Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów '1.2 8V X12SZ' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • forum.opel24.com
    • Informacje i ogłoszenia
    • Na każdy temat
    • RSS
  • Porady oraz dyskusje dotyczące poszczególnych modeli Opla
    • Opel Adam - Forum
    • Opel Agila - Forum
    • Opel Ampera - Forum
    • Opel Antara - Forum
    • Opel Astra - Forum
    • Opel Calibra - Forum
    • Opel Combo - Forum
    • Opel Corsa - Forum
    • Opel Frontera - Forum
    • Opel Insignia - Forum
    • Opel Kadett - Forum
    • Opel Meriva - Forum
    • Opel Mokka - Forum
    • Opel Omega - Forum
    • Opel Signum - Forum
    • Opel Sintra - Forum
    • Opel Tigra - Forum
    • Opel Vectra - Forum
    • Opel Vivaro i Movano - Forum
    • Opel Zafira - Forum
    • Pozostałe modele
  • Motoryzacja - ogólnie
    • Ogólne porady motoryzacyjne
    • Sam Naprawiam - Opel, gotowe poradniki napraw
    • Warsztaty Samochodowe
  • Porady dla kupujących samochód
    • Poradniki kupującego Opla
    • Materiały Partnerów

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Lokalizacja


Inna marka


Silnik


Nadwozie

  1. Hej Wam! Słuchajcie - widziałem parę tematów na forum odnośnie klekotania hydro-popychaczy w tych kosiarkach. Chciałbym, aby na podstawie filmu ktoś mnie upewnił w przekonaniu, że to właśnie one wymagają reanimacji (wymiany, w sensie). Prawdą jest, że podczas ich wymiany należałoby też wymienić wałek rozrządu? Tak przy okazji - jak silnik jest obciążony (za wysoki bieg) to co jakiś czas słychać odgłosy, jakby kto wsypał parę gwoździ do silnika. Panewki, czy te nieszczęsne popychacze? I tak ogólnie - opłaca się to reanimować, czy raczej nie warto? Nie ukrywam, że przez 4 lata trochę już w złomka wpakowałem kasy, jednak to moje pierwsze auto, a sami wiecie, jak to jest z pierwszym autem? Jak z pierwszą dziewczyną . Pozdrawiam : SMILE : https://www.youtube.com/watch?v=DYRdCf6a-is
  2. Witam. problem dotyczy Opla Corsy B 1993r. silnik x12sz + lpg. Problem zaczął się od jakiegoś czasu, ciężkie odpalanie i nierówna praca silnika przez pierwsze minuty pracy. Chociaż był wyjątek w dzień kiedy skończył mi się gaz w butli, póki nie nabiłem butli odpalał od strzała bez problemów i chodził jak powinien. Więc nasuwa mi się myśl, że problem z odpalaniem tkwi w niesprawnym parowniku ( puszczającym gaz ), ale to tylko moja teria. Trudno mi stwierdzić czy olej bierze, ze względu na to, że cieknie trochę (ale regularnie) spod disa. Co do wody też nie mogę tego stwierdzić, bo po ostatniej wymianie płynu pękł mi wąż i było to całkiem niedawno. Jednak wracając pamięcią raczej nie tracił nic. Kable WN świece olej filtr oleju filtr powietrza filtr benzyny fltr gazu i płyn chłodzący i butla gazu wymieniane w tym sezonie letnim. Czujnik temp silnika działa (sprawdzałem rezystancje), wąż od map sensora wymieniany, co do reszty czujników nie jestem pewien. Zmierząjąc do mojego problemu, kilka dni temu Corsa wcale nie chciała odpalić, a że ciężko odpalała ostatnimi czasy