Przemo1983 Opublikowano 25 Lutego Udostępnij Opublikowano 25 Lutego Witam. Mam zaparowane lampy tylne w Merivie. Na początku była trafiona przelotka gumowa od klapy. Wymieniłem. Jeszcze troszkę kapało z pod listwy dachowej , uszczelniłem. Rozebrałem boczki i wytarłem szmatą , wysuszyłem filcową wykładzinę z nadkola. Nie wiem może odparowuje jeszcze ta resztka wody która była na dole w profilu . Macie może jakieś pomysły. Pozdrawiam.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waldek2020 Opublikowano 25 Lutego Udostępnij Opublikowano 25 Lutego A co ma przelotka gumowa do zaparowania lamp tylnych?? Same lampy muszą nie trzymać na uszczelnieniu.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemo1983 Opublikowano 25 Lutego Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego Zastanawiam się czy para nie idzie od dołu. Teraz patrzyłem w bagażniku są wilgotne blachy z lewej strony pod kuwetą. Uszczelki w lampie są dobre sprawdziłem. Już mi pomysły się kończą od czego ta para w lampie.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemo1983 Opublikowano 25 Lutego Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego Rozebrałem teraz cały boczek w bagażniku z lewej strony. Były lekko wilgotne blachy od środka tylnego słupka pod lampą i odpowietrznikiem . Wcześniej wygłuszenie z filcu było mokre przy dole. Wyciągnęłam i wysuszyłem oraz przetarłem szmatą.A jak była pęknięta przelotka woda lala się do środka bagażnika po wiązce od klapy. Podejrzewam że będę się męczyć do wiosny z tą wilgocią . Pogoda jest deszczowa i wilgotna .   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.