Brak hamulców tylnych corsa c

[ja37]

Nie oczekuj cudów na bębnach.

Ale zastopować muszśą.

 

[Andrzej]

Teraz, ja37 napisał:

Nie oczekuj cudów na bębnach.

Ale zastopować muszśą.

Wiem że na bębnach cudów nie będzie , miałem inne auta z bębnami i porównując je to moje w corsie wypadają bardzo kiepsko. Do tego ciężko chodzi mi dźwignia ręcznego , jak zaciągnę na pałę to kobieta nie potrafi go odpuścić, a i tak kiepsko trzyma 

 

 

[ja37]

Sprawdź, czy dobrze są ustawione samoregulatory.

 

[Andrzej]

A jak je sprawdzić i ewentualnie jak ustawić ?

 

[waldek2020]

Ustawić tak żeby był w miarę mały luz przy zakładaniu bębna - a nie że z mocnym luzem.

 

Na ile ząbków ci łapie ręczny tak całkowicie?

 

Nie widzę zdjęcia prowadnic/ślizgów przed samymi bębnami na belce - tak jest ważne jak to chodzi czy już zajechane?

 

Ogólnie jak ci chodzi po zaciągnieciu bez bębnów ręczny? oczywiście z czuciem ale popatrz jak bez bębna ci chodzi, zaciąganie i odbijanie - gdzie się blokuje.

 

[Andrzej]

Właśnie nie da się zaciągnąć tak żeby całkowicie zablokować koła . Ręczny idzie ciężko od pierwszego ząbka ,zaciągnięty na maxa a z górki się stacza . Bez bębna mnie się wydaje że pracuje to wszystko normalnie . Dodam że linka pod dźwignia jest wyciągniętą na maxa ,bo jak ja popuszczę to cały zestaw linek wisi ...

 

[ja37]

Godzinę temu, Andrzej napisał:

Ręczny idzie ciężko od pierwszego ząbka ,zaciągnięty na maxa a z górki się stacza

Bardzo możliwe, że dźwignia ręcznego opiera się już o mocowanie łożyska w bębnie.

Nahpierw się reguluje samoregulatory, a dopiero napina linki.

Tu możliwe, że była olana sprawa samoregulatorów.

 

[Andrzej]

Bardzo mądra uwaga, będę miał chwilę to sprawdzę to . Popuszczę linkę pod dźwignia , podciagne regulatory i dopiero wtedy wyreguluje linkę .