Dziwne dźwięki z rury wydechowej i zapach benzyny na bagnecie.

[WojtekStec]

OPEL ASTRA H Kombi (A04) 2006 rok Z14XEP benzyna 1.4, 90 KM

 

Przebieg: 215 095 km

Ostatnio zauważyłem takie dźwięki z rury na biegu jałowym (filmik w załączniku). Silnik pracuje równo, ale tak właśnie sobie zaczyna "pykać" po ok10 minutach na jałowym biegu. Ostatni tłumik jak nim ruszam nawet mocniej to siedzi pewnie, sztywno, nie ma luzów.
Ponadto wyczuwam zapach benzyny na bagnecie - nie wiem na ile to niebezpieczne, a na ile normalne. Mam co prawda czuły węch, ale nie wiem ile zapachu benzyny w oleju to norma, a ile juz za dużo. Olej 5w40 ma juz rok i szykuje sie do wymiany.
Mam wrażenie tez, ze zaczął więcej palić - ale to na razie podejrzenia i dopiero zacząłem spisywać tankowania i przebiegi w celu sprawdzenia, czy rzeczywiście pali więcej.

 

Jeżdżę same dłuższe trasy (od 20 min do 3h), unikam odpalania na krócej, ale czasem stoję dłużej na jałowym biegu.
Oleju na bagnecie nie przybywa, a standardowo ubywa i robię regularne dolewki.
Po odpaleniu z rury wydechowej czysto- żadnego dymu.
Silnik nie traci mocy i pracuje równo (tylko coś "pyka" z rury wydechowej)

Nie wiem tez, czy wymieniać olej i filtr teraz, bo strach jeździć na rozcieńczonym oleju benzyną, czy poczekać z wymianą oleju, bo jeśli okaże się po wymianie, ze nadal benzyna dostaje się do oleju i trzeba naprawiać/wymieniać, to znów cały olej i filtr do wymiany - ma to sens?
Bede wdzięczny za rady.
Pozdrawiam

 

FILMIK: https://youtu.be/FE-Zxe00Tn4

 

[waldek2020]

Dziwne formatowanie tekstu

 

A teraz to tak:

sprawdź pobór oleju - ile ci bierze , ile dolewasz,

sprawdź kompresje

sprawdź świece, sprawdź ich wygląd, szczeline etc

 

Jakby było paliwo czuć w misce olejowej to i pod pokrywą zaworów też czyli na korku wlewu oleju tez powinno śmierdzieć.

Ale jakby to faktycznie paliwa się lało to musiałbyś mieć coś z wypadaniem zapłonów nie tak bo jedynie może lecieć paliwko do oleju przez komorę spalania, kompresje ci wiele powie.

 

Co do wymiany oleju to jak trzeba będzie ponownie zmieniać olej to chyba w przypadku remontu silnika więc nie ma co na to patrzeć bo inaczej jakby się paliwo przedostawało do oleju to tylko remont/wymiana silnika pomoże. myśle więc że nie ma co gdybać nad sensem wymiany oleju - wymienić i przy okazji się mu przyjrzeć.

 

Wycieków nie masz to musisz mieć spalany olej - innej opcji nie ma  ale to widać by było po wydechu

Katalizator jest?

 

[ja37]

40 minut temu, waldek2020 napisał:

Dziwne formatowanie tekstu

Nie dziwne.

Napierdziela na każdym forum to samo, więc to tylko kopiuj/wklej.

Dlatego nawet takich wypocin nie czytam.

 

[WojtekStec]

3 godziny temu, waldek2020 napisał:

Dziwne formatowanie tekstu

 

A teraz to tak:

sprawdź pobór oleju - ile ci bierze , ile dolewasz,

sprawdź kompresje

sprawdź świece, sprawdź ich wygląd, szczeline etc

 

Jakby było paliwo czuć w misce olejowej to i pod pokrywą zaworów też czyli na korku wlewu oleju tez powinno śmierdzieć.

Ale jakby to faktycznie paliwa się lało to musiałbyś mieć coś z wypadaniem zapłonów nie tak bo jedynie może lecieć paliwko do oleju przez komorę spalania, kompresje ci wiele powie.

 

Co do wymiany oleju to jak trzeba będzie ponownie zmieniać olej to chyba w przypadku remontu silnika więc nie ma co na to patrzeć bo inaczej jakby się paliwo przedostawało do oleju to tylko remont/wymiana silnika pomoże. myśle więc że nie ma co gdybać nad sensem wymiany oleju - wymienić i przy okazji się mu przyjrzeć.

 

Wycieków nie masz to musisz mieć spalany olej - innej opcji nie ma  ale to widać by było po wydechu

Katalizator jest?

 

 

Dzięki @waldek2020 za rady.

Olej i filtr wymieniam jutro 👍

Byłem u dwóch mechaników i poprosiłem, żeby użyczyli swojego nosa - powiedzieli, ze im to nie pachnie za bardzo benzyną. Po roku eksploatacji olej mam prawo dawać trochę tym i innym, ale wg nich mój przypadek nie wskazuje na nic groźnego, wiec jestem spokojny i zmieniam olej.

 

Co do tego pykania z rury wydechowej, to najprawdopodobniej jest to wypadanie zapłonu, ale oprócz tych dźwięków ("pyków") nie mam żadnych innych objawów, jak nierówna praca silnika, czy szarpanie, tracenie mocy.

Ale postanowiłem świece i tak wymienić bo już dawno nie były wymieniane. Obecnie czekam na klucz do świec, bo nie mam - wiec zamówiłem.

Jeśli po wymianie problem nie ustąpi - będę sprawdzał kompresję.

 

Tak, jest katalizator.

 

 

 

2 godziny temu, ja37 napisał:

Nie dziwne.

Napierdziela na każdym forum to samo, więc to tylko kopiuj/wklej.

Dlatego nawet takich wypocin nie czytam.

 

Dzięki za komentarz @ja37 - trochę ruchu na wątku nie zaszkodzi

Swoją droga ciekawą masz filozofię - nie pomogę koledze na forum (ba, nawet nie przeczytam wątku), tylko dlatego, ze poprosił o pomoc na innym forum 🤔 

I nie "napierdzielam na każdym forum" tylko poruszyłem ten wątek na jednym innym forum. Kropka. Mam nadzieję, ze kolejne Twoje komentarze będą wnosić coś do tematu i pomogą mi, oraz przyszłym odwiedzającym rozwiązać powyższy problem.

Pozdrawiam  

Edytowane 4 Czerwca przez WojtekStec

 

[ja37]

Cóż, podziękuj poprzednikom.

Widzę takie historie od 14 lat - dziwisz się reakcji?

To pytasz tu, czy tam?