Gość Anonymous Opublikowano 3 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 okazalo sie ze mialem najbardziej gowniany olej na swiecie LOTOS do gazu. ale od poczatku. kupilem Viki A 2.0 8v GT, mysle extra,zagazowalem i idealnie,pozniej okazja wyjazd do GB wiec wymienilem wszystkie filtry,paski,plyny w tym olej (LOTOS),po przyjezdzie do angli z oleju zrobila sie woda, zadnej lepkosci, nic. zuzyl sie po 1700km ciaglej jazdy z przerwami na tankowanie no i wtedy wlasnie dostaly panewki,po wysprzelaniu gasl, nie trzymal obrotow i to nie przez krokowiec,zazyla sie kontrolka ojeju jak byl cieply no i rano jak byl zimny to przy odpalaniu slychac bylo jak by cos walnelo w silniku. dodam tylko ze zawory tez dostaly.(polecam olej GM). droga naprawa,duzo z tym roboty,wiec wlalem kilka "moto doktorow" i sprzedalem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.