Gwizdanie przy większych prędkościach

[Gość Piotrek_109]

Witam. Dzisiaj zauważyłem pewien problem w mojej Oplu Astra 1.9 ctdi otóż w weekend wymieniałem poduszkę silnika ( tylną od strony deski rozdzielczej ) nie była uszkodzona jak się okazało tylko jedna śruba była nie dokręcona jakiś mały błąd w serwisie ale mniejsza o to. Ale w trakcie powrotu z pracy zauważyłem że przy prędkości ok 90-120 km/h występuje gwizd. Ciężko określi miejsce pochodzenia ale razem z pasażerem stwierdziliśmy że pochodzi on z samego przodu w okolicy zderzaka na środku samochodu oczywiście możemy się mylić ponieważ sprawdzałem to na dosyć krótkim odcinku . Co może powodować ten gwizd/pisk może pasek klinowy ? jak myślicie za każdą pomoc będę bardzo wdzięczny

 

[Gość popencjusz]

wszystko zależy od tego czy gwizd jest bardziej słyszalny wraz ze wzrostem prędkości lub obrotów silnika. Jeśli z tym drugim to czy jego natężenie zmienia się równo ze wzrostem obrotów czy z lekkim opóźnieniem.

Jeśli ze wzrostem prędkości to może być jakaś niedokręcona osłona. Jeśli drugie to może być jakiś element wirujący silnika. Jeśli to trzecie to może pojawiła się nieszczelność układu dolotowego lub wylotowego silnika. Tak na odległość to wróżenie z fusów.

 

[Gość Natan]

Cześć

 

 

wszystko zależy od tego czy gwizd jest bardziej słyszalny wraz ze wzrostem prędkości lub obrotów silnika. Jeśli z tym drugim to czy jego natężenie zmienia się równo ze wzrostem obrotów czy z lekkim opóźnieniem.

Jeśli ze wzrostem prędkości to może być jakaś niedokręcona osłona. Jeśli drugie to może być jakiś element wirujący silnika. Jeśli to trzecie to może pojawiła się nieszczelność układu dolotowego lub wylotowego silnika. Tak na odległość to wróżenie z fusów.

Ale teraz mu zamieszłeś w głowie (mi też).

Piortek ?.Poducha nie ma z tym nic wspólnego.Naturalnym jest delikatne pogwizdywanie turbiny podczas np. wyprzedzania (wyprzedzania kogoś z zachowaniem odpowiednich obrotów silnika do przełożeń skrzyni .....oraz podczas delikatnego odpuszczania gazu np. przy zjeżdżaniu z wierzchołka wzniesiena (bardzo delikatne jak ptaszek na gałązce podczas godów).Jedno jest pewne.Turbo diesel jest okropnie żwawy z daleka od zagęszczenia spalin.Za miastem....a jak jest chłodniej a wręcz zimno dostaje potwornego kopa silnik.Kultura pracy takiego silnika jest niesamowita.Lepiej Ci się biega,jeździ na rowerze w upalne lato w centrum miasta czy ....poza nim na chłodku ?.

 

No trzeba czuć obroty silnika,słuchając jego obrotów oraz pracy turbiny....kiedy nas nie zawiedzie np.turbo dziura podczas wyprzedzania.To trzeba wyssać z mlekiem matki.

 

Bo przecież nie z każdych obrotów silnika.....turbina wyrwie Cię samochodem na pewny manewr wyprzedzania.Ona też ma swoje zasady działania.

Edytowane 22 Września 2015 przez Natan

 

[Gość popencjusz]

Hmm. Natan wg mnie napisałeś bardzo podobnie do mnie tylko po poetycku

 

[Gość Natan]

Hmm. Natan wg mnie napisałeś bardzo podobnie do mnie tylko po poetycku : SMILE :

Z leksza mi się zdaje,że trzeba.....albo wręcz powinno się tak właśnie rozmawiać.Nie narzucać (informować o nich) w typowych teoretycznych suchych tematach języka technicznego często gęsto niezrozumiałych dla z leksza początkujących.Bo dla nich to jest kosmos.Nie każdy go rozumie.Albo rozumie go po części.Dla Ciebie nie jest on nowością...dla mnie też nie.Takim jestem wariatem,że jeżeli ogarniam jakieś tematy a ktoś ich nie rozumie staram się z innej strony "uderzyć".Pomijam tematy....,że czarne jest czarne i białe jest....czyli głupkowate zapytania o jakieś schowki na okulary czy się opłąca,o wymiany oleju oraz terminy,ciśnienia w oponach itp.

Edytowane 22 Września 2015 przez Natan

 

[Gość Piotrek_109]

Właśni piski raczej się nie skalują z tego co wywnioskowałem ani nie ustają po wciśnięciu sprzęgła tak samo wprowadzanie silnika na wyższe obroty na postoju nie powoduje piszczenia.Teraz co sobie przypomniałem to po dokręceniu poduszki po przejechaniu jakichś 2 km usłyszałem lekki trzask jak by się coś zerwało od razu zawróciłem do domu obejrzałem poduszkę czy czasem coś się nie urwało ale wszystko było w porządku potem piszczenie wystąpiło po jakichś 3 dniach.Może mieć też znaczenie fakt że podczas wymiany 2masa jakieś 6-7 miesięcy temu w warsztacie wyciągnęli silnik i po zamontowaniu z powrotem na miejsce zapomnieli dokręcić jedną poduszkę (tą przy skrzyni) i powodowało to drganie kokpitu i po tym jak ją dokręciłem mógł się rozszczelnić dolot zaraz idę do warsztatu to sprawdzić i jak coś znajdę napiszę co jest grane.

tu nie powinna być osłona ?? Jak wszedłem pod samochód to właśnie w tych okolicach było słyszalne cichutkie piszczenie

 

[Gość grzes08]

Piotrek .. rozwiazałeś prawdopodobnie problem .. ktos zapomniał zamontować osłony? .. mechanik? tylko ten nie popełnia błedów kto nic nie robi .. jak to fajnie czasem zajrzeć pod samochód. Na 99% to jest przyczyna.

 

[Gość Piotrek_109]

No właśnie ciężko powiedzieć kto bo 2mas robiłem w dość dużym warsztacie na samym początku jak kupiłem auto. I nie wiem czy już jej w tedy nie brakowało ale wydaje mi się że raczej by mnie poinformowali o tym. I tu pojawia się pytanie czy poszukać na własną rękę tej osłony chociaż tak na szybkiego popatrzyłem na internecie i żadnej nie znalazłem... czy wybrać się do warsztatu i powiedzieć o wszystkim że w jakimś tam celu wszedłem pod samochód i wydaję mi się że zapomnieli zamontować jednej osłony

 

[Gość Piotrek_109]

Witam ponownie problemu jak na razie nie udało się rozwiązać ale są nowe podejrzenia. Czy są jakieś szanse żeby to było łożysko podpory pół osi ? nie liczę na to że jesteście jasnowidzami ale czy objawy można by przyrównać od tej usterki ?? jutro mam zamiar obejrzeć to łożysko ale chociaż chce mieć jakąś wiedzę wyjściową

 

[Gość popencjusz]

Jeśli już to nie byłby to gwizd. Dodatkowo byłby niezależny czy jedziesz na luzie czy na biegu.