Skocz do zawartości

Opel Vivaro 2,5 CDTI G9U-630 Błąd P242F


Gość AU_Robert

Rekomendowane odpowiedzi

W trakcie jazdy zaświeciły się kontrolki. Swiece i auto z kluczem.

Zjazd na parking i po ponownym rozruchu

 

Auto straciło moc.

Ciężko ruszyć z 2 i ogólnie pracuje jakoś dziwnie.

Nie chce wejść na obroty i jak by nadal był w trybie awaryjnym.

Komputer pokazał P242F i P2A00

Znalazłem jakiś komunikat : DPF Regeneration Overloaded w RenoLink

Poziom zanieczyszczenia DPF 9gr

Dziś znalazłem małe uszkodzenie giętkiego łącznika pomiędzy kat a  DPF widać za czermiona siatkę od spalin.

Błędy usuniete

Delphi nie pokazuje żadnych błędów. !

Jednak nadal brak mocy.

Czujnik dyferencyjny na zimnym pokazuje 30-40kPa przy 1000obr

jak sie rozgrzeje to pokazuje 89-90kkPa

I kompletnie traci moc. Ciężko ruszyć i ogólnie nie wkręca się na obroty.

MAF wyczyściłem.

Czy to mozliwe że wszystkie problemy są spowodowane uszkodzeniem tego łącznika w wydechu ??

Niestety musze zaczekać na nowy żeby go podmienić

Może ktoś miał podobny problem i będzie mógł się podzielic doświadczeniami  ??

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nadal na starym.

Ale pytanie czy uszkodzony łącznik wydechu może powodować takie działanie.

Dodatkowo w zakresie 1800-2000 turbina zaczyna gwizdać.

Więc nie wiem czy gwizda bo jest dziura w wydechu czy jeszcze dodatkowy wydatek....

 co chwile coś.

Nowy łącznik przyjdzie jutro to zmienie i będę widział

Tyle że jeśli juz wymieniam łącznik to mam mozliwość w końcu dokończyć reszte.

Zmienić soft i z głowy EGR i DPF

Pechowy ten Van

 

Edytowane przez AU_Robert

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niemoze jesli masz na mysli plecionke, ale moze spowodowac zaklamanie cisnien przed i za dpf bo prawdopodobnie masz go zaje..go pozadnie,

tnij, spawaj i laduj nowy soft bo prawdopodobnie nie odpalisz silnika z zalatana dziora

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, wojtekcichy napisał:

niemoze jesli masz na mysli plecionke, ale moze spowodowac zaklamanie cisnien przed i za dpf bo prawdopodobnie masz go zaje..go pozadnie,

tnij, spawaj i laduj nowy soft bo prawdopodobnie nie odpalisz silnika z zalatana dziora

 

Programowo w delphi pokazywało że zawartość osadu w DPF 3g i rozło.

Ale jak sie zagrzał to juz wariował.

Ale to tylko dlatego że łącznik dziurawy i nie było poprawnych wskazań.

Plecionka dotarła  UP-sem i przy demontażu niestety urwałem szpilki z Cata i była jazda z wykręceniem.

Ale sytuacja opanowana.

W końcu miałem okazję dokończyć robotę z przed roku.

 

Ale głównym powodem że tracił moc była dziura w Wydechu.

Z tąd zakłamania w pomiarach ciśnienia i wskazania DPF.

 

A z kąd te gwizdy turbiny ? raczej początki końca ?

Czyli niedługo kolejny wydatek ??

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mogla sie rozbiegac kiedy byla dziura na wylocie, zobacz czy nie ma oleju w przewodach ale z reguly garrety duzo znosza

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.10.2019 o 08:31, wojtekcichy napisał:

mogla sie rozbiegac kiedy byla dziura na wylocie, zobacz czy nie ma oleju w przewodach ale z reguly garrety duzo znosza

 

 

Nie zauwarzyłem  żeby brał olej. Od roku mam ten sam stan.

W plecionce też nic nie widać.

A co do turbiny to dostęp jest super.

Jak by przyszło do wymiany to każdy znachor chce wyciągać silnik , a to mnie już przeraża

Bo zaraz będą chcieli więcej niż za vana.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rwałem turbo leżąc pod autem. Gorzej było z dostępem od góry. Ale się da.

Co do gwizdów, to moja przed regeneracją też trochę gwizdała. Nie była zużyta na tyle żeby ją regenerować, ale jak już miałem na wierzchu, to leciałem ze wszystkim (nowy piec, sprzęgło, reg. wtrysków, turba itd). W zakładzie regeneracji okazało się, że był pęknięty kolektor turbiny, spalinami waliło pod maskę - wcześniej tego nie zauważyłem. Wcześniej szukałem przyczyn "zapaszków diesla" w wydechu, nic nie znalazłem i myślałem że to uszczelka kolektor-głowica lub kolektor-turbo. 

 

Swoją drogą, ceny napraw zwaliły mnie z nóg, żałowałem że handlarzowi nie popchałem busa za 6500 jak stał z uszkodzonym silnikiem. W końcu większość zrobiłem własnymi siłami. Za samą przekładkę silnika niektóre zakłady wołały 2500pln - znalazłem za 800, ale szybko pożałowałem że i tego samemu nie zrobiłem.

Edytowane przez ArturS

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności