Spalanie w zimie 1,7 DTi

[Gość Anonymous]

Czy mógłby ktoś posiadający komputer pokładowy podzielić się informacją jaka jest różnica w spalaniu w lecie a jakie w takich warunkach jakie mamy teraz. Chodzi mi o jazdę w mieście na krótkich odcinkach.

 

[Gość Anonymous]

Witam. Nie mam komputera, ale generalnie spalanie przez cały rok sie nie różni... Ostatnie 600 km zrobiłem z średnią (o dziwo) 5,7, ale było trochę trasy. Zwyczajnie wychodzi 6, 6,5 przy naprawdę krótkich odcineczkach. Nie wiem jak to sie dzieje, że ludziom pali 4,8.

 

[Gość fafikdti]

Witam.Nie wiem czy to pomoże bo mam inny silnik ale mam komputer pokładowy i w lato średnie spalanie w mieście wychodzi 6,4 a w zime nawet 7,7

 

[Gość Rutek83]

Witam

U mnie przy ostrej jeździe po mieście (zmiana biegów min. przy 3 tyś) spala 7,2. W lecie palił 6,5.

Na 500 km, z czego 280 w trasie (Łódź-Wawa-Wawa-Łódź) spalił 5,4 a go nie oszczędzałem.

 

P.S. 1.7 DTI da się zejść nawet do 4 litrów/100. Tyle, że w trasie, jadąc 80-90/h. I nie trzeba się zbytnio starać Sprawdziłem to kilka razy, tyle, że frajdy z jazdy zero

 

[Gość Anonymous]

Czyli nie będzie dużym błędem jeśli się przyjmie że w zimie spala ok 10% więcej.

Ja mam średnie spalanie na poziomie 4,7 ale jeżdżę ekonomicznie co nie znaczy że za każdym się wlokę

 

[Gość Anonymous]

W mojej asterce właśnie z tym silnikiem w lato jak sprawdzałem to spalanie wyszło 4.8-4.9 litra/100km, jazda w cyklu mieszanym, na trasie max. do 120km/h.

Nie rozumiem jakim sposobem może wam wychodzić nawet 7 litrów, wtedy to trzeba pedał w podłodze chyba non stop mieć

Ogólnie średnie spalanie można przyjąć na poziomie 5.5 literka

 

[Gość szoker]

Witam.

Moja Aśka w zimie w mieście spala około 7,4 - 7,8 l / 100 km.

 

[Gość Przymek]

Witam.

Odcinki ok 3 km - spalanie ok 8l

 

[Gość Anonymous]

No i te dwa ostatnie posty to jakaś realna odpowiedź ! Jak czytam że komuś pali 4,8 -4,9 to chyba 4 oleju silnikowego i 8 ropy

 

[Gość Rutek83]

Witam ponownie

Fan_diesli, po prostu pomimo, że mamy tylko słabe diselki, to i tak chcemy być najszybsi na drodze. Tak jak mówisz, but w podłodze cały czas. To jak analogia z tekstem piosenki "party all the time".

A tak serio.

Można jeździć wolno i spalać średnio 5-5,5 litra, a można też, zwłaszcza teraz poszaleć po śniegu, pojeździć bokami po parkingu i wtedy wychodzi jak w mordę strzelił 7 litrów