padł akumulator. Włożyłem naładowany akumulator i próbowałem uruchomić silnik. Za pierwszym razem coś zaczął łapać lecz zgasł, drugi zero reakcji, trzeci raz spróbowałem awaryjnie na gazie, czwarty z lekko wciśnietym gazem i ... i stało się coś dziwnego i niepokojącego mianowicie wystrzelił bagnet i spod korka wylało się trochę oleju, przy okazji chmurka pary ( a może dymu?) na pewno o kolorze białym i nie śmierdzący spalenizną. Otwarta maska sprawiła, że bagnet gdzieś odfrunął i go do dziś nie znalazłem Pierwsza myśł odma, zdjąłem pokrywe zaworów przeczyściłem dokładnie filtr odmy i przewody ( musze zadać w tym miejscu pytanie o ten węższy wąż od odmy, który idzie gdzieś w dolot, gdzie on jest wpięty ? Pytam, bo w nim było troche sadzy). W zasadzie oprócz tej sadzy nie było nic niepokojącego, na monowtrysku było bardzo brudno , a całkiem niedawno czyściłem te okolice, i tak jakby była tam skroplona para wodna, niepokoi mnie to wcześniej widywałem tylko olej, brudny olej . Olej w okolicach wałka rozrządu wydaje się być ok, bez majonezu. Druga myśl - zalałem silnik (min. przez gaz i stary parownik) więc założyłem dziś pokrywę, odpiąłem wtyczke od wtrysku, odpiąłem wąż od parownika zaślepiając go tymczasowo i przy otwartej przepustnicy trochę go pomaglowałem, lecz nic to nie dało. Więcej, boję sie go uruchamiać, pierw ten bagnet, a dziś znów zaczął dziwnie tak jakby bulgotać, moż einaczej, takiego pojedyńczego bulknięcia z dwa razy. w związku z tym że nie znam stanu poziomu oleju i boję się że coś pi**** dałem sobie bardzo szybko spokój. W miedzyczasie zobaczyłem czy przy wydechu cokolwiek czuć i jest ruch powietrza. W najbliższych dniach wykręce świece i znajdę lub załatwie sobie bagnet, skotroluje stan świec i iskre, sprawdze poziom i konsystencje oleju w misce. Lecz grubo się zastanawiam co mogło spowodować wystrzelenie bagnetu... i te bulgotanie po przeczyszczeniu odmy. Co jest winne ? UPG ? Stan samej głowicy ? Pierścienie już dają tak olbrzymie przedmuchy ? Ogólny stan silnika ? Ktoś się spotkał z czymś podobnym ? Pozdrawiam
  3. Witam. Nie będę słodził tylko przejdę od razu do rzeczy... Moja Corsa sporo pali, jak na silnik 1.2 8v. 11/100km to przyznam dość niezadowalający wynik i przy okazji obrywa moja kieszeń. Miesiąc temu była na okresowym przeglądzie, [spaliny, zawieszenie itp.] i wszystko w porządku, nie było do czego się przyczepić. Zaraz po przeglądzie odesłałem samochód na wymianę wszystkich filtrów, wymianę oleju, rozrządu, czyszczenie przepustnicy, pomiar ciśnienia sprężania oraz płukanie układu chłodzenia i wymianę płynów eksploatacyjnych. Jestem pewien, że mechanik który to wykonywał nie sknocił tu niczego, bo ten problem występował już dużo wcześniej. Check engine się nie zapala w trakcie jazdy, nie dusi się, nie dławi, silnik ma trochę mniej mocy, ale bardzo szybko się nagrzewa już po 4-5km silnik osiąga 90 stopni. Oczywiście jeżdzę ekonomicznie na tyle, na ile pozwala mi na to droga. Dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam - Piotr.
