Witam jestem nowym użytkownikiem możliwe że ten temat już się tutaj pojawiał bądź podobny, ale chciałbym cały swój problem tutaj opisać i czekać na rady od was. Jeśli da się coś z tym zrobić bez mechanika bo nie znam się na autach aż tak bardzo.
Problem polega na praktycznie unieruchomieniu mojego auta. Ostatnimi czasy zauważyłem lekkie falowanie obrotów koło 1000Rpm, na wyższych nie było problemu. Praktycznie tylko przy postoju. Ale wczoraj w nocy musiałem użyć auta zamierzałem tego nie robić i oddać go do mechanika po nowym roku bądź samemu próbować to naprawić. Nie zdążyłem...
W pewnym momencie zapaliła się kontrolka check engine auto zaczęło kompletnie tracić moc jeden wielki stukot. Auto było holowane do domu, wolałem nie ryzykować daleszej jazdy choć powoli dojechałbym.
Auto odpala z wielkim bólem musi zakręcić pare razy, ubytek płynu chłodniczego, i również oleju spory.
Auto aktualnie na niskich obrotach lekko stuka, przy dodaniu gazu hałas jest dużo większy.
Proszę o porady.