Dziwne zachowanie przekładni kierowniczej.

[ap1981]

i co to bylo tylna klapa ahahah  

Edytowane Sobota o 20:24 przez ap1981

 

[Navia]

10 godzin temu, ap1981 napisał:

i co to bylo tylna klapa ahahah

 

Ty myślisz że jak już blondynka to i głupia i będzie filmiki robić ? 

Tu ewidentnie jest coś w zawieszeniu i tyle. 

 

[Navia]

Już dziś miałam jechać na diagnostykę po powrocie Lublina ( przegoniłam trochę auto )  i o dziwo wróciło do normy czyli żadnych niepokojących dźwięków. W trasie można było puścić kierownicę i auto jechało jak po szynach prościutko.  A wczoraj aż jak wjeżdżałam do garażu było słychać . 

Nie wiem jak to ugryźć. 

 

[ArKos]

Podpowiadam zatem.

Jedna osoba na dół (w sensie do kanału), druga buja autem.

Osoba w kanale kładzie dłoń po kolei na następujące elementy:

- sworznie wahaczy

- końcówki łączników stabilizatora

- końcówki drążków kierowniczych

- gumy stabilizatora (tak, dostęp kiepski, wiem)

Ręką takie skrzypienie wyraźnie się wyczuwa. Podejrzewam któryś ze sworzni kulowych, np w łączniku stabilizatora. Obejrzyjcie dokładnie mieszki ochronne. Może dostała się tam woda i skorodowało wewnątrz.

Jeśli mam rację, to doraźnie skrzypienia można się pozbyć poprzez wstrzyknięcie pod mieszek ochronny niewielkiej ilości oleju, będzie można do czasu zorganizowania części i ich wymiany całkowicie komfortowo i po cichu jeździć.

Górne łożyska jak podejrzewano, najczęściej słychać przy skręcie, bo tak naprawdę wtedy pracują.

Magiel jak sugerowano - również, przy bujaniu autem nie pracuje, pracują jedynie kulowe przeguby drążków kierowniczych i to też da się pod ręką wyczuć.

 

[Navia]

17 godzin temu, ArKos napisał:

- końcówki łączników stabilizatora

Te akurat były wymieniane przed przeglądem w lipcu.  

Jak pisałam od wczoraj cisza. Dziś też jeździłam i nic. 

 

Kanału nie mamy. 

Edytowane Środa o 13:43 przez Navia

 

[waldek2020]

Może po deszczu się wyciszyło??

 

[ap1981]

5 godzin temu, Navia napisał:

Te akurat były wymieniane przed przeglądem w lipcu.  

Jak pisałam od wczoraj cisza. Dziś też jeździłam i nic. 

 

Kanału nie mamy. 

 

Czyli pewnie jednak tylna klapa bo jest dosyć duża w meriva a ma tylko dwa odbojniki i jak one się zużyją to tak szura.i tak chrupie bo na każdym mniejszym dołku czy zakręcie to sie przesuwa. Wiem bo tam kiedyś w tym swoim miałem podobnie ale robiłem remont i mi zostały takie odbojniki do tych mebli i to są przeważnie takie okrągłe samoprzylepne gumki pokryte guma lub filcem do dostania w sklepach za grosze typu tam kilka zł. No i od razu po naklejeniu tego dźwięk ustał.

 

[ArKos]

No tak, w sumie to logiczne. Hałas dobiega z okolic przedniej osi, ale winna jest tylna klapa.

Pewnie jest z przodu 

 

[Navia]

8 godzin temu, ArKos napisał:

Pewnie jest z przodu 

No mamy jeszcze przednią klapę tzw maska  

 

[ArKos]

No tak. Tzw maska czyli przednia klapa to to samo co

20 godzin temu, ap1981 napisał:

tylna klapa bo jest dosyć duża