Kilka pytań przed kupnem...

[Gość Anonymous]

Jak na dziewieciolatka to i tak niezły jestes w te klocki

Ciekawe skąd masz fakture która wystawił gośc dla goscia z komisu???

Druga sprawa to to że faktury sa zaniżane, z wiadomych dla wszystkich powodów.

Zreszta szkoda gadac to nie temat tego postu i przepraszam wszystkich za zmiane tematu.

Pozdrawiam Jacek

 

PS i proponuje zmienic wiek na własciwy jak chcesz żeby powaznie Cie traktowano na forum.

 

[Gość Omnibs]

No faktycznie mój wiek może troszkę mylić

Co do reszty to nie ma sensu więcej tłumaczyć ale to co piszę nie jest pozbawione podstawy.

 

Pozdro

 

[Gość Anonymous]

Witam,

 

Ja ubezpieczałem ostatnio swoją zafi w gerlingu i zapłaciłem 1800 zł przy 60 % zniżki na OC i 55% zniżki na AC :-) więc śpie w miarę spokojnie. Jak nie masz zniżek to masakra.

 

(...)

 

Co do komisów to zarabiają na tobie właśnie te 8000 zł jeżeli sami ściągają auto, zaś na bank cofają liczniki, a tego zabardzo już nie sprawdzisz no chyba że po szczegółach w wyglądzie samochodu.

 

Jak oglądasz auto do zdaj się na pierwsze odczcie i kupuj z kimś kto będzie studził twoje zapędy w szybkim kupnie auta.

 

A jak nie ma książki serwisowej to na bank nie bierz bo nie warto wierzyć w historie typu że gdzieś zgineła podczas przeprowadzki.

 

Pozdro

 

Co do ubezpieczenia to zakładam tak właśnie ok. 2 tys. zł. I to ze zniżką 60% Co zrobić... takie ceny...

 

Co do komisów... Liczyłem, że ktoś napisze, że kupił w komisie i jest zadowolony. Trzeci świat qrde... W naszym kraju kupno używanego samochodu przypomina zawody pt. "Kto kogo wydyma". Namiętnie z ciekawości przeglądam oferty na Allegro. Codziennie ponad 1.100 ofert w całym kraju. Prawie wszystkie idealne, od pierwszego właściciela, garażowane, serwisowane w ASO, bezwypadkowe. Tylko jedna aukcja była ze sfotografowaną książką serwisową. Wyglądała na oryginalną... Przebiegi bez względu na rocznik poniżej 200 tys. km (98%). Ręce opadają...

Znajomy przejechał ładnych parę kilometrów obejrzeć samochód. Prosił wcześniej przez telefon, by mu powiedzieć, czy auto było bite czy też nie, bo bitego nie kupi na bank. Odpowiedzieli "spoko. autko jest cacy." To pojechał. Zabrał żonę. Okazało się, że auto było naprawiane. Kumpel dostał ciśnienia. Przypomniał "prosiłem przecież, żeby powiedzieć od razu...". Odpowiedź "wie pan. pan zauważył... ale są tacy co się nie znają"...

 

Myślę, że pod koniec czerwca zacznę jeździć oglądać wybrane egzemplarze na żywo... To już będzie inna rozmowa. Póki co przygotowuję się teoretycznie :-)

Czy kupię 1.8 w benzynie czy 2.0/2.2 w dieslu będzie chyba jednak zależeć od egzemplarza, który się trafi. Jeśli będzie w miarę ok i UDOKUMENTOWANY to łyknę... Cena troszkę schodzi na drugi plan. Czasami lepiej dołożyć...

 

Dzięki za info...

 

Pozdrawiam,

 

Mariusz T.

 

[Gość Omnibs]

Witam;

 

Ja kupiłem od kolesia który prowadzi komis i osobiści jestem zadowolony - zapłaciłem dość rozsądną cenę jak na naszy rynek ( a że zdarł ze mnie to inna sprawa...takie prawa rynku - dał mi fakturę zakupu z Belgii ). Samochd swój brałem prosto z lawety więc raczej nie był picowany i licznik cofany. Tobie tak również radzę. Patrz również jak długo auto jest w kraju - im dłużej stoi w komisie tym jest w gorszym stanie - dobre szybko schodzą.

 

Przesyłam namiary na gościa który głównie ściąga Zafiry - jak się zdecydujesz u niego brać to ostro się targuj. tel 698104362 Przysucha ul Radomska 17( w każdą sobotę przyjeżdza lora z 6 autami) może coś wybierzesz.

 

Pozdro

 

[Gość Anonymous]

Witam,

1. Zauważyłem, że czasami oferowane auta nie mają na tylnej klapie cyferek z oznaczeniem modelu i pojemności silnika. Czy to musi oznaczać, że było coś robione z tylną klapą? Czasami nie ma też tylnej wycieraczki tylko jest zaślepka. Czy były takie modele wypuszczane na rynek?

