Temperatura silnika Astra G 2.0 DI

[Gość RUZGAR]

witam wymieniłem wkład termostatu ale nie jestem do końca zadowolony, wygląda że on nie trzyma przecztałem tutaj że na samym termostacie jest uszczelka zwiększająca jego szczelność czy spotkaliście się zczymś takim?? gdzie to można zobaczyć??

 

[Gość Anonymous]

Nie ma żadnej uszczelki w termostacie.Często występuje nieszczelność(wżery) między wkładem a aluminiową obudową.Wówczas termostat nie jest szczelny i przepuszcza płyn na długi obieg(chłodnica).W przypadku takiej nieszczelności samochód dłużej łapie temperaturę.Dlatego zalecana jest wymiana całego termostatu(obudowa i wkład).Ja właśnie taki miałem przypadek.Przed rozebraniem termostatu zakupiłem nowy wkład i uszczelkę pod termostat.Jak się potem okazało wkładu można było nie wymieniać a wżerów pozbyłem się docierając wkład do aluminiowej obudowy pastą do docierania zaworów.znalazłem gdzies na forum taką metodę i to się sprawdziło.

http://www.termot.com.pl/index.php?page=1&id=4

Taka konstrukcja podobno lepsza

 

[Gość Mariusz_760301]

To fajnie, że Tobie się udało - ale innym może się nie udać. I wtedy zostają na lodzie bo wkład również będzie nosił ślady docierania i ze zwrotu nici.

 

[Gość Anonymous]

Napisałem że wkładu można było nie wymieniać jedynie zlikwidować nieszczelność docierając za pomoca pasty.

 

[Gość Mariusz_760301]

http://www.termot.com.pl/index.php?page=1&id=4

Taka konstrukcja podobno lepsza

Ciekawy link - po ostatniej wymianie została mi obudowa - może następnym razem skuszę się na ten zamiennik.

 

[Gość RUZGAR]

przy wymianie termostatu sprawdzałem szczelność nowego i starego wkładu , nowy o wiele lepszy ale może to kwestia dopasowania się.po wymianie sprawdzałem i trzymał a teraz to już nie jestem pewien chyba mam fobie

 

[Gość kokolino]

Witam, przeczytalem juz chyba z 5 tematow o temperaturze/termostacie i mam problem - jaka powinna byc prawidłowa temperatura pracy silnika prz temperaturze na zewnątrz ~-2 stopnie?

U mnie teraz wygląda to tak, że silnik rozgrzewa sie do +/- 82-83 stopnie i nie da rady więcej (mam włączone ogrzewanie jakby to coś zmieniało).

Silnik to 1.7 td 98 rok

 

[Gość Aktimel]

To wzystko raczej ok, chyba że ma te 83 C po 100 km. Silnik ma różne obciążenia, tak samo działa na niego powietrze z zewnatrz i na pewno odbierasz mu ciepło nadmuchem, Przekonałem się osobiście że odpowiednie traktowanie silnika, czyli używanie mocy i regulacja nadmuchu robi dużą różnicę w czasie rozgrzania silnika. Przy obecnej temperaturze -10 po dłuższym postoju po odpaleniu (1 grzanie świec) daje silniczkowi pare minut na rozruch i po mieście po 5 km temperatura rusza pod górę.

 

[Gość kokolino]

To wzystko raczej ok, chyba że ma te 83 C po 100 km. Silnik ma różne obciążenia, tak samo działa na niego powietrze z zewnatrz i na pewno odbierasz mu ciepło nadmuchem, Przekonałem się osobiście że odpowiednie traktowanie silnika, czyli używanie mocy i regulacja nadmuchu robi dużą różnicę w czasie rozgrzania silnika. Przy obecnej temperaturze -10 po dłuższym postoju po odpaleniu (1 grzanie świec) daje silniczkowi pare minut na rozruch i po mieście po 5 km temperatura rusza pod górę.

Heh, no właśnie że te 82-83 jest cały czas tj, od mniejwięcej 5 km do 1000 km.

 

[Gość Anonymous]

Na początek witam wszystkich jako nowy użyszkodnik. Czytam czasem to forum odkąd mam astrę, znalazłem już odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań.

Tym razem postanowiłem jednak napisać.

 

W moim aucie wymieniłem wkład termostatu w listopadzie ubiegłego roku, ponieważ wskazówka temperatury w ogóle nie dochodziła nawet do 80 stopni. Po wymianie było wszystko ok. Już po kilku kilometrach temperatura dochodziła do 85-90 stopni i na tym poziomie się stabilizowała. Teraz jednak znów dzieje się coś nie tak. Prawidłową temperaturę silnik osiąga dopiero, gdy jadę na trasie 100-120 km/h. Zwolnię do ok. 80 - temperatura idzie w ślady prędkości - też spada do ok. 80 stopni. Podczas jazdy po mieście znów kładzie się poniżej 80 stopni. Dodam jeszcze, że jeżdżąc krótkie odcinki wyłącznie po mieście wskazówka praktycznie leży w pozycji wyjściowej, czyli w okolicy podwójnej kreski. Czy to możliwe, żeby problem ponownie leżał po stronie termostatu? Czy może to być coś innego? W końcu od wymiany, co prawda wkładu, minęło dopiero ok. 2 miesiące. Chyba, że to tak kiepskiej jakości wkład. http://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/excl.gif Zauważyłem również, że zaraz po odpaleniu, bez względu na to, czy rano na zimno, czy już ciepłego silnika, nie od razu gaśnie kontrolka układu chłodzenia silnika. Tzn. niby gaśnie, ale przez chwilę jeszcze tak szybko mruga - na co może to wskazywać?

 

Jest jeszcze jedna sprawa, nie wiem, czy powiązana na 100% z tematem. Mały obieg płynu chłodzącego obejmuje przecież nagrzewnicę. Niemniej jednak czasem zdarza się tak, że dopóki nie dam gazu na luzie tak do 2-2,5 tys. obrotów, aż usłyszę odgłos przelewającej się wody, to nie zacznie działać ogrzewanie, nawet jak silnik już się nagrzeje. O co tu chodzi?

 

Dziękuję z góry za pomoc.