Problem z hamulcem- reaguje dopiero przy podłodze

[Gość Anonymous]

Witam

 

mianowicie mam taki problem wczoraj mechanik zmieniał mi linkę hamulca ręcznego oraz szczęki. Wszystko ok tylko jest taki problem, żeby zahamować musze wcisnąć pedał hamulca prawie w samą podłogę. Przed naprawą delikatnie naciskałem na pedał i odczuwalna była reakcje teraz ma on prawie taki skok jak sprzęgło. Mechanik powiedział że tak ma być, było o wiele lepiej nie bardzo sie z nim zgadzam proszę o jakieś rady

 

[Gość guniak]

sprawdź czy masz płyn,odpowietrz hamulce,wciśnij hamulec i zapal auto hamulec powinien troche zejść,

a czy przy hamowaniu musisz podpompować hamulec?zobacz czy ci wtedy rośnie

 

[Gość Jacko]

Totalna reklamacja Jedź do tego mechanika i powiedz mu żeby ci zapłacił za naprawe ukł. hamulcowego u innego mechanika.Jak nie potrafił wyregulować linki i szczęk po wymianie to nie jest mechanik.Jak masz niesprawny ukł. hamulcowy, kierowniczy albo zawieszenie to na drodze jesteś takim samym zagrożeniem jak kierowcy na "dwóch gazach"

 

[Gość Mariusz_760301]

j.w zmień mechanika - on próbował Cię zabić

 

[Gość Anonymous]

Hamować hamuje tylko co najgorsze to wyjątkowo nisko i niby mówił że dwa razy odpowietrzał i tak ma być pojade reklamować. Chyba że mogą być jeszcze jakieś inne przyczyny ?

 

[Gość guniak]

bądź przy odpowietrzaniu,ale patrz jak to robi

najlepiej jakbyś to widział

ktoś pomuje hamulec ,on odkręca odpowietrzacz ,i jeśli zapowietrzony to jest słabe ciśnienie lub brak jego płynu

spróbuj podczas bezpiecznej jazdy podpompować hamulec i zobacz czy będzie za np.3,4 razem twardszy i wyżej brał

 

[Gość barteklodz]

to jest normalne jeśli są wkręcone samoregulatory, potrzeba kilkunastu jak nie kilkudziesięciu hamowań aby się rozkręciły , u mnie było to samo .

mam nadzieję że mechanik sprawdził owe regulatory czy lekko pracują

 

[Gość Jacko]

to jest normalne jeśli są wkręcone samoregulatory, potrzeba kilkunastu jak nie kilkudziesięciu hamowań aby się rozkręciły , u mnie było to samo .

mam nadzieję że mechanik sprawdził owe regulatory czy lekko pracują

To nie jest normalne.Jeśli klient, właściciel samochodu oddaje ci pojazd do naprawy to przy odbiorze pojazd ma być naprawiony.I nie możesz tłumaczyć że ma sobie "deptać" albo ileś tam razy zaciągąć ręczny.Teoretycznie po naprawie ukł. pedał ma być w tym samym miejscu, dlatego że jesteś przyzwyczajony do tego że po lekkim naciśnięciu samochód hamuje.Jadąc wg. naszego stylu "na zderzak" z prędkością naciskasz lekko i

 

W tym przypadku szczęki nie są dopasowane do bębna(może trzeba było przetoczyć) albo jest źle zapięta sprężyna zapatki samoregulatora.Jest jeszcze jedna możliwość że ten kto to składał zamienił legulatory. R i L .Tylko że takie błedy może zrobić amator a nie mechanik.

 

[Gość Anonymous]

Wiec tak: jeżeli podpompuje kilka razy to chwilowo bierze dobrze tak jak kiedyś.

 

I teraz najlepsze, normalnie jadąc po wciśnięciu hamulca początkowo zaczyna troszkę hamować i później pedał ucieka dość głęboko przy czym przez ten skok samochód zachowuje sie tak jakbym delikatnie hamulec zwolnił mimo iż cały czas jest wciśnięty i następnie przy podłoże chwyta już mocno. Nie wiem czy zrozumiale to opisałem. Innymi słowami wygląda to tak: początkowo czuć że wcisnąłem hamulec później jakbym go troszkę zwolnił i na końcu jakbym go mocno wcisnął.

 

Z tyłu są bębny jak już napisałem wymieniane były szczęki na obu kołach i linka ręcznego. AAAA i zauważyłem jeszcze, że jak zaciągam ręczny do oporu to sama dźwignia idzie prawie dwa razy wyżej niż przed wymianą nie wiem czy ma to coś wspólnego z tym.

 

Teraz jestem tego pewien że nie jest to normalne, jak zapewniał mechanik.

 

[Gość Jacko]

Jak pompujesz to szczęki dochodzą do bębna, i tak powinny zostać.Jeśli regulatory nie działają to sprężyny ściągają szczęki i musisz pompować żeby napełnić cylinderki płynem tyle żeby szczęki znowu "dotykały" bębna.