magnetyzery paliwowe

[Gość Anonymous]

znalazłem takie coś [shadow=red] magnetyzery paliwowe [/shadow] na Allegro jako środek zmniejszający zużycie paliwa , czy ktoś z forumowiczów może to stosuje lub ma jakieś informacje co to jest warte.............

pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

bylo juz o tym na forum musisz poszukac

 

[Gość Anonymous]

Każdy kto to kupił powie Ci, że wyżucił kase w błoto (chyba, że uległ sile marketingu i uwierzył). Jakby to działało to każdy producent samochodów by to stosował

 

[Gość Anonymous]

Podzielam poglądy SZOSZONA To strata pieniędzy i nerwów!! pozdrawiam

 

[ja37]

Ja tam nie wierzę w żadne magnetyzery

 

[Gość lord_wiader]

A ja mam pytanie, czy paliwo jest dipolem, że magnes ma na nie jakoś oddziaływać?

Spalanie nawet się pogorszy, bo auto będzie cięższe o ten magnetyzer

Zamiast tego warto robić w bagażniku porządek i powywalać niepotrzebne rupiecie, oraz utrzymywać zalecane ciśnienie w kołach, gdyż to ma duży wpływ na spalanie, szczególnie w jeździe po mieście, gdzie ciągle trzeba przyśpieszać i hamować.

Jeśli już ktoś chce wydawać pieniądze, to niech wyda je na jakiś środek przeczyszczający układ paliwowy, oraz wymienia troche częściej filtr powietrza, gdyż ten w mieście szybko się brudzi i zmniejsza się jego przepustowość (większe opory w zasysaniu powietrza) czyli tracimy moc, a filtr przecież drogo nie kosztuje...

 

[Gość szajboos]

Jeśli te wszystkie magnetyzery, strumienice i inne chipy-rezystory dodawałyby obicany przyrost mocy to niektóre 1.6 SPi miałyby po160 KM bez turbo. To bajki. Tuning to droga zabawa i większość wynalazków "pana Miecia" za 10 zł nie doda 10% mocy.

 

[Gość zibi]

bylo juz o tym na forum musisz poszukac

Nie bardzo opcja szukaj działa.

 

Magnetyzery dają tylko efekt psychologiczny.

 

[Gość Anonymous]

ja mam zalozone magnetyzery opel vectra z systemem dual activ i szczerze mowie ze dzialaja spala cos okolo pol litra mniej na miescie ja jestem za a nie montuja ich podobno w nowych samochodach bo skoro sa nowe to powinno wszystko chodzic jak trzeba a magnetyzery rowniez usuwaja osad i nagar w wydechu pozdro

 

Nie pisz jednym ciągiem, używaj znaków interpunkcyjnych, dziel swoją wypowiedź kropkami i przecinkami, bo to się źle czyta / Peter

 

[Gość Anonymous]

Kiedyś testowali magnetyzery na hondzie accord w pismie "GT" i na początku samochód sie trochę zmulił -ale jak sie dowiedzieli tak powinno byc przez pierwsze 2-3 tys km do czasu aż się wszystko przeczyści z osadów. Potem na hamowni stwierdzili 1% przyrost mocy i trochę mniejsze zużycie paliwa. Czytałem cos tym innych gazetach ale już nie pamiętam jakich na jakich modelach montowali to ustrojstwo, ale ogólnie z tego co pamiętam też odnotowywali minimalną poprawę spalania i przyrost mocy. Z tego co wiem maksor jeszcze rok temu dawał takie magnetyzery na próbę i jak ktoś nie był zadowolony to zwracał kasę wic można samemu potestować i się przekonać