1.3 cdti ciezko odpala na rozgrzanym silniku

[ragen]

Witajcie,

Problem polega na tym,ze samochod na rozgrzanym silniku odpala duzo ciezej niz za pierwszym razie.Z rana kiedy stal cala noc lub po kilku godzinach nieuzytkowania odpala na dotyk. Po przejechaniu nawet malej odleglosci (3 km do sklepu) kolejne odpalanie silnika jest ciezsze. Zauwazylem ze im wyzsza temperatura otoczenia tym jest gorzej, w ostatnie upaly to dopiero za 4 podejsciem udalo sie go odpalic, trzeba krecic jakies 5-6 sekund, przy czym strasznie trzesie calym autem. W chlodniejsze,deszczowe dni odpali minimalnie lepiej na rozgrzanym silniku, ale tez nie od strzala.

 

Co moze byc przyczyna? Filtr paliwa jak tez inne filtry wymieniane, bledow na kompie brak, nie kopci.

 

[Gość]

Rozrusznik do sprawdzenia.

Edytowane 12 Września 2016 przez Gość

 

[ragen]

Zauwazylem wyciek z pompy wysokiego cisnienia. Nie jest jakis duzy bo na asfalcie nie zostają plamy, jednak po otwarciu maski i zajrzeniu do silnika jest widoczny. Moze to miec wplyw na ewentualny ciezszy rozruch (na rozgrzanym silniku) lub " dlawienie " przy przyspieszaniu?

 

[ragen]

Przebieg 145 tys (udokumentowany), rozrzad wymieniany w maju. Licznik temperatury jak odpale samochod po jakis 30 min stania pokazuje minimalna wartosc, po przejechaniu ok. 500m wzrasta juz do ok. 82, dalej wzrasta zaleznie od sposobu jazdy, korkow.

 

Zauwazylem ze troche lepiej odpali jak ze 2-3 razy wlacze i wylacze zaplon i dodam gazu. Mowa oczywiscie caly czas o sytuacji gdy silnik jest nagrzany. Moze rzeczywiscie jest zle dawkowana ilosc paliwa lub cos z wtryskiwaczami biorac pod uwage te przydlawienia, lub czasem brak reakcji na gaz (obroty rosna, a predkossc sie minimalnie zwieksza po czym nagle wyrywa z pelna moca)?

Edytowane 24 Września 2016 przez ragen

 

[Gość Andrzej.62]

obroty rosna, a predkossc sie minimalnie zwieksza po czym nagle wyrywa z pelna moca?

W skrzyni manualnej takie zachowanie jest możliwe tylko w przypadku nie sprawnego sprzęgła.

Edytowane 24 Września 2016 przez Andrzej.62

 

[ragen]

Cale sprzeglo, dwumas, wysprzeglik wymienione.

 

Sprecyzuje bardziej : wcisne pedal gazu do np. polowy to obroty wchodza normalnie, a samochod wolno przyspiesza,jakby paliwa mu brakowalo i jak jeszcze bardziej docisne pedal to wtedy wyrywa z taka moca jak powinien.

 

Problem ten nie wyskakuje za kazdym razem, na zimnym nierozgrzanym silniku nie ma tego wcale, dopiero gdy zacznie sie rozgrzewac/jest rozgrzany, ale tez nie wystepuje za kazdym razem przy przyspieszeniu. Tak jak wspominalem, ogromne znaczenie ma temperatura.

Edytowane 24 Września 2016 przez ragen

 

[ragen]

Aha, i co najlepsze w tym wszystkim, jak wypialem wtyczke od przeplywomierza (zapala sie kontrolka auta z kluczykiem) to wtedy przyspieszanie jest plynne, nie dlawi sie wcale, nawet na rozgrzanym silniku.

Edytowane 25 Września 2016 przez ragen

 

[ragen]

Postaram sie inna przeplywke podlaczyc i sprawdzic jak to wyglada, aczkolwiek po wypieciu przeplywki komputer wszystkie ustawienia,wartosci zmmienia na te w trybie awaryjnym, wiec to niekoniecznie musi byc przeplywka, czy myle sie?

 

Natomiast jesli chodzi o te ciezkie odpalanie na rozgrzanym silniku, po tym jak odstal jakies 15-30 min to sprawa wyglada tak :

 

 

Trzeba krecic kilka sek, odpala duzo ciezej niz na zimnym, ale jak juz odpali, po czym zgasze silnik i chce go odpalic ponownie to zalapuje na dotyk. Problem jest przy tym pierwszym odpaleniu gdy postal te 15-30-45 min i jest jeszcze rozgrzany, ale nie wystygnie calkowicie.

Edytowane 25 Września 2016 przez ragen

 

[ragen]

Na dniach z braku czasu oddaje auto auto do mechanika, ale coraz bardziej obstawiam ze winowajca jest pompa wysokiego cisnienia. Wyczytalem ze objawami jej zurzycia jest wlasniee ciezki rozruch na cieplym silniku,mniejsza ilosc mocy, szarpanie przy przyspieszaniu spowoodowane zla iloscia podawanego paliwa. Najbardziej jednak mnie zastanawia to ze jak wprowadze samochod w tryb awaryjny (kontrolka auta z kluczem) to rozruch na cieplym dalej jest ciezki, ale przyspieszanie jest rowne, bez dlawienia i szarpania.

 

Czy ten niewielki wyciek z pompy moglby byc winowajca tego wszystkiego? Glupieje juz z domyslow.

 

[ragen]

Map sensor byl czyszczony 2 lata temu,auto nie dlawilo sie przy przyspieszaniu ale było ogoolnie mułowate i palila sie kontrolka silnika, po podpieciu do kompa szybko znaleziony problem. Po wyczyszczeniu map sensora nie bylo zadnych bledow a auto hulalo jak nalezy.

 

Teraz o tyle jest problem ze zadnego bledu nie ma z tym dlawieniem/szarpaniem ale jestem przekonany ze jest to brak odpowiedniej ilosci podawanego paliwa.

 

Wciskam gaz,obroty rosna a predkosc ta sama, dopiero jak bardziej dobije butem gazu to szarpnie i wyrywa z wiekszym przyspieszeniem.

 

Najbardziej odczuwalne na 1 i 2 biegu. Z racji tego ze jedynka jest krotka w tym silniku,wyglada to tak jakby od 1800-3000 nie przebywalu mu predkosci (albo bardzo malo przybywa) gdy przyspieszam, obroty wchodza normalnie, po docisnieeciu gazu i przekroczeniu 3000 wyrywa do przodu.

 

Jeszcze jedna sprawa. Mam tez glupi nawyk gdy dojezdzam do swiatel np. 30km/h to wrzucam na luz i powoli se auto dojezdza. Zdarza sie wtedy ze auto samoczynnie jakby dodawalo gazu i obroty wzrosly z 700 na 1200, po czym opadly do 700 i znowu na 1200, tak ze 3-4 razy. Jak samochod stoi na luzie to nic takiego nie wystepuje. O co chodzi?

 

Biorac jeszcze pod uwage ciezki rozruch na cieplym silniku obstawiam wlasnie pompe wysokiego cisnienia, ewentualnie ten zawor cisnienia na listwie, te anomalia nasilaja sie ze wzrostem temp, aczkolwiek po przekroczeniu temp. 90st (korki,klima i upaly na zewnatrz) zdarzylo sie,ze auto odzyskiwalo utracona moc i nie szarpalo, jednak jak zaczela spadac do 80-85 problem ponownie wrocil.

Edytowane 30 Września 2016 przez ragen