Kadett 1.6 gaśnie gdy się zagrzeje! jakby podpierał zawory

[Gość Anonymous]

Witam, morduje się z tym autem już dosyć długo, wcześniej mordowało się paru innych mechaników, elektryków itp. Sprawa wygląda tak: autko zimne, odpala normalnie ale już po paru minutach pracy zaczynają się dziwne rzeczy. wygląda to tak jakby ładował kompresje w kolektor dolotowy. ale normalnie wchodzi w obroty nie jest źle ale im dłużej pochodzi tym jest to częstsze aż w końcu silnik gwałtownie gaśnie. Później jest już nie do odpalenia. Przez poprzedników wymieniana była cewka i aparat zapłonowy. My zdjęliśmy głowice, została splanowana, nowa uszczelka itd. podłożyliśmy też pod głowiczkę z wałkiem uszczelke tak aby podnieść ją nieco, ponieważ wg nas podpierał zawory po zagrzaniu. Popychacze zostały wypróżnione. Po złożeniu i odpaleniu dziwna rzecz. silnik wcale nie klepie (jak to zwykle się dzieje po wypróżnieniu popychaczy) chodzi ładnie. ale Zonk bo gdy się zagrzał znowu zgasł - nie do odpalenia. Znów ściągliśmy głowice, została zawieziona do szlifierzy na pomiary, okazało się że zawory za głęboko siedzą więc skrócili je niestety nie pamiętam o ile, ale o tyle co im tam wyszło z obliczeń.

Złożyliśmy - z autem dalej jest to samo.

Kolejna teoria dotyczyła za dużego ciśnienia oleju które powodowałoby za duże rozejście się popychaczy w wyniku czego uchylałyby one zawory. Pomiar ciśnienia oleju przy zimnym silniku i na wolnych wykazał 4 atm. stwierdziliśmy że to troche za dużo i zaczęliśmy kombinować z regulatorem ciśnienia oleju przy pompie, zredukowaliśmy do 3, potem 2 atm ale nic to nie dało.

Może ktoś z Was miał już taki problem, pomysły się nam skończyły, dla pewności zmieniamy jeszcze raz na próbę aparat zapłonowy, mimo tego że iskra zawsze jest, po zgaśnięciu także. Mogłem o czymś zapomnieć ale myślę że dobrze naświetliłem temat. Proszę o pomoc. Pozdrawiam.

 

[Gość andrzej_m55]

tak na początek witam

wpadłeś kolego jak po ogień powiedziałeś co robiłeś przy silniku ale nie powiedziałeś co to za silnik

a tak na zdrowy mój rozum źle zaczęliście

 

[Gość Anonymous]

tzn co miałem zrobić zanim opisałem problem?? nie bardzo rozumiem. silnik 1.6 (patrz temat wiadomości), benzyna, monowtrysk, 8 zaworów, coś jeszcze?

Jeśli uważasz że źle zaczęliśmy to prosze wypowiedz się jak wg Ciebie powinniśmy zacząć? bo taka wskazówka nic mi nie daje. Proszę o podpowiedzi a nie uszczypliwe posty.

peace

 

[Gość Anonymous]

a jak silnik już zgaśnie to dostaje iskrę na świece?

 

[Gość Anonymous]

Tak, iskra jest zawsze.

 

[Gość andrzej_m55]

zadi, napisałeś tak Proszę o podpowiedzi a nie uszczypliwe posty.

nie mam najmniejszego zamiaru ci dogryzać,tyle że gdybyś trochę poczytał posty to byś wiedział że rodzaj silnika często ma znaczenie ale mniejsza z tym.

czy z czytaliście błędy

a co to jest te podpieranie zaworów czy ssące się nie zamykają

czy ciśnienie sprawdzałeś

 

[Gość lord_wiader]

tzn co miałem zrobić zanim opisałem problem?? nie bardzo rozumiem. silnik 1.6 (patrz temat wiadomości), benzyna, monowtrysk, 8 zaworów, coś jeszcze?

Jeśli uważasz że źle zaczęliśmy to prosze wypowiedz się jak wg Ciebie powinniśmy zacząć? bo taka wskazówka nic mi nie daje. Proszę o podpowiedzi a nie uszczypliwe posty.

peace

Jakbyś nie wiedział to jest kilka typów silna 1.6, każdy posiada swoje oznaczenie wybite na bloku silnika.

Poszperałbyś na forum parę minut i skożystał z szukajki to nie byłbyś taki zdziwiony i nie miał pretensji do użytkowników którzy chcą Ci pomóc.

 

[Gość Anonymous]

Na mój gust to wygląda jak padnięty czujnik halla (czujnik położenia wału)

 

[ja37]

Na mój gust to wygląda jak padnięty czujnik halla (czujnik położenia wału)

Ten czujnik nie, bo iskra jest zawsze.

Zastanawiam się czy nie dzieje sie coś z popychaczami na wydechu, albo z zaworami, może ze 2 są zatarte w prowadnicach?