Corsa C 1.2 problem z odpalaniem, zupełna cisza przy kręceniu kluczykiem

[AndrzejCorsa]

Cześć, od około 3 tygodni mam problem z Corsą C 1.2 z 2001r - raz na jakiś czas w ogóle nie chce odpalić.

Kontrolki pokazują się normalnie, aczkolwiek nie ma jakiejkolwiek reakcji na próbę włączenia silnika - całkowita cisza. Samochód wtedy jest nieruchomy przez 2-3 dni, po czym nagle znowu odpala i jeździ, przetrwa kilkadziesiąt odpaleń (dostawy jedzenia) i znowu  to samo, unieruchomiony na 2-3 dni. Odpala normalnie z pchania w takiej sytuacji unieruchomienia. Oddałem auto do mechanika, ale pech chciał, że akurat zaczął działać. Mechanik odpalał go kilka razy, zagrzewał, ale powiedział, że nic z nim się nie dzieje, więc nie ma sensu rozbierać i szukać skoro odpala.

 

Czy spotkał się już ktoś z takim problemem? Mechanikowi wyskoczył bląd immo - czy to może być to? Z tego co słyszałem w przypadku blokady immo to rozrusznik powinien kręcić, ale bez odpalenia silnika - a tutaj całkowita cisza, brak reakcji na kluczyk (poza kontrolkami).

 

[K0ras19]

Układ immobilisera masz w kolumnie na kierownicy, łączy się przez zegary.
 

Utych corsach wtyczka od zegarów jest wadliwie skonsultowana i lubi się luzować, odłączyć lub gubić styk. Spróbuj docisnąć kilka razy zegary (pchać w stronę silnika) i zobacz na efekt.
 

Czy podczas jazdy nie przestawały Ci czasem działać wskaźniki? 

 

[AndrzejCorsa]

Dziękuję za zainteresowanie. To serio może być taka błahostka? Jak to naprawić? Wyłączyć immo u elektryka? Trochę boję się tym samochodem teraz jeździć, bo nigdy nie wiadomo kiedy ponownie odmówi włączenia silnika.

Ze wskaźnikami wszystko w porządku, ogólnie samochód nie wykazywał jakichkolwiek problemów czy oznak, że coś się psuje, dopóki nagle przestał w ogóle reagować na kręcenie kluczykiem. Zostawiłem samochód na kilka dni i zadzwoniłem po lawetę żeby go odstawiła do warsztatu, ale nagle odpalił, więc problemu nie dało się zdiagnozować. Potem kilkadziesiąt przejazdów i znowu odmówił włączenia silnika. Spróbuję tego rozwiązania co proponujesz jak mi znowu padnie, ale co jeśli to nie to? Jakie mogą być inne opcje? Chętnie bym go dał do mechanika po prostu niż mieć ten stres że mi nie odpali jak będę na jakims wygwizdowie.

 

 

[K0ras19]

Nic nie kombinuj z immo, najpierw potwierdź, że to jest wina tej kostki - i tak, spotkałem już 3 Corsy z tym problemem.

Możesz jeszcze sprawdzić napięcie na akumulatorze, poniżej 10.4 V - 10.7 V nie zakreci nawet rozrusznikiem, kontrolki na chwile się zapalają i gasną. Sprawdzić też możesz wiązkę sterownika silnika oraz czy nie jest zalany. Sterownik jest za EGR'em.

Jednak jeżeli to się dzieje sporadycznie - obstawiałbym problem z wtyczką, czyszczenie pinów, kontakt sprey + mocowanie na sztywno, klej, podkładka z gąbki, ja to raz robiłem na wyprofilowaną obejmę, problem ustał.