Opel meriva A - czyszczenie dolotu

[wojas]

od dłuższego czasu chciałem zabrać się za czyszczenie dolotu w moim oplu, jednak gdy zobaczyłem ile z tym roboty (spuszczanie płynu chłodzącego, żeby wyjąć egr i kiepski dostęp do kolektora dolotowego )lekko mi się odechciało ?

pozostaje jeszcze kwestia, czy czyścić też intercooler, przewody powietrzne ?

silnik to 1.7 CDTI 74kW

przebieg 203 tys km

 

pytanie do was czy jest sens zabrać się za to ? jakie efekty u was przyniosło takie czyszczenie?

 

dodam, że z dynamiką jazdy nie ma większych problemów, no ale jeżeli dzięki takiemu czyszczeniu, miało by być jeszcze lepiej to może nie jest to głupi pomysł

Edytowane 25 Marca 2023 przez wojas

 

[Marcin 83]

Na pewno jest sporo syfu , udrożnienie nie zaszkodzi . Efekt? Każdy pisze że zauważa zaraz większą dynamikę itd itp. Ja zauważyłem że sporo syfu wymyłem, 

 

[wojas]

Zabrałem się dzisiaj do roboty, ale zdążyłem tylko wyczyścić intercooler. Poza tym dopiero teraz zauważyłem, że żeby uzyskać sensowny dostęp do kolektora dolotowego muszę zdjąć rurę zasilającą turbinę w powietrze, a jest do niej bardzo słaby dostęp od strony turbiny.

 

Macie jakiś pomysł, jak odkręcić tą rurę przy turbinie nie zdejmując chłodnicy ?

 

[Marcin 83]

Rzuć fotą , bo z pamięci nie pamiętam jak to tam szło 

 

[wojas]

sterownik silnika zdejmę bez problemu, podszybie też, ale rura wychodząca z filtra do turbiny będzie dużo zasłaniać

 

[Marcin 83]

Ona się kończy dopiero na turbinie, opaska zaciskowa jest i ciasno siedzi , albo nurkujesz od dołu albo rączki z dwoma łokciami 

 

[wojas]

no właśnie...

a według ciebie da radę zdjąć i założyć kolektor dolotowy bez zdejmowania tej rury?

 

[Marcin 83]

Według mnie to tak się nawkurzasz mijając ta rurę że koniec końców i tak ja wyciągniesz .