Czy to wtryski?

[Gość elcia2007]

Właśnie nie. Na luzie chodzi pięknie równo.

Nawet mechanik go gazowal i nasłuchiwał z każdej strony, mówi że on tu nic nie słyszy.

 

[Gość irek711]

Skrzynia albo dwumasa ?

 

[Gość elcia2007]

Tez mi to przyszło do głowy. Skrzynia chodzi dobrze, nie mam sie do czego przyczepić. A dwumasa nie wiem, może i tak. Lecz gdyby to była dwumasa to auto by nie zgrzytało cały czas? A to jest tak jak pisałam trwa chwilę 10 sekund i jest spokój.

 

[Gość irek711]

Koła w górę najlepiej na kanale mechanik pod spód 1,2 i niech posłucha gdzie to . Co to za mechanik co jak na postoju nic nie usłyszał to nie wsiadł i nie pojeździł ?

 

[Leszek]

Irek 711 na TY znalazłem jak chodzić może uszkodzona dwumasa ale VC nie wiem czy taki dźwięk też by występował w Mery A ? Czy mógłbyś zerknąć czy jeżeli w Mery była by uszkodzona to właśnie tak by to było słychać? i miała by właśnie taki dźwięk? Chodzi mi o ten charakterystyczny dźwięk

 

.https://www.youtube.com/watch?v=spHu6_TS5vs lub https://www.youtube.com/watch?v=0q2zM2x8lEA

 

[Gość irek711]

Nie wiem. Nie jestem mechanikiem. Tak tylko sugeruję. Na szczęście nie mam dwumasy :-)

 

[Gość elcia2007]

No właśnie też byłam zdziwiona że nie chciał się przejechać. Rozmawiałam z nim o wtryskach więc może dwumasa mu nie przyszła do głowy, a ja nie poprosiłam żeby się przejechał. Do mojego mechanika mam na środę, dziś zajechalam do pierwszego warsztatu w celu odczytanie błędów.

Leszku, nie ma u mnie takich strasznych stuków co tu na filmie. Jest to takie dziwne jakby trzeszczące plastiki przez około 10 sekund. Bardziej jednak od tego dźwięku martwi mnie delikatne szarpanie na 1 które trwa też chwileczkę.

Najlepsze jest to że byłam na 100 procent pewna że w tych silnikach isuzu nie ma dwumasy tak mi powiedział kiedyś pewien mechanik więc się cieszyłam. Niestety długo się nie nacieszylam

 

[Gość irek711]

Dwumasy nie ma w isuzu 1,7 dti 75 km,

W cdti raczej jest ale czy we wszystkich ?

 

[Leszek]

Doszliśmy wszyscy do tego miejsca że niestety ale teraz autkiem musi się przejechać ktoś kumaty mający doświadczenie i wyczuje te lekkie i chwilowe szarpanie jak to koleżanka mówi. I będzie mógł powiedzieć gdzie tkwi przyczyna. Ciężko jest co kolwiek doradzić obecnie na odległość nie mając możliwości osobistej przejażdżki autkiem koleżanki.

Edytowane 12 Grudnia 2016 przez Leszek

 

[Gość elcia2007]

Jak tylko będę coś wiedziała to napiszę. Nawet jak okaże się że to dwumasa to nie taki diabeł straszny jak go malują. Nowe koło dwumasowe kosztuje 1200 zł a regeneracja 600. I tak lepsze to niż wtryski;) na upatrego można jeździć, gdyż szarpanie jest sekundowe. Lecz czy auto gorzej się nie popsuje. Jutro zawioze tylko synka do szkoły i odstawie.

Pozdrawiam