  4. Witam serdecznie : SMILE : Mam pewien mały... aczkolwiek duży problem dla mojej kieszeni. Otóż chyba nie jestem jedyny który boryka się z problemem wysokiego spalania w Corsie B 1.2 8v X12SZ Niedawno odkupiłem pojazd od emerytki - przynajmniej mam pewność, że nie był katowany i wszelkie naprawy przechodził regularnie (mam na to zlecenia naprawy, kosztorysy itd.) Silnik nie stuka, nie puka, nie dusi się, pali na zimnym bardzo szybko jednak jest kilka ale... Silnikowi ewidentnie brakuje mocy, a jak zmieniam bieg to obroty utrzymują się z 2-3 sekundy i spadają. Nawet ten brak mocy i utrzymywanie się obrotów bym przebolał, ale nie przy tym spalaniu... Wczoraj byłem przejechać się i samochód spalił w 50km tyle ile powinien spalić w 100km. Dodam jeszcze, że jechałem w miare możliwości ekonomicznie. Więc tutaj zwracam się do innych Korsarzy, co muszę sprawdzić, co wymienić, co wyczyścić, co przedmuchać aby w końcu moja Corsa pracowała tak jak należy. Dziękuję.
  5. Witam. Czeka mnie wymiana termostatu w silniku X12SZ i z tego co wiem to wymagane jest ściągnięcie koła od rozrządu. Będę to robił po raz pierwszy i mam pytanie. Czy ściągniecie koła zamachowego a właściwie odkręcenie go nie powoduje wypadnięcia kolejnej "zębatki" ze znacznikiem? Czy wymagane jest zluzowanie pompy wody aby ściągnąć pasek i z powrotem go założyć? Czy wystarczy ustawić znaczniki na kole górnym ( nie znam fachowej nazwy ) i na dolnym założyć pasek, napiąć, sprawdzić czy coś się nie przestawiło podczas napinania i tyle? Czy wymagane są jakieś dodatkowe ustawienia ? Dzięki z góry za odpowiedzi.
  6. hej Mam problem z jednym cylindrem dokładnie cylinder nr 3 Auto zapala normalnie od pierwszego przekręcenia kluczyka nie zależnie od pogody mróz czy deszcz Tylko że pracuje na trzech cylindrach nie ma mocy i czuć benzynę w spalinach i dużżżżo pali około 12l/100 cylinder (3 nie działa ) nie zaskakuje po przejechaniu sporego kawałka 40 km i rozgrzaniu silnika kontrolka o problemie z silnikiem też się nie zapala w samochodzie nie ma instalacji gazowej sprawdzałem przewody zapłonowe nie widać żadnych uszkodzeni sprawdzałem też po ciemku i nie widać nigdzie żeby przeskakiwały iskry sprawdzałem czy jest iskra w tym przewodzie i jest to pozamieniałem miejscami przewody nic to nie dało przewody z działających cylindrów nie spowodowały dopalenia 3 cylindra a kabel z 3 działa i odpalał pozostałe cylindry to wymieniłem świece i też dalej 3 nie działa czyli wnioskuje że chyba uszkodzony jest cewka zapłonowa jak sprawdzić czy jest uszkodzona ?? z góry dzięki za odpowiedzi
  7. Zabrałem się za światła cofania bo nie świeciły. Złączyłem wtyki prowadzące do czujnika i światła świecą. Kupiłem nowy czujnik, podłączyłem do wtyczki i nacisnąłem guzik i światła świecą. Wkręciłem czujnik i światła nie świecą. Sprawdziłem stary czujnik przez nacisnięcie guzika i światła świecą, także nie była to wina czujnika. Dokręciłem chyba na maxa i dalej nic. Stary czujnik był wkręcony na pozycji, gdzie klips (ten bolec na czujniku) był na godzinie 6. Nowy wkręciłem mocniej i jest teraz gdzieś na 10-11. Z mocniejszym wkręceniem mam problem bo ciasno się zrobiło. Ogólnie wychodzi na to, że ten guzuk chyba jest za słabo wciskany, przez co światła się nie zapalają. Ktoś ma jakiś pomysł, co dalej z tym zrobić? Zbyt mocne wkręcenie, przekręci gwint na silniku czy na czujniku?
