Jaki akumulator?

[Gość Anonymous]

Witam was - mam pytanko, jaki byście mi polecili akumulator do ASTRY II 2.0 DTI

Wiem, że musi to być 70ah ale jaki byłby najlepszy?[/center]

 

[Gość Anonymous]

Witam ja mam astre 2.0 dtl z klimą kupiłem akumulator na jesieni bosh s3 70ah 640 a 2 lata gwaranji doskonale się sprawdza często jeżdze na dość krótkich odcinkach po mieście i nie ma problemów z odpaleniem zawsze jak dotąd palił za pierwszym razem nawet w mróz -15 stopni także polecam go

 

[ Dodano: Pon Lut 25, 2008 18:58 ]

zapłaciłem za niego w hurtowni motoryzacyjnej 390 zł także dość okazyjna cena. Jeśli jest dużo urządzeń elektrycznych w aucie polecam bosh s4 lub varta blue dynamic 74 ah 680a w tej hurtowni była za 430 zł ma system ochrony przed rozładowaniem przy częstej jeździe po krótkich odcinkach trzeba tylko zmierzyć czy wejdzie bo na 100 nie jestem pewny napięcie prądu 12 V

prąd rozruchowy 680 A

pojemność akumulatora 74 Ah

wysokość 190 mm

długość 278 mm

szerokość 175 mm

mocowanie podłogi B13

położenie biegunów L-

 

[Gość Anonymous]

Ja mam właśnie taką Varte blue dynamic 74Ah 680A mieści się spokojnie.

 

[Gość arty]

A ja mam centre future. 75Ah - 740A - jesli dobrze pamietam - jest troszke wyzszy od standardowego, ale miesci sie bez problemu. Podobno dobry na krótkie trasy i jak ktos malo jezdzi, bo nie rozladowuje sie tak szybko jak standardowy. Ma wiekszy zapas pradu rozruchowego, i dziala bez wiekszych zarzutów. Jedno co mnie tylko zastanowilo kiedys to to ze przy zapalaniu w wiekszy mróz zauwazylem ze czasem mrugnie lampka rezerwy - czy ktos z was tez tak ma

 

[Gość Mariusz_760301]

Też mam 75-tkę i u mnie nie ma takiego efektu.

Może Ci po prostu pływak przymarza i daje mylne wskazania???

 

Polecam Centrę dobry stosunek jakości do ceny - jako marka jest zaraz po Boschu.

 

[Gość Anonymous]

Też polecam centrę.

Bardzo dobra bateryjka.

 

[Gość Anonymous]

Jak już mowa o centrach to zadam pytanie, które padło w innym temacie - ale nie było odpowiedzi:

 

Kupiłem sobie właśnie centre futura (45/450). Na tescie bez obciążenia wyszło, że napięcie ładowania wynosi 14,59V. Z włączonymi światłami mierzę w granicach 14,50V.

Producent podaje, że maksymalne napięcie nie powinno przekraczać 14,40V i nie uwzględnia reklamacji spowodowanych spływem czegoś tam spowodowanym właśnie podwyższonym napięciem ładowania. Jak myślicie, czy te 14,50V jest już na tyle niebezpieczne dla akumulatora, że trzeba zacząć grzebać w alternatorze, czy można to spokojnie zostawić ?

 

[Gość Anonymous]

Dobre pytanko z tym napięciem,ale ostatnio koleś w audi a6 miał te same wachania,ale w granicach 15,2-14,8V

I takie parametry są właściwe i to potwierdzone przez serwis.

Ma jakiegoś zap piastów i śmiga elegancko.

 

[Gość Anonymous]

jaki włożyć akumulator do astry 2.0 dtl ?

 

scaliłem tematy/zibi

 

[Gość Anonymous]

na pewno nie kupuj jakiejś podróby made end china lepiej poświęcić trochę kasy i kupić porządny typu centra ,bosch,warta

Bo jak kupisz badziewie będziesz żałował i w końcu kupisz droższy i lepszy