2. Jeśli auto było serwisowane w ASO to podobno można sprawdzić przeszłość samochodu. Jak i gdzie? Tylko w ASO? Po numerze silnika, nadwozia czy też rejestracji? Auta z całej Europy?

3. Ile płacicie za ubezpieczenie (pełny pakiet) przy dieslu 2.0 i przy 2.2.

4. Czy są jakieś problemy z szyberdachami?

5. Co sądzicie o komisach przy dealerach. Oferują używki ze sprawdzoną przeszłością i dają gwarancję prawną na zakup auta. Tylko autka są znacznie droższe... Czy gwarancja oznacza tyle, że "stać nas na walkę z tobą w sądzie konsumenckim..."? Słyszałem taką złośliwą uwagę...

 

Ad.1 Brak oznaczen jest spotykany. Z tego co pamietam jest taka opcja w cenniku jak brak oznaczen silnika. Logo Opla musi jednak byc zawsze.

 

Ad.2 Jesli auto bylo serwisowane w Polsce to mozesz to sprawdzic, ale musisz wiedziec gdzie, bo nie ma centralnej bazy danych tak jak w VW/Audi. Jesli poza Polska to juz zupelnie mozesz zapomniec o sprawdzeniu przeszlosci. Mozesz za to spisac sobie numer VIN i poszukac jakichs danych na jego temat (kradzieze, wypadki, itp), poza tym z niego dowiesz sie kiedy i gdzie Zafira byla wyprodukowana.

 

Ad.3 Ja mam pakiet promocyjny bo samochod wzialem na kredyt. Ale ze strachem mysle o tym ja bede musial normalnie go ubezpieczyc, bo nie mam zadnej przeszlosci.

 

Ad.4 Jak z kazdym dodatkowym bajerem - moze sie zepsuc a wtedy dodatkowe koszty. Lepiej juz uzywac klimy i zapomniec o otwieranym dachu.

 

Ad.5 Pewnie to lepiej niz w zwyklym komisie, ale duzo drozej (nawet 20-30%). Musisz sam przeliczyc czy Ci sie oplaca. Ja kupilem jednak w zwyklym komisie i zakladalem nawet ze jesli licznik jest krecony to chce kupic model max. 3-letni wtedy nawet przebieg realny i ogolne zuzycie nie bedzie zabojcze. I tak w sumie dalem 30% tego co samochod kosztowalby w polskim salonie 3 lata temu i to nawet nie z takim wyposazeniem. Moja Zafira byla tez sciagana bezposrednio przez komis (z Niemiec), ale goscie byli widac uczciwi i dobrze trafilem, bo jak na razie nie mam zadnych wiekszych niespodzianek (od pol roku).

Nawet sami przy mnie mierzyli grubosc lakieru.

 

[Gość Anonymous]

ja swoją zafirke też kupilem w komisie... oczywiście wszystko pięknie, wycyckane... przebieg rewelacyjny tylko później znalazłem na karteczce z sewisu prawdziwy i ostro cofniety licznik mam... ale sprawdziłem samochód bardzo dokładnie i jest w dobrym stanie... (ponoć samochody z francji mogą mieć albo zadbane wnętrze albo silnik) Pare rzeczy było do zrobienia ale gościu z komisu wszystkie moje uwagi uwzględnił i zreprerował (między innymi wszystkie filtry, olej itp...) i kupiłem za jego cene bez targowania sie... tak sie to przedstawia przy mojej zafirce... w sumie jestem zadowolony a jeżdziłem po kilku komisach a najpardziej zawiodłem się na pewnym panu z AAAuto z PIaseczna... niby taki renomowany komis... ale żeby klientom samochody odradzać

 

[Gość Anonymous]

Ja kupilem jednak w zwyklym komisie i zakladalem nawet ze jesli licznik jest krecony to chce kupic model max. 3-letni wtedy nawet przebieg realny i ogolne zuzycie nie bedzie zabojcze

Wczoraj znajomy handlarz przywiózł z Niemiec Scenica z końca 2005r z przebiegiem 320 tys jutro auto pewnie będzie miało około 70 tys

 

[Gość djmatti91]

heh.. cala polska .... frajerstwo i zdierstwo nhie dosc ze zarobek maja na tym to jeszcze oszukuja ludzi!!

 

[Gość Anonymous]

heh.. cala polska .... frajerstwo i zdierstwo nhie dosc ze zarobek maja na tym to jeszcze oszukuja ludzi!!

Święta racja i dlatego ja nie kupuje w Polsce no chyba, że będzie mnie kiedyś stać na auto salonowe

 

[Gość djmatti91]

uczciwy sprzedawca w dzisejszych czasach to SKARB.... zawsze jak cos kupuje przez internet to mam obawy, jak suzkalem autka to nie sopalem po nocach