Znajdź zawartość

Witam, Corsa C z silnikiem Z12XE. Nie świeci 'Check' ani "auto z kluczykiem" po sprawdzeniu błędów metodą "gaz i hamulec" wyrzuca kod P0340. Auto odpala i jeździ niby normalnie. Chociaż wydaje mi się że zamula do około 2tys. obrotów ale to może być subiektywne. I więcej zaczął palić o jakieś 2 litry na 100km. Co można zrobić z tym problemem.

Witam wszystkich, Najpierw trochę historii: Miesiąc temu jadąc na gazie samochód mi zgasł. Metoda gaz-hamulec wykazała błąd P0340 - czujnika położenia wałka rozrządu - usterka, zaświeciła się kontrolka silniczek . Samochód po zgaszeniu odpaliłem i pojechałem dalej (błąd zniknął) Pojechałem do mechanika, który stwierdził również, czego powyższa metoda nie wykazała błąd czujnika położenia wału korbowego, który został wymieniony wraz z kompletnym rozrządem (bo był już czas na to), sprawdzone luzy zaworowe (były ok) . Przy jeździe testowej auto będąc na benzynie jeździło normalnie, po przełączeniu na gaz, po jakimś czasie (nieregularnym) szarpnięcie i gasło wyrzucając błąd P0340 i zaświecając autko z kluczykiem. Mechanik wymienił więc czujnik położenia wałka rozrządu jednak na gazie znowu to samo. Auto po przejechaniu kilku km na gazie gasło wyrzucając błąd P0340. Mechanik uznał, że to problem związany z instalacją gazową wiec założył poprzedni czujnik. Pojechałem do gaziarzy, wymieniłem wtryskiwacze bo był już na to czas, zaślepiłem EGR (na marginesie wspomnę że borykam się z falującymi obrotami na gazie i myślałem ,ze przyczyną są leciwe już wtryskiwacze -ich wymiana na falujące obroty nie pomogła). Po całej operacji jeździłem 3 dni, i powtórka. Auto na gazie, szarpnięcie zgasł, błąd P0340. Ostatnio jednak samochód po osiągnięciu 82-85 st C jeżdżąc na PB wyświetlał autko z kluczykiem, nie wpadał jednak w tryb awaryjny (spokojnie osiągał pow. 3,5 tys obrotów), ale nie gasł. Po zaczytaniu błędów, oczywiście P0340. Po zgaszeniu auta na kilka sekund autko z kluczykiem znika, a błąd widziany jest przez komp jako nieaktywny. Ostatnio zauważyłem, że pojawienie błędu związane jest chyba z temperaturą silnika, ponieważ jeśli się włącza (a włącza sie 9 razy na 10) to po otwarciu termostatu, przy temp 86-90 st. Co ciekawe, jeśli błąd pojawi się po przełączeniu na gaz auto gaśnie, jeśli na PB to jedzie i jeśli ręcznie przełączę go na gaz to jedzie i nie gaśnie. Myślę, ze jest to związane z większą "czułością" gazu. Pytanie na marginesie. Czy falowanie obrotów (znacznie silniejsze na gazie - na PB ledwo zauważalne) może mieć związek z zasyfionym kolektorem dolotowym i twinportem? Pozdrawiam Jacek

Witam Ostatnio mam problem z moją Astrą G 16V DTI z 2003r. Po odpaleniu Astry wszystko jest OK silnik chodzi normalnie. Problemy zaczynają się po ok 10 minutach jak już silnik się nagrzeje. Ewidentnie jest to zależne od temperatury silnika. Wtedy zapalają się kontrolki "auto z kluczykiem oraz chłodzenie" "nie działa obrotomierz chociaż silnik pracuje" samochód traci moc, bardzo długo się rozpędza a silnik klekocze. Podejrzewam że się włącza tryb serwisowy. Poniżej błędy które pokazał komputer: P0335 - Czujnik położenia wału korbowego P0340 - Czujnik położenia wałka rozrządu P0606 - Sterownik Czy ktoś z was miał taki przypadek? Od czego mam zacząć?