Pobór prądu na postoju.

[Gość Anonymous]

Witam.

Wiem, że temat był poruszany kilkakrotnie, ale nie znalazłem odpowiedzi na problem który mam z układem elektrycznym w Zafirze z 2004- diesel 2.0.

Ale od początku. Mam ten samochód od około 2 miesiący. Pewnego dnia wsiadłem do samochodu i niestety nie dał się odpalić. Akumulator rozładowany. W związku z tym że to był samochód nowo kupiony pomyślałem, że akumulator był stary i zużyty- kupiłem więc nowy. Niestety po dwóch tygodniach jazdy sytuacja się powtórzyła.

Analizowałem problem, czytałem fora i doszedłem do wniosku, że widocznie jest zbyt duży pobór prądu z akumulatora, tym bardziej, że niemożność uruchomienia pojazdu była po dwóch daniach postoju.

Dzisiaj pomierzyłem prąd pobierany na postoju i oto wyniki.

Wszystkie odbiorniki wyłączone (te które mogę wyłączyć, dodatkowo centralka alarmowa ale też w stanie czuwania)- pobór 0,3 A (300 mA)

po włączeniu alarmu - 0,4 A (400 mA)

po otwarciu drzwi i zamknięciu jest ponad jeden amper, ale to tylko do chwili wygaszenia świateł wewnątrz pojazdu.

Dodam, że zielony przekaźnik w skrzynce z bezpiecznikami jest ciepły, ale z tego co wiem jest on odpowiedzialny za zasilanie jakieś urządzenia wewnątrz kabiny i po jego wyjęciu nie wygaszą się światło w kabinie.

Na początku myślałem (nie wiem czy to też nie jest problem), że alternator nieprawidłowo pracuje. Sprawdziłem go na tyle na ile mogę i sytuacja wygląda następująco.

Praca na wolnych obrotach wyłączone odbiorniki, napięcie około 14,1-14,3, przy włączonych światłach długich, klimatyzacji i dmuchawie na maksa napięcie w granicach 14 V, dopiero jak włączę ogrzewanie tylnej szyby spada do 13,3- 13,4 V.

 

Czy może ktoś pomierzyć i podać jaki powinien być prąd pobierany na postoju przez taki samochód.

Z moich wyliczeń wynika że po około 50 godzin stania i przy poborze 0,4 A to daje 20 Ah, niby akumulator ma pojemność ponad trzy razy większą, jednak przy trochę niedoładowanym akumulatorze może to powodować lub wręcz uniemożliwić rozruch, szczególnie przy ujemnej temperaturze.

 

[Gość Anonymous]

sprawdz miernikiem podczas rozruchu,niech ci ktos odpali autko a ty w tym czasie zmierz do ilu spada napiecie bo nie powinno spasc ponirzej 10V,pisze o tym bo sam mialem taki przypadek ze nowy aku kupilem i byl zepsuty.

 

[Gość Anonymous]

OK. Zaraz idę do samochodu, sprawdzę i podam.

Ale niezależnie od tego to przy poborze 300 mA, i postoju tydzień to nawet przy nowym akumulatorze naładowanym na fula to samochód praktycznie nie ma prawa odpalić. Akumulator się rozładuje.

Tak chyba nie powinno być.

 

[Gość Anonymous]

Moim zdaniem coś za dużo tego prądu łyka na postoju.

Co prawda nie mierzyłem tego u siebie w Zośce, jednak wg mojej wiedzy zużycie na podtrzymanie alarmu i pamięci komputera nie powinno przekraczać 50 mA. Mierzyłem kiedyś w innym samochodzie i miałem 40mA (komputer + alarm + pamięc radia niefabrycznego).

A pobór prądu powyżej 100mA świadczy moim zdaniem o jakimś upływie.

 

U Ciebie 12V * 0,4A daje zużycie mocy rzędu 5W - wg mnie to co najmniej pięciokrotnie za dużo.

 

Pozdrawiam

 

[FENIX2]

OK. Zaraz idę do samochodu, sprawdzę i podam.

Ale niezależnie od tego to przy poborze 300 mA, i postoju tydzień to nawet przy nowym akumulatorze naładowanym na fula to samochód praktycznie nie ma prawa odpalić. Akumulator się rozładuje.

Tak chyba nie powinno być.

No zgadza się to za dużo. A radyjko przypadkiem nie ciągnie ??

 

[Gość Anonymous]

Dziękuję za zainteresowanie tematem. Czy radyjko ciągnie? trudno powiedzieć. Jest niby wyłączone.

Przychodzi mi teraz na myśl, czy przypadkiem nie jest to problem z alternatorem. Może jakaś dioda ma przebicie na masę i stąd ten pobór. Jutro chyba jednak będę musiał jechać do elektryka samochodowego i zlecić sprawdzenie i ewentualna naprawę alternatora. Alternator jest podejrzany, w czasie jazdy przy zmianie obrotów silnika występuję chwilowa zmiana jasności świateł drogowych i oświetlenia wskaźników w samochodzie.

 

[Gość Anonymous]

Witam w Nowym Roku.

Mam ten sam problem z rozładowującym się akumulatorem. Pobór prądu z aku. na postoju to 50mA /ok/, ale gdy tylko zamknę auto kluczykiem /alarm nie uzbrojony/, to pobór zwiększa się do 150mA...i wygląda mi to raczej na sterownik centralnego zamka. Może koledzy wiecie, czy musi to być oryginał, czy może są jakieś tańsze zamienniki?

Pozdrawiam serdecznie

Życzę bezpiecznych powrotów do domu

 

[Gość Anonymous]

Alternator jest podejrzany, w czasie jazdy przy zmianie obrotów silnika występuję chwilowa zmiana jasności świateł drogowych i oświetlenia wskaźników w samochodzie.

To występuje praktycznie w każdej Zafirze A (dużo o tym na forum) ja też tak mam Ludzie próbowali naprawiać alternatory, wymieniali regulatory napięcia ale bez skutku. Kupowali nowe alternatory. W Twoim przypadku nie koniecznie jest to alternator. Wg. mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby wyjmowanie po koleji bezpieczników i sprawdzanie prądu ciągnie po każdym wyjęciu. Jeżeli pobór spadnie, wtedy iśc po bezpieczniku i sprawdzać

 

[Gość grzegorzk]

Nie radziłbym wyciągać po kolei bezpieczników - można sobie trochę zaszkodzić.

 

Wiem, bo tak kiedyś zrobiłem w innym aucie.

Wyciągnąłem bezpiecznik, który był odpowiedzialny za poduszkę powietrzną no i zapaliła się kontrolka "Awaria poduszki" i już nie zagasła.

Skończyło się serwisem i 60 zł w plecy.

 

http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/sad.gif

 

[Gość slawinek]

Grzegorzgn zobacz mój post-tez mi brał prąd ale go ujarzmiłem w końcu i dziś jest oki pod tym względem.

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=13536

 

Na ten post też popatrz http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=744094&highlight=

 

Może coś ci to pomoże.

Pozdr