Buczenie za deską - pokrętło regulacji temperatury

[Gość Anonymous]

Po przekręceniu stacyjki ( bez odpalania silnika) słychać jednostajne buczenie za zegarami. Jakby pracował jakiś wentylator. Ma to związek z pokrętłem regulacji temperatury. Jest jedna pozycja, w której buczenia nie ma. Każdy ruch pokrętła temp. powoduje włączenie buczenia. Buczenie pozostaje po włączeniu silnika i irytuje podczas jazdy. Mechanik stwierdził, że to jakiś silniczek ale trudno się tam dostać- trzeba zdejmowac całą deskę .

Regulacja temperatury działa. Czyli da się jeździć ale można szału dostać. POMOCY

 

[Gość Zafirek]

witam mam ten sam problem tylko ze u mnie raz grzeje raz nie jak zalapie grzanie to nie moge ruszac pokretla bo mam chlodnie

 

[ Dodano: Czw Lut 21, 2008 15:46 ]

witam mam ten sam problem tylko ze u mnie raz grzeje raz nie jak zalapie grzanie to nie moge ruszac pokretla bo mam chlodnie

dzisiaj dobrze się temu przyjrzałem. między nagrzewnicą a rórką wlotową płynu od silnika jest zamocowany jakiś silniczek przez ktory przeplywa plyn to on tak chałasuje dojście do niego ,,super" jest mała szansa że da się go wyjąć bez rozbierania pół przodu

 

[Gość Anonymous]

Mam ten sam problem.Zaczęło się wczoraj po przekręceniu pokrętła regulacji temperatury zaczął się dziwny hałas spod deski, ucicha tylko wtedy gdy przekręcę pokrętło do oporu na zimno. U mnie jednak nie grzeje cały czas leci zimny nadmuch niezależnie od położenia pokrętła. Jeśli ktoś ma na to sposób to proszę o radę.

Pozdrawiam.

 

[Gość Anonymous]

Jest to zawór elektryczny nagrzewnicy. żeby go wyjąć trzeba wyjąć najpierw nagrzewnice, instrukcja jest gdzieś w dziale ASTRA, ale w zafirce jeszcze tego nie wymieniałem wiec nie wiem czy pójdzie tak łatwo jak w astrze. W nowszych modelach jest on zastąpiony łącznikiem o stałym przepływie i należało by go zastosować. Jeśli ogrzewanie działa to wystarczy go porostu odłączyć i przestanie hałasować a temperaturę będą regulowały klapy w obudowie nawiewów.

 

[Gość Anonymous]

Dzięki.

 

[Gość Anonymous]

Jest to zawór elektryczny nagrzewnicy. żeby go wyjąć trzeba wyjąć najpierw nagrzewnice, instrukcja jest gdzieś w dziale ASTRA, ale w zafirce jeszcze tego nie wymieniałem wiec nie wiem czy pójdzie tak łatwo jak w astrze. W nowszych modelach jest on zastąpiony łącznikiem o stałym przepływie i należało by go zastosować. Jeśli ogrzewanie działa to wystarczy go porostu odłączyć i przestanie hałasować a temperaturę będą regulowały klapy w obudowie nawiewów.

 

Witam.

Mam ten sam problem w astrze g co kolega Piotr 69.

Mam pytanie od kiedy w astrach g zastopiono zawór elektryczny nagrzewnicy łącznikiem o stałym przepływie?

Pozdro.

 

[Gość slawinek]

dzisiaj dobrze się temu przyjrzałem. między nagrzewnicą a rórką wlotową płynu od silnika jest zamocowany jakiś silniczek przez ktory przeplywa plyn to on tak chałasuje dojście do niego ,,super" jest mała szansa że da się go wyjąć bez rozbierania pół przodu

Daj znać jak temu zaradzisz może kilka fotek.

 

 

tematy o nagrzewnicy znalazłem tutaj:

http://forum.opel24.com/zawor-nagrzewnicy-astra-g-vt9049.htm?highlight=elektrozaw%F3r+nagrzewnicy

i tutaj ciekawy temat:

http://astra.autokacik.pl potem trzeba wybrać technika potem napraw to sam potem temat o nagrzewnicy -kilka fotek ale od astry F

 

[Gość Lukas715]

Postanowiłem odgrzać temat.

Przy ruszaniu pokrętłem ciepło-zimno zaczął brzęczeć owy silniczek zaworu nagrzewnicy.

Wcześniej go nie słyszałem. U was też tak głośno pracuje (takie brzęczenie i przestaje po ok 2 sek)?

Na razie ciepłe i zimne powietrze działa.

Zastanawiam się nad tym, czy by go nie odłączyć w pozycji otwartej, gdyż wydaje mi się, że są to złego końca początki.

Co wtedy z wydajnością klimy?

Co radzicie?

 

[Gość Zafirek]

witam. trochę wody upłynęło w drawie jak to robiłem u mnie .u kolegi w astrze G też było to samo,więc są takie opcje;jeżdzisz aż ci padnie zawór w którejś pozycji(cały czas ciepło lub zimno) lub nie będziesz mógł wytrzymać brzęczenia.opcja następna to rozbierasz i tu są dwie możliwości;kupujesz w serwisie za ok.100zł tą tzw.lornetke(czyli ten plastik ) bez zaworu lub naprawiasz zawór podkładając pod jedno z kół zębatych kawałek igielitu bo to jest przyczyna tego terkotania-zsuwa się jedno z kół zębatych,przynajmniej tak było u mnie i u kumpla.sposoby wymontowania zaworu i jak naprawić zawór znajdziesz na forum pozdrawiam