Skutki jazdy bez płynu chłodniczego

[Gość Anonymous]

Mam pytanie związane z moją ostatnią przygodą. Dolewałem niedawno płynu do wyrównawczego i zapomniałem zakręcić korek.

Przejechałem z 30 kilometrów i zauważyłem, że temp. podskoczyła do niewiele ponad 100*C. Zobaczyłem co jest grane i... zero płynu w zbiorniczku a chłodnica gorąca dopiero jakieś 10 cm od góry.

Jakie mogą być tego skutki i jak je rozpoznać?

 

[ja37]

Jeśli w miarę szybko dolałeś, to nic nie powinno się stać.

Ale mogła popękać głowica od temperatury.

Ale to już skrajny przypadek, jeśli sam nic nie zauważyłeś, tylko pytasz, to ci się upiekło.

 

[Gość Anonymous]

z tego co wim to w Takich przypadkach niedolewaj Zimnej Wody do zbiorniczka !! jak jest taka temperatura ??

 

[Gość nowy72]

Witka , lepiej zalej zbiorniczek płynem bo przegrzejesz silniczek . Pozdro

 

[ja37]

z tego co wim to w Takich przypadkach niedolewaj Zimnej Wody do zbiorniczka

Myślę, że o tym wie

 

[Gość Anonymous]

Wiem, wiem, zalałem dopiero jak ostygł.

Czyli mówisz ja37, że jakby mi pękła głowica to bym to zauważył?

Gdybym jednak nie zauważył to jak to sprawdzić?

 

[ja37]

Pewnie, że zauważysz, ubytki płynu chłodniczego, zapowietrzanie się układu, olej w płynie, podobne objawy, jak przy walniętej uszczelce pod głowicą.

Jeszcze taki objaw.Odpalasz zimny, do momentu otwarcia termostatu da się normalnie jeździć, po otwarciu jazda jest katorgą, wariuje temperatura płynu, gaśnie, jak zgaśnie to nie chce odpalić, bo woda jest w cylindrze.

Na pewno zauważysz.

 

[Gość Anonymous]

No to na razie chodzi jak zegareczek, to może jednak miałem szczęście. Zobaczymy co będzie dalej.

 

[ Dodano: Pon Sty 08, 2007 15:32 ]

wariuje temperatura płynu

Co masz na myśli?

 

[ja37]

Dopóki termostat sie nie otworzy, wszystko wydaje się być normalne, temperatura normalnie rośnie, a jak się otworzy, to spada w momencie na 30-40 stopni.

A później wariacje 100 stopni, za chwilę 50, i tak w kółko.

 

[Gość Anonymous]

W takim razie u mnie tak nie ma. Temperatura wzrasta do ok 92 potem spadnie do poniżej 90 by (jak mu dam trochę po garach) wzrosnąć znowu do 92 a czasem nawet do coś ponad 95* - czyli wydaje mi się że normalnie.

Miałem jednak jakiś czas temu sytuacje, że temperatura wzrastała nawet do ponad 100* i praca wentylatora nie wiele dawała. Chłodnica była przy tym ciepła. Czy to mogło się dziać z powodu zapowietrzonego układu czy raczej zwalonego termostatu?

 

[ Dodano: Pon Sty 08, 2007 19:36 ]

Jak rozpoznać zapowietrzenie układu?