dolna osłona silnika - astra 1,7tds

[Gość Anonymous]

chciałem sie zapytać czy zastosowanie dolnej osłony silnika jest przydatne, czy raczej odpuścić sobie taką fatygę. prosił bym o odzew posiadaczy asterków którzy wiedzą coś nie coś na ten temat. dziękówka

 

[Gość Anonymous]

ale chodzi o metalowa płytę pod silnik czy tylko o taką plastikową osłonę?

 

[Gość Anonymous]

myślę raczej o osłonie plastikowej, która by osłaniała przed wodą i błotem

 

[ja37]

tylko takie ma zadanie, na nic więcej sie nie przyda.

 

[Gość Anonymous]

jak też bym sięw to nie bawił dużo to nie daje a przy wymianie czegoś tylko klopot robi do tego można to gdzieś zgubić albo połamać na naszych kochanych polskich drogach

 

[ja37]

Też nie radzę, na giełdzie samochodowej w Łodzi do audi 80 takie coś kosztuje 70 zł.

Zdejmuj to do każdej wymiany oleju?

Takie z klapką na olej są droższe.

A pojedź na ryby, czy grzyby, na bank połamiesz.

 

[Gość Anonymous]

CZYLI JAK ROZUMIEM TA OSŁONA DO NICZEGO SIE NIE PRZYDAJE I W astrze II można jąsobie spokojnie odpuścić bez żadnych problemów? bi mi gdzies odpadła i jej nie mam - nosilem sięz zamiarem jej kupna ale widze ze to nie ma sensu! no to jak ?

 

[Gość Anonymous]

jak plastikowa to się nie przydaje do niczego tak jak piszesz ona służy tylko temu żeby się silnik nie brudził od dołu

 

no i nie widać że wycieki masz np

 

[Gość pmparol]

osłona ta służy nie tylko do osłony silnika przed brudem. ma za zadanie też chroć przed uszkodzeniem pasaka oraz napinacza paska alternataora. woda + piasek bardzo szybko potrafi zatrzeć taki napinacz co może doprowadzić do zerwania paska a w konsekwencji do postoju pojazdu (brak ładowania, chłodzenia silnika, klimatyzacji), a także poprawy bilansu cieplengo silnika, itp. niby nie potrzebne ale jednak na coś przydatne.