc, jakieś propozycje.

Z góry dziękuję!

 

[Gość marco84]

Szykuj kasę na oryginalny przepływomierz bosha .

 

[Gość adi2507]

Czyli prawdopodobnie będzie to przepływomierz? A zamiennik Magneti Marelli też może być, czy lepiej BOSCH?

 

[Gość marco84]

Podmień najpierw przepływkę z innej corsy jak masz taka opcję i jesli problem zniknie tzn , Twoja jest padnieta i musisz wymienić . Co do magnetti marelli kolega marti82 coś więcej wie na jej temat , możesz do niego napisać ale wiem , że sobie ją chwalił . Bylebyś nie kupował taniego chińskiego szajsu bo wyrzucisz pieniądze w błoto , jak juz chcesz by było oszczędniej , poszukaj używki z bosha , pełno ich na szrotach i na znanym portalu aukcyjnym . Chyba każdy posiadacz 1,0 12V przerabiał ten problem , tyle Cię mogę pocieszyć :-)

 

[Gość adi2507]

Jutro jak podmienie przepływki, to dam znać co z tego wyszło. Napisze jeszcze do marti82 o opinie Magneti Marelli.

 

[marcov]

Bez podpietej przeplywki silnik rowniez powinien dac sie uruchomic. Sprawdzales z odpieta przeplywka?

 

[Gość adi2507]

No tak sprawdzałem i to samo jak z podpiętą. Świece są troche okopcone i zalane, ale jest iskra.

 

[marcov]

Obawiam sie, ze nie przeplywka jest problemem w takim razie. Zobacz czy we wtyczce przeplywki masz na ktorym kolwiek pinie 5V wzgledem masy.

 

[Gość adi2507]

Tak jest 5V. Możliwe, że poszedł czujnik wału? Raz silnik chodzi kilka sekund, a raz wogóle i tak na zmiane.

 

[marcov]

Podlacz tester i sprawdz, czy silnik widzi obroty silnika.