Witam.
Po raz kolejny koledzy proszę Was o rady i wskazówki... Mianowicie w zastraszającym tempie znika mi płyn chłodniczy. Nie zauważyłem żadnych plam pod samochodem w okolicach silnika. Auto miało wymienianą UPG wraz z innymi towarzyszącymi uszczelkami wraz z olejem i płynem chłodniczym. Wlany był płyn ponad tą kreskę widoczną w zbiorniczku, przejechałem jakieś tys i jest grubo poniżej...
Dodatkowo w tłumiku (nowym), który wczoraj był wymieniony- środkowy oraz końcowy- zebrała się woda. Odgłos wody na wolnych obrotach przypomina gotowanie się wody w czajniku elektrycznym.
Po wymianie tłumików przejechałem jakieś 20 km.
Pojawiła się maź na korku, prawdopodobnie z winy małego przebiegu (ok 6 km do pracy w jedną stronę).
Poprzednio gdy wydmuchało mi UPG maź nawet była na końcu bagnetu a olej pływał wraz z płynem w zbiorniczku wyrównawczym...
A więc Panowie oraz Panie(jeżeli owe się znajdą) macie może jakieś sugestie co do mojego niepokoju??