Zalanie stacji benzynowej

[Gość Anonymous]

Witam. Mam pytanie dotyczące wycieku paliwa podczas tankowani. Nie dalej jak miesiąc temu kupiłem sobie używaną Asterkę 1,7 w dieslu. Dzisiaj postanowiłem sprawdzić jej spalanie i zatankować do pełna. I tu niespodzianka. Dystrybutor nie wybił ale za to pod autem zrobiła się duuuuuuuuża kałuża ropy. Jakieś pomysły co mogło się stać?

 

[ja37]

Masz dziurawy zbiornik?

Nie piszesz, że leciało z wlewu, wiec winę dystrybutora wykluczam.

 

[Gość Anonymous]

To chyba nie wina dziury w zbiorniku, bo to dopiero przy tankowaniu do pełna się stało. Wydaje mi się że to może coś nie tak z samym systemem doprowadzenia paliwa do zbiornika. Zastanawiam się, czy może gdzieś można znaleźć w internecie jak wygląda taki zbiornik z systemem dolotowym?

 

[ja37]

Mozna znaleźć, ale nie wiem, czy się orientujesz, że zbiorniki właśnie rdzewieją od góry.......

 

[Gość Anonymous]

Ale ja się doczytałem w książce H.R.Etzola, że zbiornik jest z tworzywa sztucznego

 

[ja37]

Moze masz i plastikowy, u mnie jest metalowy, dlatego napisałem.

Jakby coś było z wężami, to przy samym tankowaniu by ci przynajmniej śmierdziało.

Może uszczelka pod pływakkiem poszła?

 

[Gość Anonymous]

Szczerze mówiąc nie wiem jaki mam . A może jakaś podpowiedź co zrobić żeby zbadać co to może być? Muszę podnieś auto i co dalej? Trzeba odkręcić bak?

 

[ja37]

Upewnij się magnesem, jaki masz.

Jak metalowy, to raczej odkręcanie wchodzi w grę.

Nie znam diesli, może ktoś napisze, ale może wejście czujnika poziomu paliwa masz z boku i tamtędy leci?

Chyba znam budowę, masz od góry uszczelke, może ona pękła?

 

[Gość DAROMV6]

Zerkaj, może coś wyczaisz:

 

[Gość Anonymous]

No to jakieś tropy mam. Jutro będę badał ten zbiornik. Dziękuję za wszelką pomoc. Jak się czegoś dowiem to piszę na forum. Oczywiście jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to będę wdzięczny. Pozdrawiam