Zafira '03 problem z gazem

[Gość Anonymous]

Witam!

Mam problem z zafirą, rocznik '03, silnik 1.8 b+g. Gaz został założony w stacji Opla w Zamościu i tutaj jest problem. Po przekroczeniu 80km/h i wrzucieniu "luzu" obroty silnika skaczą. Im szybciej, tym prawdopodobienstwo,że silnik zgaśnie większa i to sie dzieje. W stacji opla powiedzieli,że tak ma być, bo oni tego nie zrobią i nie powinno się jeździć na luzie. Oczywiście poinformowali mnie co by można był zrobić(tyle to i ja wiedziałem bo to nie jedyny samochód na gazie jakim jeździłem), ale oni sie za to nie wezmą... (sic!) Ale co mnie to obchodzi,że powinno czy nie, czy sie za to wezmą czy nie? Łaski mi nie robią. Mając nowy samochód, wymagam,żeby był sprawny po wizycie w serwisie. I tutaj prośba do Was forumowicze...jak można tą sprawę załatwić?? Interesowały by mnie namiary na kogoś z Opla, kto mógł by mi w tej sprawie pomóc, bo salonem gdzie auto kupiłem chyba sie nie dogadam. Zresztą z tego co słyszałem(auto jest ojca) to już nie pierwsza wpadka...

Pozdrawiam idziękuje za odpowiedź.

 

[ja37]

Po przekroczeniu 80km/h i wrzucieniu "luzu" obroty silnika skaczą. Im szybciej, tym prawdopodobienstwo,że silnik zgaśnie większa i to sie dzieje.

 

Silnik zagazowany nie może dostawać powietrza z przodu, musisz tak przerobić dolot do filtra powietrza, żeby zasysał gdzieś z błotnika, lub spod filtra.

 

[Gość Anonymous]

Problem znam wiem również jak go rozwiązać we własnym zakresie, aczkolwiek jak pisałem auto ojca, a charakterki różne bywają I sprawa jasna, albo w oplu, albo wcale więc interesuje mnie właśnie przez interwencje kogo mozna zmienić "nastawienie" serwisu co do naprawy. Facet ciężko pracuje, i czasu na wyprawy do innych stacji zwyczajnie nie ma...czasami po drodze zajrzy do wcześniej wymienionego i tyle, tak więc sprawa jest taka troche zagmatwana. Najgorsze jest właśnie to,że oni wiedzą jak to naprawić, ale jakoś dziwnie sie do tego nie kwapią i nie chcą. W tym właśnie tkwi cały problem. i to chce zmienić.

 

[Gość Anonymous]

Problem znam wiem również jak go rozwiązać we własnym zakresie, aczkolwiek jak pisałem auto ojca, a charakterki różne bywają I sprawa jasna, albo w oplu, albo wcale więc interesuje mnie właśnie przez interwencje kogo mozna zmienić "nastawienie" serwisu co do naprawy. Facet ciężko pracuje, i czasu na wyprawy do innych stacji zwyczajnie nie ma...czasami po drodze zajrzy do wcześniej wymienionego i tyle, tak więc sprawa jest taka troche zagmatwana. Najgorsze jest właśnie to,że oni wiedzą jak to naprawić, ale jakoś dziwnie sie do tego nie kwapią i nie chcą. W tym właśnie tkwi cały problem. i to chce zmienić.

jaki typ instalki ?

KOLTEC ?

 

[Gość slawinek]

Witaj.

Z tego co widzę to chcesz gnojom z serwisu dokopać.

Polecam zadzwonić do przedstawicielsktwa opla=pewno w Warszawce i tam sprawę poruszyć.Można też narobić obciachu pisząc do opla w Raichu.

 

Zawsze masz prawo podjechać do rzecznika praw konsumenta.Najlepiej jakbyś miał odmowę na piśmie.Papierek to ważna rzecz.Rzecznik ich wezwie do siebie a nie mogą odmówić więc będą musieli dupy ruszyć i sprawę wyjaśnić.Wezwie także Ciebie i dojdzie do konfrontacji on oni i Ty.

Nie odpuszczej gnojom-dasz rade pozdro.

 

Fachowość na pierwszym miejscu szczególnie że duuużo chcą kaski za swoje usługi i CZĘŚCI.

(NAPINACZ DO PASóW 890 ZA SZTUKę HEHE TO JAKIś żART BO ZA 500PLN mam nowy komplet a to i tak nie jest najtaniej)

 

[Gość Anonymous]

Powinieneś podać typ instalacji, bo przy wtrysku gazu dolot powietrza nie ma na to wpływu. Mając 3 letnie autkochyba nie masz instalki II generacji.

 

[Gość Anonymous]

wymontować gaz z auta i zamontować w kuchni do gotowania obiadów (do tego się nadaje) potem jechać na serwis jak coś jeszcze będzie nie tak jak powinno.

 

[Gość HArtur1]

Spróbuj tutaj:

 

jacek.wieczorkowski@PL.GM.COM

 

Facet w GM zajmuje się serwisem. Mnie pomógł jak nie chcieli mi w jednym z lubelskich ASO uznać ważności gwarancji na sprowadzony z Niemiec samochód.