  8. Witam od dłuższego czasu niepokoją mnie niewielkie stutki w silniku podczas jazdy. Przebieg to 208 000km. Sądziłem że to popychacze zaworów jednak po wymianie oleju i zdjęciu misy olejowej moj kolega stwierdził luzy na dwóch panewkach korbńwodów. Po zdjęciu panewek były na ich krajach przetarcia widać bylo miedź. Kolega stwierdził ze sama wymiana panewek nic nie pomoże ze wał korbowy nadaje sie na ,,szlif'' bo porysuje nowe panewki tak samo. Moje pytanie ile by kosztowała regeneracja wału i koszt nowych panewek i ile mniej więcej wyniosła by robocizna czyli demontaż + montaż wału i panewek do silnika czy moze lepiej kupić używany wał korbowy? Czekam na rady i wskazówki pozdrawiam:)
  9. Miesiąc temu żona kupiła opla corse 1.2 8v silnik x12sz dzisiaj chciałem odczytać kody błyskowe błędów ponieważ autko dużo pali i w sumie niema mocy lecz po złączeniu pinu A i B po włączeniu stacyjki kontrolka cały czas się świeci (a powinna wymrugać kod 12). Kontrolka normalnie po odpaleniu auta gaśnie i w czasie jazdy też nic się z nią nie dzieje . Czy to oznacza brak kodów błędów
  10. Witam! Otóż mam taki problem w mojej corsie 1,2 zaginęła iskra. Zupełnie. Sprawdzałem co mogłem i do tej pory stawiam na czujnik położenia wału. Jednak w czasie sprawdzania okazało się, iż na żadnym z trzech pinów czujnik (wiem że pierwszy to 12V, drugi sygnał a trzeci, najgrubszy masa) nie ma napięcią. Na kablu masowym to ma się rozumieć ale czy na pierwszym pinie nie powinno być ciągle 12V? Na sygnałowym przy padniętym czujniku może nie być ale pierwszy wg mnie powinien mieć 12V
  11. Gość

    Stuki w silniku

    Witam serdecznie, od niedawna staram się zdiagnozować przyczynę metalicznych stuków dobiegających z silnika. Dźwięk pojawia się po rozgrzaniu silnika tylko wyłącznie przy obrotach biegu jałowego, po zwiększeniu obrotów ustaje. Chciałem upewnić się czy w przypadku zużycia panewek wraz ze wzrostem obrotów silnika dźwięk powinien narastać? Czy może być taka sytuacja, że pompa oleju na biegu jałowym wytwarza za niskie ciśnienie, w wyniku czego powstają stuki na wale. (Popychacze, dźwigienki są sprawne, silnik ma odpowiedni olej, ciśnienie sprężania jest w normie, ciśnienie oleju zmierzę niedługo). Z góry dziękuje za zainteresowanie
  12. Cześć wszystkim, Problem polega na tym, że silnik dusi się, szarpie (jak w L-kach przy ruszaniu) i nie wchodzi na obroty: - problem występuje tylko na 1 i 2 biegu; - niezależnie od temperatury silnika i wilgotności powietrza; - na pełnym baku silnik ma jakby trochę większą moc, choć nie jest to regułą; - brak błędów na komputerze; - na 3-5 biegu silnik chodzi, jak pszczółka i z mocą nie ma problemu; - jeżdzę głównie po mieście; - spalanie jest w normie; - aktualny przebieg 171 000km. Problem nie powstał z dnia na dzień, ale raczej narastał w czasie, aż zaczął być uciążliwy. Historia napraw/wymian mogąca mieć znaczenie: 2010.06 - 150 000km - wymiana lambdy; 2010.10 - 152 000km - wymiana pompy paliwa; 2013.01 - 165 000km - wymiana filtra paliwa(Kneht) i czujnika temperatury wody 2013.06 - 169 000km - wymiana uszczelki pod przepustnicą (z powodu lewego powietrza), przegląd tłumika z okazji nierównych obrotów, wymiana PWN 2013.07 - 170 000km - regulacja sprzęgłą, przeczyszczenie EGR, przeczyszczenie wtryskiwaczy, wymiana filtra powietrza, wymiana akumulatora, Pompka paliwa - padła w obcym mieście, daleko od domu. Przypadkowy mechanik wstawił turyście teoretycznie fabrycznie nową, ale nie wiem do