Meriva 1.6 16V problemy ze zmianą biegów

[Drakon]

Cześć. Piszę tutaj, bo obecnie generalnie z każdego źródła mam inne informacje, a może ktoś ma/miał podobny problem.

Ale od początku. Pacjent to Meriva A 1.6 16V ze skrzynią Easytronic.

Jakieś trzy miesiące temu zaczęła wskakiwać F-ka na desce. Na początku okazyjnie, później na stałe. Auto trafiło do serwisu, gdzie po podłączeniu do komputera okazało się, że nie ma komunikacji z silnikiem. Wyjęto sterownik, po oględzinach okazało się, że do naprawy są połączenia w środku (chodzi o te cienkie przewody łączące płytę z gniazdami). Sterownik został wysłany do firmy zajmującej się naprawą i regeneracją. Po trzech tygodniach sterownik wrócił, został założony i problemy F-ki zniknął. Natomiast (tutaj mogę się nieco mylić, bo na autach znam się słabo, więc piszę to, co mówił elektromechanik) okazało się, że trzeba było wymienić jakieś dwa silniczki od sprzęgła czy tam skrzyni. Auto na drugi dzień podczas jazdy wrzuciło F-kę ponownie.

Po kolejnej wizycie okazało się, że znowu uszkodzeniu uległ jeden z silniczków. Po wymianie wszystko grało przez jakieś 6-7 tygodni.

Sprawa aktualnie wygląda tak, że niedawno auto przestało wrzucać biegi powyżej drugiego. Generalnie jak zaskoczy 3, to jest święto, nieważne ile cisnę gaz i jak wysokie są obroty. Zarówno na manualu, jak i na automacie. Wczoraj jadąc po raz kolejny do serwisu objaw był taki, że po ręcznym przełączeniu z auto na manual nie było żadnej reakcji, natomiast po chwili auto samo wskoczyło na manual.

Po wizycie dostałem raport, że były jakieś błędy informujące o niskim napięciu (cokolwiek to znaczy) i że po skasowaniu auto zmienia biegi. Auto odebrałem (nie płacąc nic), ale podczas jazdy znowu to samo - 1 i 2 i koniec.

Dopytałem o szczegóły - dowiedziałem się, że być może jest właśnie jakiś problem z napięciem, bo auto z 12V po włączeniu świateł po 30 sekundach spada do 10,5V.

Pytałem, czy została zrobiona adaptacja czy jakkolwiek się to nazywa - stwierdzono, że tak, i że jeżeli by tego nie zrobiono, nadal byłby ten błąd F. Zasugerowano sprawdzenie sprzęgła.

Mechanik (inny) stwierdził, że to nie może być sprzęgło, bo jeżeli kończyłoby się/ślizgało, to biegi i tak by wchodziły... jakoś, ale by wchodziły. Zasugerował, że może nie było zrobionej adaptacji, co się kłóci z tym, co mówił pan, do którego auto trafiło na początku.

Przy zmianie biegów (testowane na aucie na postoju) lekko przygasają kontrolki, wyświetlacz z zegarka itd. Nie wiem, czy to istotne i czy to normalny objaw.

Pytanie brzmi, czy te objawy ze zmianą biegów MOGĄ być spowodowane jakimkolwiek problemem z akumulatorem? Czy może ktoś miał choć trochę podobny problem i może coś doradzić? Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki, bo trochę lawiruję między kilkoma osobami, które mówią mi różne rzeczy.

Wszystkiego dobrego w nowym roku.

 

[peplunio]

Ople ( easytronic również) nie lubią spadków napięć. Więc jeżeli przygasają Ci światła, kontrolki i wyświetlacz, to sprawdź napięcie ładowania. Bo być może alternator jest do regeneracji. Powinno być powyżej 14 V. Jeżeli szczotki w silniczkach wybieraka i siłownika sprzęgła zostały wymienione na nowe i ładowanie jest ok, to nie powinno być problemów o których piszesz. 

 

[Drakon]

Wygląda na to, że problemem był zerwany czujnik obrotów w prawym kole. Po wymianie na nowy auto zmienia biegi jak należy. Ale to nie koniec problemów, bo pojawił się nowy, tylko muszę założyć nowy temat, dla porządku...

 

[peplunio]

To ciekawe, że po podpięciu pod kompa, nie pokazało że jest przerwa na czujniku obrotów przy kole. A co teraz Ci sie dzieje?