Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam

 

Ostatnio miałem przymusową wizytę u elektromechanika, która kosztowała mnie kilka papierków o nominale 100 PLN --> wymiana kompletnie padniętego alternatora.

Mam do was pytanie czy hipoteza postawiona przez "lekarza" była słuszna czy nie.

Otóż okazało się, że miałem niedokręcone klemy (obie) przy akumulatorze --> Poprzedniej nocy wyciągałem akumulator z samochodu bo bałem się, że rano go nie odpalę i widocznie rano zapomniałem dokręcić klemy. Przejechałem jakieś 20 km do pracy. Po 8 godzinach już nie odpaliłem samochodu; generalnie rozrusznik próbował kręcić; przypominało to dławienie się przed wymiotami. Po awaryjnym odpaleniu pojechałem natychmiast do mechanika. który stwierdził, że bezpośrednią przyczyną "uwalenia" alternatora były właśnie te niedokręcone klemy. No i właśnie tutaj pytanie do was, czy sądzicie, że mechanik miał rację, że 20 km na niedokręconych klemach przy akumulatorze mogło załatwić mi alternator??

 

 

Pozdrowienia

 

manwe

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/1766-awaria-alternatora/
Udostępnij na innych stronach

Po prostu to wygląda tak.

Alternator produkuje jakiś prąd, zależnie od typu 50 do 75A.

Ten prąd musi zostać odebrany, część na bieżące potrzeby silnika i twoje(radio, dmuchawa....), a część musi odebrać akumulator.

Jeśli nie miał dobrego styku z instalacją samochodu (klemy), to nie odbierał, i właśnie ta nadwyżka rozwaliła alternator, podejrzewam, że wirnik był jedną masą stopionej izolacji.

Po prostu wydzieliły się ogromne ilości ciepła i tyle.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/1766-awaria-alternatora/#findComment-347414
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności