Olej z beczki czy butelki !!

[Gość Anonymous]

Ja do tej pory lałem z beczki Shella i jak mi koleś nalewał to leciał " normalny" olej a nie jakis mix. Do Isuzu mi wchodzi ok. 4.5 więc butelka przedraza

 

[Gość Anonymous]

Ja zawsze kupuje opakowanie 4L do którego czasem dostaje ten 1L gratis, do tego filter i daje mechanikowi do wymiany jednocześnie patrząc mu na ręce. A co do beczkowych to nie mam zaufania, raz na serwisie wlali mi zużyty olej z beczki. Przy odbiorze auta zaglądłem pod maske sprawdzic poziom oleju, a ja tu sie patrze a tu olej czarny. No to do mechanika z ryjem co to ma znaczyć i musieli wymienić jeszcze raz olej z filtrem na swój koszt.

 

[Gość Anonymous]

A nie macie w pobliżu stacji wymiany oleju gdzie leją dokładnie tyle ile potrzeba i za tyle się płaci a wymiana jest gratis? Wchodzi 4,3 l i płacę za 4,3 litra, oleje z beczki, obrót duży nie ma ekonomicznego sensu by właściciel coś kombinował. Pytanie należy zadać raczej o ile gorsze są produkty sprzedawane na polski rynek na co wpływu nie mamy. To tak jak z proszkami do prania , szamponami, mydłami itp. niby ta sama firma tylko produkt nie ten sam

 

[Gość Bogo]

obrót duży nie ma ekonomicznego sensu by właściciel coś kombinował.

Nawet jeżeli obrót jest duży to zawsze jest chęć jeszcze

większego zysku, stąd się biorą przewały.

o ile gorsze są produkty sprzedawane na polski rynek na co wpływu nie mamy. To tak jak z proszkami do prania , szamponami, mydłami itp. niby ta sama firma tylko produkt nie ten sam

Tutaj masz rację, ja mam podobne odczucia.

 

[Gość zibi]

z beki nie polecam,bo znam takich co kombinują beke po dobrym oleju,wlewają szajs,na to oryginał korek i heja w Polske

 

[Gość leszek 398]

Pytanie należy zadać raczej o ile gorsze są produkty sprzedawane na polski rynek na co wpływu nie mamy. To tak jak z proszkami do prania , szamponami, mydłami itp. niby ta sama firma tylko produkt nie ten sam

Znalazłem taką oto wypowiedz na tym forum, odnośnie jakości oleju produkowanego na polski rynek.

Witam, napisałem emaila do Castrol Polska w sprawie ojeju sprzedawanego na allegro pochodzącego z niemiec i oto jaka odpowiedz uzyskałem, myśle że już wiadomo dlaczego jest tańszy.

 

Witam

 

Jest różnica w jakości oleju przeznaczonego na rynek niemiecki i polski. Wszystkie produkty sprzedawane w polsce są rozlewane w niemczech ale formulacje olejowe są robione na konkretne rynki. Jest to spowodowane takimi warunkami pracy jak: zapylenie, jakość dróg, świadomość eksploatacyjna społeczeństwa, względy geograficzne itp. Dlatego oleje przeznaczone na różne rynki mają różne formulacje. Największe różnice są w olejach syntetycznych. Wedle nazywnictwa niemieckiego olej syntetyczny jest olejem z 3 grupy olejowej wzbogacony procesem hydrokrakingu. Czyli jest to olej który w polsce jest olejem półsyntetycznym jedynie poddanym procesom wzbogacenia którego efektem jest zbliżona jakość tych olejów do olejów grupy 4 czyli syntetycznych. W polsce ze względu na panujące warunki wszystkie oleje Castrol które są opisane jako oleje syntetyczne są produkowane z baz grupy 4, czyli są oparte wyłącznie na bazach pełnosyntetycznych. Jest to największa różnica w tych olejach. Jeśli chodzi o pojemność opakowań to olej z tego samego rynku ale w różnych opakowaniach nie różni się niczym. Jednak olej nawet o tej samej nazwie, ale z różnych rynków może się różnić.

 

Pozdrawiam

Paweł Mastalerek

Castrol Lubricants

Junior Technical&Training Specialist

Tel.0 48 22 582 65 19

www.castrol.pl

 

 

[Gość mariovectra16v]

nigdy z beczki

 

[Gość Anonymous]

Mój komentarz do cytatu LESZKA ......biednemu zawsze wiatr w oczy.

Tak się składa że mam okazję widzieć tę różnicę i jest ona potworna na niekorzyść Polski, tylko niech nie piszą bzdur jak np "swiadomość eksploatacyjna społeczeństwa".

Poza tym każdy kto ma troszkę więcej lat pamięta że mieliśmy nasze rafinerie z prawdziwą kontrolą jakości oleja odpowiadały normom, Jako kraj produkowaliśmy całą masę dobrych rzeczy ale potem wszystko co nasze zrobiło się "be" a zachodnie "cacy". Więc wpychają nam teraz każde gówno byle było ładnie zapakowane i poparte kampaniom reklamową.Smutna prawda, czy beczka czy butelka to z jednej cysterny lane Panowie.

 

[Gość DAROMV6]

Smutna prawda, czy beczka czy butelka to z jednej cysterny lane Panowie.

przy założeniu, że przez nikogo po drodze nie chrzczone

 

[Gość xellio]

Witam

W poprzednim aucie przez całe jego użytkowanie u mnie czyli 250tyś km w tym 220tys km na gazie wymieniałem olej co 10tys km na ELF COMPETITION 10W/40 który był z beczki wymieniany zawsze w tym samym warsztacie i nie mam żadnych zastrzeżeń co do jakości olejów z beczki zwłaszcza że gdy sprzedawałem auto miało prawie 370 tys km i ślinik był w przyzwoitym stanie.