Corsa e 1.4 90km stukanie przy ruszaniu.

[zmarznietacorsa]

Hej, mam problem w mojej corsie e 1.4 90km benzyna + lpg, 84000 kilometrów przebiegu. Nie wiem czy to jest istotne dla całej historii, ale w zeszły czwartek wymieniłem olej, bo szykował mi się większy wyjazd. Zmieniłem olej z dexos 2 (total) na dexos 1 gen 2 (orlen), założyłem filtr hengsta. Przejechałem z 300-400 kilometrów głównie poza zabudowanym i na ekspresówkach, nic niezwykłego się nie działo. Gdy przejeżdżałem przez miasto na trasie zauważyłem, że coś stuka przy ruszaniu. W pierwszej chwili pomyślałem o przegubie, chociaż nie do końca brzmiało to jak uszkodzony przegub, zajechałem na stację paliw, sprawdziłem na placu i okazało się, że na prostych kołach też to występuje. Dźwięk kilku-kilkunastu pojedynczych uderzeń przy ruszaniu i zmianie biegów przy przyspieszaniu  na biegu 1, 2 i 3. Później nie stuka, można przyspieszać i nic się nie dzieje. Nie jest też raczej zależne od obrotów, bo jadąc ze stałą prędkością na niskich-średnich-wysokich obrotach silnik zachowuje się normalnie. Występuje to tylko przy dodawaniu gazu i przyspieszaniu na tych niskich biegach. Jakbym miał oceniać to w okolicach około 1200-1500 obrotów. Jedno do z trzech uderzeń słychać tez przy dodawaniu gazu stojąc na luzie, ale ciężej to odtworzyć, bo nie zawsze stuknie i wydaje mi się, że wtedy są on jakby delikatnie cichsze. Nie miałem innej opcji, więc dokończyłem trasę i wróciłem z powrotem, łącznie około 1000km. Przez ten czas nie wyskoczył żaden check, nie był odczułem spadku mocy, nie zmieniło się spalanie.

Znalazłem podobny temat w anglojęzycznym internecie i tam polecali wymienić zawór zwrotny par paliwa, co też zrobiłem i niestety nie przyniosło to rezultatu. Nowszy może i jest cichszy, ale stuki jak występowały to występują. Po wymianie zaworu miałem jeszcze okazję potestować i poszukać jakichś zależności.

Z tego co zauważyłem to dzieje się to dopiero po tym jak silnik osiągnie temperaturę roboczą, wcześniej nic nie stuka. Po nagrzaniu i zatrzymaniu jak zaglądałem pod maskę a druga osoba naciskała i puszczała gaz to dźwięk z zewnątrz, mocno naciągając,  przypomina trochę dźwięk turba po odpuszczeniu gazu, trochę piszczenie jak nienasmarowany łańcuch. Nie jestem w stanie zlokalizować źródła tego dźwięku. Wydaje mi się, że silnik sam chodząc na luzie też trochę popiskuje. Z wewnątrz słychać tylko stuki. Macie pomysł co to może być? Bo czytając tamten temat z angielskiego forum to kilka osób miało podobny problem.

Edytowane 11 Sierpnia przez zmarznietacorsa

 

[ja37]

A co na to szwagier, albo Antek?

 

Nie słyszymy, to nie poradzimy.

 

[zmarznietacorsa]

Śwagier z Antkiem nagrali. Na nagraniu najpierw dźwięki z wnętrza stop - rozpędzanie - stop - rozpędzanie a potem spod otwartej maski dodawanie gazu na postoju.

Edytowane 12 Sierpnia przez zmarznietacorsa

 

[ja37]

Nie masz za mało oleju?

Szklanki grają.....

Może ciśnienie zmierz, bo czujnik jrest na 0,3 bara, a to zdecydowanie za mało.

 

[zmarznietacorsa]

Oleju na full, ikona ciśnienia nawet na moment się nie zapaliła.

 

[ja37]

36 minut temu, zmarznietacorsa napisał:

ikona ciśnienia nawet na moment się nie zapaliła.

No ale jak masz 0,5 bara, to już za mało, dużo za mało, a kontrolka się nie zapali.

Jak możesz, to zmierz.

 

[zmarznietacorsa]

Nie mam czym, chyba że OBD takie dane pokazuje to mogę podłączyć i sprawdzić.

 

[ja37]

Nie pokaże, potrzebny zegar.

 

[zmarznietacorsa]

Oglądał dzisiaj mechanik, ale tylko na podjeździe. Obstawia coś z podciśnieniem.  Sprawdzając z nim to ćwierkanie jak już wyłączyłem zapłon to silnik wydał z siebie 2 dźwięki. Nie był w stanie zlokalizować samego źródła dźwięku.

 

[zmarznietacorsa]

Dla potomnych, temat rozwiązany. Zadzwoniłem do znajomego mechanika opla, powiedział że pewnie odma, ale żeby sprawdzić czy świece są dobrze dokręcone, bo ponoć w tym silniku lubią się luzować. Dokręcałem do 25Nm, jedna nie potrzebowała dokręcenia, dwie dokręciły się o jakieś 50 stopni i jedna o jakieś 100 stopni. Po dokręceniu jak ręką odjął, zero dziwnych dźwięków.