końca, co włożył. Pompka piszczy od nowości. Miała się dotrzeć i przestać piszczeć (tak twierdził mechanik i zapewniał, że jest fabrycznie nowa). Już 20 000km na niej zrobiłem i dalej piszczy. Czyszczenie wtryskiwaczy - polegało na wlaniu jakiegoś środka do paliwa i przejechaniu ok 50km na wysokich obrotach. Dwa razy (na starych i na nowych przewodach WN) zdarzyła się taka sytuacja, że na gorącym silniku na postoju wpadał w ogromne drgania, jakby nie wszystkie tłoki pracowały. Dodanie gazu powodowało równą pracę silnika, puszczenie i spadek obrotów do minimalnych - znowu drgania. Tak w kółko. Raz na luzie zgasł przy tych drganiach. Podejrzewałem przewody. Raz wyskoczył przy tym błąd 85 - immobiliser. Zacząłem jeździc na drugim kluczyku, ale dusi się dalej. Obecnie tego zjawiska nie ma, ale dusi się dalej. Podmieniałem silnik krokowy - bez zmian. Zauważyłem jeszcze, że śmierdzi paliwem z rury wydechowej od jakiegoś czasu. Kiedyś tego nie było. Zaczęło się chyba po grzebaniu przy przepustnicy, ale dusił się już wcześniej. Przy 170 000km pojechałem do mechanika szukać przyczyny duszenia się. Żadnych błędów na komputerze. Mechanik może dalej szukać, czyścić i wymieniać części na chybył trafił, bo wszystko wygląda na sprawne. Samochód jest już pełnoletnii takie zabawy w chybił trafił się średnio opłacają. Dlatego piszę tutaj, może na szerszym forum ktoś na coś ciekawego wpadnie / podpowie w tej kwestii możliwych przyczyn występowania w/w problemu, aby zminimalizować ślepe strzały do minimum. Wg mnie problem może leżeć jednak w pompce paliwa lub zapchanym filtrze paliwa, choć ma on dopiero pół roku... Bardzo proszę o wszelkie podpowiedzi ugryzienia tego tematu. Dziękuję, Radek
  13. Witajcie drodzy Forumowicze. Potrzebuję Waszej pomocy, wskazówki bądź rady odnośnie poniższego problemu. Mam dość dziwny problem z moim autem. Jest to Corsa B X12SZ z 1997 roku. Uruchamiam silnik - odpala mi, lekko trzęsie. Po czym próbuję ruszyć i nagle obroty zaczynają spadać, silnik pracuje jak traktor. Nie ma w ogóle mocy. Potrafi zgasnąć. Jeżeli zwiększe obroty tak do 3500 sytuacja zaczyna się normować. Jak wejdzie na wyższy zakres obrotów, to sam je czasem utrzymuje i nie spada poniżej 2500-3000. Pierwsze lepsze skrzyżowanie - sytuacja się powtarza - obroty spadają, silnik trzęsie jak w traktorze. Jak nie dodam gazu - gaśnie i mam poważny problem z uruchomieniem silnika. Jak mi zgaśnie to muszę przez minutę próbować go uruchomić. Nie chce przy tym czasem zaskoczyć zapłon. A czasem nie chce w ogóle i wtedy auto stoi przez kilka dni, po czym bez problemu je uruchamiam. Co ciekawe dzieje się tak w tzw. okresie przejściowym, podczas wahań temperatur - gdy z mroźnego powietrza nagle są roztopy i dodatnia temperatura. W zimę, żadnych problemów z rozruchem nawet w niskich temperaturach. Wymienione: -świece zapłonowe -przewody WN -sonda lambda -czujnik temperatury silnika -filtr paliwa -przeczyszczony i zaślepiony EGR (oczywiście działa elektrycznie) -przeczyszczony i sprawdzony silniczek krokowy. -wymieniony DIS. Ręce mi już opadają, nie ma żadnych błędów. Może ktoś z Was miał podobny problem i pomoże mi w diagnozie tego problemu. PS od ostatniego czasu odłączyłem czerwony przewód, który idzie od filtra powietrza do kolektora ssącego (od podciśnienia) i zauważyłem - silnik stał się żwawszy i od 3 dni nie mam problemu z rozruchem, jednak codziennie rano mam wątpliwość - odpali, nie odpali, dojadę do skrzyżowania - zgaśnie czy nie zgaśnie...
