Dosyć nietypowy problem.

[Gość Anonymous]

Mam corse B 1.2i (93). Po czasie jeżdżenia stwierdziłem, że jest to trochę mułek. Postanowiłem zmienić jej silnik na 2.0 8v od opla astry gsi (92). Wszystko ładnie i pięknie, ale do czasu. Mam problem z iskrą. Oczywiście wymieniona jest cała elektryka itp. Na początku iskra była. Ale przy skręcaniu jej(czyli Corsy) dotknęły się dwa kabelki koło komputera(sterownika silnika), ponieważ była przylutowana tam wtyczka od astry, nastąpiło zwarcie i niestety nie mogę teraz uzyskać iskry. Czujnik martwego położenia wału jest nowy, a model silnika jest ten, który posiada moduł zapłonu w sterowniku. Wymieniałem już komputery(oczywiście te same oznaczenia) i nic z tego. Nie wiem czy to wina komputerów, czy jakiś błąd w instalacji. Proszę o pomoc.

 

 

Też o to pytałem, wujka, który się nią zajmuje.

Niestety nie wiem które to kable, ponieważ wszystkie były odizolowane.

 

Poprawiłem

 

[FENIX2]

. Mam problem z iskrą. Oczywiście wymieniona jest cała elektryka itp. Na początku iskra była, ale przy skręcaniu jej dotknęły się dwa kabelki koło komputera (sterownika silnika), ponieważ była przylutowana od astry, nastąpiło zwarcie i niestety nie mogę teraz uzyskać iskry.

Przy skręcaniu iskry zetknęły się kabelki??

Proszę o pisanie po Polsku

 

Od kiedy to robi się przekładkę z podłączonym akumulatorem ??

Nie za bardzo wiadomo jakie kabelki się zetknęły i z czym ??

 

[Gość gtszudi]

sprawdz cewke

 

[Gość Anonymous]

Sprawdzałem, a nawet kupiłem drugą. Obydwie sprawne.

 

[Gość gtszudi]

a opisz i zobrazuj mi problem tak zeby wiedziec jasno co sie stalo.

 

[Gość Anonymous]

Chodzi o to, że został wrzucony silnik 2.0. Potem pociągnięte zostało okablowanie. Oryginalny sterownik który dostałem z silnikiem był spalony, a czujnik wału uszkodzony, więc zamówiłem inny, a czujnik nowy. Po podłączeniu okablowania i przerobieniu wtyczki (tam gdzie wpinamy sterownik, jest wtyczka, standardowa od 1.2 nie pasowała, ta idące z deski rozdzielczej). Wszystko zostało połączone prowizorycznie i sprawdzone czy działa. Działało, wykręcona świeca pokazywała iskrę. Następnie miała być całość zaizolowana i skręcona. Pod czas tego dotknęły się kable właśnie przy tej przylutowanej wtyczce koło sterownika, od tego momentu żaden zamówiony przeze mnie sterownik nie sprawia, że pokazuje się iskra. Dlatego teraz nie wiem, czy jest to wada sterowników czy uszkodzona instalacja.

 

[Gość gtszudi]

a bledy probowales odczytac ? sprawdzales czy na cewke dochodzi napiecie ? czy komp ma zasilanie ?

 

[Gość Anonymous]

nie nie próbowałem oczytać błędów. Cewka jak i komputer mają zasilanie. W modelach gsi, iskra pojawią się wtedy gdy czujnik wału dostaje mase. Ale gdy u mnie dostanie mase, niestety tej iskry nie ma. Co do odczytania błędów to nie wiem, czy w przerobionej instalacji da się to wykonać? Jeśli tak to jak, albo wskażcie temat. Z góry dzięki za pomoc.

 

Moge dodać tyle, że jest to model c20ne z oznaczeniem sterownika 90 354 094

 

[Gość gtszudi]

hmmm... co do bledow to mozna sczytac , 2 przewody za to odpowiadaja , musisz zobaczyc na schemacie ktore to.

 

wtedy moznaby pomyslec i wykluczyc co to moze byc nie tak.

 

[ja37]

1 - Sprawdź, czy w momencie, jak kręcisz rozrusznikiem masz +12V na cewce.

Tu może być błąd z "sygnałem startowym".

U mnie tylko jeden kabel ma +12V podczas pracy rozrusznika.