OLEJ RZEPAKOWY tania jazda

[Gość Anonymous]

Temat poruszany chyba na wszystkich forach.

Jakie macie doświatczenia,co o tym sądzicie.

 

[Gość Anonymous]

Ja tam używam oleju do smażenia pączków, a sałatkę robię na oliwie z oliwek

Na razie mam silnik na benkę, ale jak zmienię auto na diesla to spóbuję na kujawskim, podobno najekologiczniejszy

 

A tak zupełnie poważnie, jeśli to się przełoży na cenę oleju napędowego, bo funkcjonuje to jako dodatek tzw. ecodiesel, to napewno zadowoleni będą rolnicy bo i produkcja rzepaku będzie się bardziej opłacać i "ropa" do maszyn też tansza. A jeśli auta na gazie dają sobie radę, to czemu miałoby być inaczej z dieslami.

 

[Gość Anonymous]

tak, a frytki sobie na castrolu bedziemy smazyc

 

[Gość Anonymous]

na oleju po frytkach auto leci lepiej niz na czystym rzepaku, takie sa fakty wiec sie nie smiejcie. nalezy tez pamietac ze auta nie da sie odpalic na roslinnym, trzeba to robic na ropie i dopiero po paru minutach kiedy nagrzewnica rzepaku (jest za gesty gdy jest zimny) zacznie dzialac mozemy przelaczyc. gasic tez nalezy na ropie.

 

[Gość Anonymous]

trzeba to robic na ropie i dopiero po paru minutach kiedy nagrzewnica rzepaku (jest za gesty gdy jest zimny) zacznie dzialac mozemy przelaczyc

 

W porządku sprawa, a może oprócz "nagrzewnicy rzepaku" w autach będzie montowany mały kombajn RECORD do "tankowania" bezpośrednio na polu ... i później jazda w drogę. Co tu dużo mówić i Ursus zarobi na mini-kombajnach i rolnik będzie miał szansę otworzyć własną "stacje paliw ... niepłynnych".

 

[Gość Anonymous]

na oleju po frytkach auto leci lepiej niz na czystym rzepaku, takie sa fakty wiec sie nie smiejcie. nalezy tez pamietac ze auta nie da sie odpalic na roslinnym, trzeba to robic na ropie i dopiero po paru minutach kiedy nagrzewnica rzepaku (jest za gesty gdy jest zimny) zacznie dzialac mozemy przelaczyc. gasic tez nalezy na ropie.

Znasz to z autopsji, czy tylko piszesz.

Bo ciekawi mnie czy po frytach olej ma inną konsystęcje od sklepowego.

w biedronie wyborowy po 2.55 zet. frytura chyba taniej.

 

[Gość Anonymous]

olej po frytach jest juz troche przepalony i szybciej sie spala, tak z tv gosc mowil tylko nie pamietam na jakim programie (moze maklowicz!?hihi)

ale sam widzialem jak gosc pod marketem dolewal roslinny do baku (latem)

 

[Gość Anonymous]

Znasz to z autopsji, czy tylko piszesz.

 

opieram sie na tekscie z auto swiata oraz na testach z top gear. nie jezdze dizlem

 

[GrzECHO]

Moj braciszek swego czasu popylal mercedesem beczka 240D - samochod ten pojedzie praktycznie na wszystkim. Pamietam jakie miny mieli ludzie jak wyjechalismy z marketu z 44l oleju rzepakowego (Kaufland rullez) i centralnie zalalismy to dobro do beczulki Smierdzialo z rury czadem z paczkami ale smigalo sie spoko. Dodam ze do oleju trzeba dolac troche spirytusu

 

[Gość Anonymous]

noooo beczki maja silniki jak na statkach_pojada na wszystkim co sie pali i jest w plynie.

wczoraj na tvn24 pokazywali goscia co wychodowal jakis "rydz"(nie grzyby) i pokazaj, ze z tego mozna wytloczyc olej, nadajacy sie do np. traktorow (i starszych wysokopreznych)

ale jak to u nas nic nie jest takie proste. od razu ktos sie odezwal, ze jak ktos chce jezdzic na ty, albo innym roslinnym, to powinien akcyze zaplacic.