Opel Corsa B 1.4 Joy - gaśnie / niechce zapalić :(

[Gość Anonymous]

Witam,

liczę bardzo na Waszą pomoc, bo serwisy w Katowicach okazały się bezradne i chcą wymieniać wszystko po kolei trochę na oślep.

 

A sprawa wydaje się być dość prosta, samochód gaśnie i nie daje się zapalić. Gasnąc nie szarpie ani nic z tych rzeczy, po prostu wyłącza się silnik. Dzieje się to zazwyczaj po przejechaniu jakiegoś dystansu lub stojąc w korku. Potem nie daje się odpalić i trzeba cierpliwie czekać aż znów zechce zapalić. Głownie jednak chodzi o to że nie chce odpalić, głównie przy ciepłym jeszcze silniku.

Z tego co się zorientowałam czytając posty to było coś o wtryskiwaczach, przepływomierzu czy lambdzie jako przyczyną podobnych dolegliwości.

 

Samochód był w autoryzowanym serwisie Opla jaki i normalnym serwisie zajmującym się Oplami. Przeglądy z obu tych miejsc skutkowały już wymianą: przewodów zapłonowych, filtrów paliwa i powietrza oraz takiego małego komputerka znajdującego się po prawej stronie silnika (patrząc od przodu).

 

Mógłby mi ktoś coś poradzić, ale tak prosto żebym mogła po prostu jechać gdzieś i kazać coś wymienić.

Może również zna ktoś jakiś naprawdę dobry i fachowy serwis z Katowic i okolic?

 

Pozdrawiam,

Kasia

 

[Gość loozack]

A komputer jakieś błędy pokazuje?

spróbuj sama odczytać błędy według tego opisu: http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=56

 

[Gość Anonymous]

W serwisie podobno wszystko sprawdzili i nic błędnego nie wyszło, ale w czasie testów tam samochód nie miał problemów z zapaleniem ani nie gasł.

 

Czy skoro jest to związane z firmą Bosch to czy istnieją jakieś serwisy które mogą się tym zająć?

 

[Gość Anonymous]

Witam

Na poczatku radzil bym uzupelnic troszke profil mianowicie jaki masz tam silnik 16v czy 8v jakies oznaczenie ??

Tak poza tym przyczyn moze byc wiele najlepiej udac sie do zaprzyjaźnionego serwisu (moze ktos ze znajomych ma taki) Chodzi mi o to ze po prostu posprawdzają Ci czesci ktore moga byc zepsute a nie każą od razu wymieniac. Przez internet ciezko cos poradzic, tym bardziej ze nie ma zadnych bledow w kompie:/

 

[ja37]

To wygląda na kłopoty z modułem wzmocnienia zapłonu.

Nie znam oznaczenia silnika, ale w DIS-ie on tez jest.

Sprawdzałeś, czy w takich momentach jest podawane paliwo i czy jest iskra?

 

[Gość Anonymous]

To wygląda na kłopoty z modułem wzmocnienia zapłonu.

Nie znam oznaczenia silnika, ale w DIS-ie on tez jest.

Sprawdzałeś, czy w takich momentach jest podawane paliwo i czy jest iskra?

Witam, czytając temat chciałbym się podłączyć bo u mnie w oplu astrze `93 występuje ten sam problem C16NZ wtrysk nie podaje paliwa jak wstrzyknę odrobinę paliwa strzykawką to odpali i wtedy wtrysk podaje paliwo jak zgaszę silnik to już nie chce zapalić i muszę powtarzać operację od początku. Dodam jeszcze że podczas jazdy starasznie szarpie.

Proszę o pomoc bo samochód narazie zajmuje parking zamiast jeździć

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

 

[ja37]

Dodam jeszcze że podczas jazdy starasznie szarpie.

Masz cos nie halo, ale czy w układzie zapłonu, czy paliwa, to na razie nie wiem.

Jak z cisnieniem paliwa?

Filtr paliwa zmieniałeś kiedyś?

Zdejmij kopułke i sprawdź stan styków czujnika halla.

 

[Gość Anonymous]

Dodam jeszcze że podczas jazdy starasznie szarpie.

Masz cos nie halo, ale czy w układzie zapłonu, czy paliwa, to na razie nie wiem.

Jak z cisnieniem paliwa?

Filtr paliwa zmieniałeś kiedyś?

Zdejmij kopułke i sprawdź stan styków czujnika halla.

Paliwo jest normalnie podawane aż do wtrysku bez żadnych problemów, wtrysk nie wypluwa go do gardzieli i tak jak pisałem wcześniej wylewam odrobinę paliwa na przepustnicę kręcę rozrusznikiem i wtedy odpala i w tym momencie wtrysk normalnie zaczyna podawać paliwo, zwariowałem nie wiem co dalej zrobić...

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

 

[ja37]

Żeby wtrysk podał paliwo musi mieć sygnał z kompa.

Ten znów bierze sygnał o położeniu wału(czyli zapłon i moment wtrysku) z czujnika halla.

Może cos z czujnikiem sie dzieje, albo zaśniedziałe styki, jak silnik ruszy są różne drgania, może ciut wiekszy prąd płynie i dlatego działa..

Ja bym zaczął od podmiany całego aparatu zapłonowego od znajomego na jeden dzień.

Tak jest prościej, niż demontować czujnik.