  14. Witam zmagam się z tym problemem już chyba z rok przynajmniej tyle temu to usłyszałem i nie wiem co to... przy jeździe ze stała prędkością powiedzmy 85 km\h na 5 biegu słychać takie cykliczne stykanie puszcze z gazu ustaje zacznę przyspieszać do 100km\h ustaje:/ Dzieje się to jak jadę ze stała prędkością i powyżej 80 km\h i na piątym biegu i nie jest to cały czas po prostu takie momenty ze stuka i już. Na postoju na biegu jałowym nic nie słychać czasami mi się wydaje jakby coś wpadało w rezonans i dlatego stuka Przy ostrym ruszaniu i szybkim przyspieszaniu nic nie słychać Może to coś od sprzęgła...?
  15. Witam. Od czasu zrobienia silnika zauważyłem ze corsa duzo pali albo znika jej paliwo. Zmieniałem sondy i to samo. Raz na 9 litrach przejechałem 80km teraz na 9 litrach przejechałem 33km i paliwo zbliża się do rezerwy. Nigdzie nie czuć paliwa, nic nigdzie nie kapie, nie wiem jak pod spodem bo nie mam gdzie wjechać, ale może juto sprawdzę jak do kumpla wjadę. Pisze bo może ktoś orientuje się gdzie leży problem i mnie pokieruje czego szukać. Komp żadnych błędów nie pokazuje.
  16. siemacie...zauważyłem że od jakiegoś czasu silnik pokrywa jakaś ciemna maź oczywiście z zewnątrz, znajomy mi mówił że to może mieć związek z jakąś uszczelką która już nie jest szczelna i pokrywa silnik olejem ale nie zauważyłem spadku oleju macie pojęcie co to może być
  17. Gość

    Układ chłodzenia

    Witam. Dzisiaj wymieniłem w corsie termostat bo slinik się nie dogrzewał i mam problem gdyż teraz silnik łapie chyba za wysoką temperature Termosta otwiera się dopiero przym tem około 97 i podczas jazdy slinik wgl sie nie schładza ciagle trzyma tą samą tepmeratre a wcale ciepło na dworzu nie jest. i mam problem z wentylatorem bo włącza mi się dopiero jak silnik osiągnie jakieś 105, chodzi przez około 30 sek i się wyłącza.
  18. Ostatnio będać w kanale pod moją Corsą zauważył zwisająca nad półosią okrągłą wtyczkę która nigdzie nie jest wpięta.Podciągłem ją do góry żeby tak nie zwisała i zachaczyłem w okolich kolektra mniej więcej tam gdzie jest czujnik temperatury od komputera i tak sobie tam leży.Mam problem z wysokim spalaniem i chciałem zapytać od czego ona jest i czy to nie ma wpływu na spalanie,że nie jest gdzieś wpięta czy poprostu jest ona od czegoś czego nie na wyposażeniu w tej wersji Corsy.
