Skocz do zawartości

Kolizja


Gość hak64

Rekomendowane odpowiedzi

Kolizja – (nawet Wikipedia nie ustrzegła się błędu, bo określa kolizję jako „potoczne określenie wypadku drogowego…”, co jest ewidentnym błędem), bowiem kolizja, to potoczne określenie zdarzenia drogowego, w którym doszło do uszkodzeń pojazdów, a uczestnicy nie doznali poważniejszych urazów. To najczęstszy i niestety powszechny rodzaj zdarzeń drogowych. Kolizją może być drobna, parkingowa stłuczka, uderzenie w latarnię, znak, czy przydrożne drzewo, jak również karambol kilkunastu samochodów na oblodzonej drodze.

 

Wszystkie te zdarzenia wyczerpują znamiona czynu z art. 86 § 1 kw, który mówi o stworzeniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ten ostatni zwrot ma tu niezwykle istotne znaczenie, gdyż informuje nas, że ochroną objęto wyłącznie miejsca, w których odbywa się ruch drogowy. Tak więc wędkarz „parkujący” swoje auto na drzewie nie będzie podlegał karze (z tego artykułu), o ile rzecz działa się poza drogą (w miejscu nie przeznaczonym do ruchu). Innym warunkiem koniecznym do spełnienia jest fakt stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa. Nie będzie zatem mowy o zagrożeniu, jeśli nieuważny kierowca (jadący sam) otrze się o drzewo, latarnię, lub inny pojazd, w którym nie ma żadnych osób. Takie samo zdarzenie, ale już z udziałem pasażera narazi naszego kierowcę na karę finansową w postaci mandatu, lub grzywny nałożonej przez sąd (mandat można wystawić do 14 dni, od faktu powiadomienia o zdarzeniu przez osoby trzecie, lub do 1 miesiąca, jeśli zdarzenie zarejestrowało urządzenie rejestrujące /np. fotoradar/, bądź też policjant osobiście był świadkiem zdarzenia.

 

Aby dopełnić formalności wypada mi jeszcze wspomnieć o okresie przedawnienia. Następuje ono po dwóch latach od zdarzenia, jednak organ występujący z wnioskiem o ukaranie, ma tylko rok na sporządzenie takiego wniosku.

 

Kolejnym istotnym elementem kolizji, jest fakt wystąpienia wyłącznie szkód materialnych. Ta okoliczność powoduje (m.in.), że uczestnicy mają obowiązek usunąć pojazdy z drogi, a jeśli to możliwe - zabezpieczyć je i odpowiednio oznakować, aby nie tamować ruchu i nie stwarzać kolejnego zagrożenia dla innych uczestników. Niezastosowanie się do tego obowiązku naraża kierowcę na odpowiedzialność z art. 84 kw i nie zwalnia od odpowiedzialności za skutki niezrealizowania tego obowiązku (gdyby na stojący w miejscu zagrażającym bezpieczeństwu ruchu, nieoznakowany, uszkodzony pojazd najechał inny, możemy mieć do czynienia z wypadkiem).

 

Dość często zdarzają się sytuacje, kiedy początkowa kolizja staje się wypadkiem. Dzieje się tak, gdy jakiś uczestnik zdarzenia zgłosi się do lekarza, a ten stwierdzi, że doznane obrażenia skutkują naruszeniem czynności narządów ciała na okres powyżej dni siedmiu. Nie chodzi tu bynajmniej o okres leżenia w szpitalu, czy okres niezdolności do pracy. Jest to raczej umowna granica informująca o długotrwałości procesu leczenia. Złamanie choćby małego paluszka zakwalifikuje nam zdarzenie drogowe jako wypadek, gdyż zespolenie kości trwa trzy tygodnie. Natomiast zdarzenie, w którym uczestnik doznał licznych stłuczeń, krwawych wybroczyn i otarć naskórka, powodujących że „nie może się ruszać”, nadal może pozostać kolizją.

 

To właśnie odniesione przez uczestników obrażenia warunkują zakwalifikowanie zdarzenia do wyższej kategorii – wypadku.

Wspomnę jeszcze, że dość częstą praktyką uprawianą przez ubezpieczycieli jest odmowa wypłacenia odszkodowania pokrzywdzonym w wyniku kolizji, gdzie faktycznie nie doszło do zderzenia pojazdów (ktoś wymusił pierwszeństwo, a my chcąc uniknąć zderzenia zjeżdżamy do rowu, uszkadzamy pojazd na krawężnikach, czy zatrzymujemy się na latarni). Te praktyki są zupełnie bezprawne i stanowią podstawę do wystosowania odwołania, gdyż istotą czynu z art. 86§1, jest sam fakt wytworzenia zagrożenia, a jeśli następstwem tego była kolizja innego uczestnika ruchu, to obowiązkiem ubezpieczyciela jest zrekompensowanie powstałej szkody.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności