Układ chłodzenia

[Gość Anonymous]

Witam. Czy możliwe jest zapowietrzenie układu chłodzenia?? Sprawa wygląda tak że przez swoja głupotę nie dopilnowałem poziomu płynu w zbiorniczku wyrównawczym:/ i robiło mi sie podciśnienie w układzie a mianowicie ciśnienie "zassanego" powietrza "przepychało" mi część płynu przez termostat i z tego względu miałem wciąż niedogrzane auto(tak sie złożyło że ilość płynu w zbiorniczku była wystarczająca na chłodzenie ale zasysało płyn + powietrze). Teraz uzupełniłem płyn i nie wiele sie poprawiło:/ Pytanie : czy jest możliwe że część powietrza zostało w układzie a jeżeli tak to jak sie go pozbyć??

Pozdrawiam

 

[Gość barteklodz]

jak miałeś niedobór płynu to prędzej przegrzałeś silnik niż nie dogrzałeś, pompa nie jest na tyle sprawna żeby powietrze zasysać

układ sam się odpowietrza

 

[wesol]

Czasem sa problemy z odpowietrzeniem choc uklad teoretycznie sam sie odpowietrza. Mozna pomoc w taki m przypadku i sciaga sie waz gumowy co jest na termostacie i potem sie lekko dusi przez ten kruciec( obudowe) na termostat- wylatuja wtedy banki powietrza i plyn chłodzący. Mozna tez poluzowac sruby obudowy termostatu i lekko ruszyc ta obudowa i tez wyleca banki powietrza.

 

[Gość andrzej_m55]

Mozna tez poluzowac sruby obudowy termostatu i lekko ruszyc ta obudowa i tez wyleca banki powietrza.

i następstwem jest wyciek płynu

 

[Gość Piotrusss1970]

Ja mam również problem z zapowietrzaniem układu. Zaczęło się tym że po odkręceniu korka na zbiorniczku to wysadzało mi płyn górą oczywiście jak był ciepły. Myślałem że to przez nagrzewnicę bo kiedyś jak mi "walnęła" to też to też tak miałem. Wymieniłem nagrzewnicę i dwa dni było dobrze. Jak zagrzałem silnik do 96-97 stopni to przy odkręconym korku szły bąble a płyn był taki jak kawa zbożowa, ale potem zakręciłem i zrobiłem ok. 10 km i płyn wciągnęło i musiałem dolać ok 1 l, i było wszystko ok. Dzisiaj zrobiłem ok. 200 km i po powrocie po godzinie odkręcam zbiorniczek i płyn znowu poszedł górą. W czasie jazdy wszystko ok nic się nie działo, węże lekko twarde ale bez przesady. Mi się wydaje że gdzieś mam coś zapchane bo te powietrze wraca przewodem który idzie od dołu zbiorniczka do węża który wychodzie z chłodnicy i idzie do bloku a potem chyba do pompy. Jak mam odkręcony zbiorniczek i gazuję to płyn w zbiorniczku opada a jak puszczę gaz to się podnosi przez ten dolny wąż jakby wracał z powrotem a nie mógł krążyć w koło. Może to coś z termostatem albo chłodnica jest przypchana i pompa robi w niej ciśnienie przy wysokich obrotach a przy małych wraca z powrotem. Jeszcze jedna uwaga bo chłodnica w jednym miejscu jakby przeciekała i była trochę mokra i może przez to się zapowietrza. Może ktoś ma jakiś pomysł co to może być lub miał taki problem i mi pomoże.

 

[wesol]

Mozna tez poluzowac sruby obudowy termostatu i lekko ruszyc ta obudowa i tez wyleca banki powietrza.

 

i następstwem jest wyciek płynu

No oczewiscie to robimy tylko tak na 1-2 mm i tylko tak zeby troszke tego plynu wylecialo z tym powietrzem. Potem skrecamy i juz jest git.