  19. Witam. Mam taki problem, mianowicie podczas jazdy na rozgrzanym silniuku autko zachowuje się jak żaba, gdy wciskam pedał gazu do podłogi następuje dosłownie chwilowy spadek mocy i szarpnięcie, czasami mam tak też przy starcie z jedyniki, dodam że zawór EGR mam zaślepiony, kable zapłonowe razem ze świecami wymienione. Kiepski ze mnie znawca dlatego zwracam się do was z prośbą o pomoc. Czy ktoś wie co mu dolegać może????/> Pozdro
  20. Słuchajcie byłem w sklepie kupic świece do corsiny. Na pierwszy raz dostałem jednoelektrodowe NGK na klucz 21, a ja mam 16 no ale mniejsza o to przy zwrocie okazalo się, że silnik X12SZ ma świeczki 2-elektrodowe. Jak to jest, moge do tego silnika wkręcić 1-elektrodowe? Cena 2-elektrodowych jest 80% wyższa... Link do świec NGK http://www.ngk.de/nc/produktfinder/produktfinder/PKW/ZK_BENZINER/OPEL/CORSA%2BB/BKR5EK/12288/ Ogólnie to silnik na jałowym dość mocno trzęśie kasta, dużo pali a wręcz bardzo dużo i max prędkość jaką można jechać to 105km/h. Więc obstawiam świece.
  21. Witam od niedawna jestem posiadaczem Corsy ma założony LPG .Mam z nią problem maleńka jest słaba ciężko nią wyprzedzać , pod górkę trzeba redukać na 2/3 bieg. Ostatnim czasem wyczyściłem zawór EGR . Instalacja LPG była sprawdzana i regulowana . Silnik nie gaśnie lubi przy dodaniu gazu się zamulić , dodam gazu a on się rozpędza jakby chciał a nie mógł.
  22. Witam Zmieniałem uszczelke pod głowicą. Wymieniłem praktycznie wszystko rozrząd, wszelkie uszczelki od dolotu itd, termostat no i czujnik wentylatora. Dzisiaj skończyłem prace nad autem. Problem zrodził się taki że wylało płyn z ukł. chłodzenia przez zbiornik. Dzieje się to przy temp 100*C. Ludzie co boli te auto? Niby ukł odpowietrzyłem odkręcając czujnik zegarów powietrze uszło pojawił sie płyn. No do jasnej ciasnej.... Pierwszy błąd to to, że miałem odkręcony korek od zbiorniczka za drugim razem... Z głupoty to zrobiłem temu wyało wode ze zbiornika. Ale co było powodem ze tak się stało?
  23. Witajcie. Poszła uszczelka w mojej Corsinie. Nie z mojej winy. Miałem uwalony czujnik wentylatora. Dałem pewnej osobie samochód no i szlak trafił(jest przysłowie kobiety i samochodu się nie pożycza). Do rzeczy. Auto przejechało parę kilometrów. Do silnika(do miski) wlała się cała woda z układu. Teraz pytanie czy z tego silnika jeszcze coś będzie czy warto to robić? Silnik pracował normalnie do momentu mojego przyjazdu pod dom i wygaszeniu. Niestety musiałem przyjechać bo nikt mnie by nie z holował.
  24. Witam, prosze o wskazówke czy amator jakim jestem jest w stanie samemu wymienic rozrząd z pompą wody w corsie 1.2 8v. Do pomocy mając tylko opis wymiany z ksiazki typu "Sam naprawiam..." Pozdrawiam Corsarz97
  25. wymieniłem czujnik temperatury w kolektorze i włacznik wentylatora w chłodnicy i dalej nic. Już po wymianie wspomnianych wczesniej znalazłem odłaczony przewód (niebieski obok alternatora) który gdy go przyłozyłem do masy spowodował wychylenie wskaźnika temperatury w pozycję max nawet na zimnym silniku. Pytanie co to za przwód (prawdopodobnie masowy) i dlaczego spowodował taką reakcję wskaźnika oraz czy wentylator który też nie działa ma inny przewód masowy (gdzie?). Czy może to byc uszkodzony czujnik temperatury (nowy)? Wentylator jest dobry psrawdzałem podłaczajac go bezpośrednio do akumulatora.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności