Silnik chodzi coraz gorzej, "check" się świeci...

[Gość Anonymous]

Witam! Kupiłem parę miesięcy temu Omegę B x20xev z 97 roku. Wszystko pracowało jak należy, zamontowałem LPG sekwencja i dalej wszystko było OK. Kilka dni później pojechałem na przegląd. Dopiero wtedy wyszły bardzo złe wyniki z analizy spalin a silnik dalej pracował normalnie. Wtedy też zauważyłem, że z wydechu wylatuje para wodna. I przypomniale sobie iż poprzedni właściciel informował mnie że świeżo wymieniał uszczelkę pod głowicą.

Pojechałem do kumpla i razem zdjęliśmy tą głowicę. Uszczelka była nowa, ale jakby za słabo przykręcona. Za to ślady na głowicy świadczyły o tym że ktoś wcześniej dość długo jeździł z popsutą uszczelką. Auto stało tak kilka tygodni, w międzyczasie głowica poszła do szlifu. Po ponownym złożeniu tego wszystkiego do kupy zaczął się cyrk... oświecił się "check", był problem z odpalaniem. Wymieniłem najpierw czujnik wału korbowego - parę dni OK! Potem kolej na przepływomierz i znowu jakiś czas było dobrze. Wyczyściłem jeszcze silnik krokowy bo wolne obr. falowały.

Parę dni temu "check" znowu oświecił, silnik zapala normalnie ale przy próbie dodania gazu krztusi się i gaśnie. Po rozpięciu wtyczki czujnika wałka rozrządu pracuje dużo lepiej. Czujnik też już wymieniłem ale poprawy nie ma. "check" dalej świeci a silnik pracuje coraz gorzej... Nie chce wchodzić na obroty, przerywa i czasem gaśnie. Bez różnicy czy na benzynie, czy na gazie.

Wczoraj zczytałem błędy na zworkę, są to w takiej kolejności: 0325, 0120, 0120, 0130, 0410, 0110, 0100, 0340. Odłączyłem aku na 24h i dzisiaj znowu zczytałem - nie zmieniło się nic, ani jeden błąd się nie skasował. Nie wiem co dalej robić... Bardzo proszę o pomoc!

 

[ja37]

0110 Czujnik temperatury powietrza zasysanego

0120 Czujnik położenia przepustnicy

0130 Regulacja poza zakresem / nieprawidłowy sygnał sondy ? l

0325 Nieprawidłowy sygnał z czajnika spalania stukowego 1

0410 Uszkodzenie w układzie doprowadzania powietrza dodatkowego

 

Nie zapomniałeś o jakiejś wtyczce?

Nie urwałeś masy kompa?

 

Przenoszę do działu omega silnik benzyna

 

[Gość Anonymous]

O wtyczce raczej nie zapomniałem, co do kabli- nie wiem. Troche się te wszystkie wiązki naciągało przy wkładaniu tej głowicy. Co powinienem teraz sprawdzić. Gdzie szukać?

 

[ja37]

Nie wiem, gdzie w omie sa masy, powinny być 3 sztuki przykręcane gdzieś do głowicy.....

 

[Gość Anonymous]

Witam ponownie! Kombinowałem ostatnio trochę przy mojej omedze. Doszedłem do tego że kiedy poruszam kablem od przepływomierza, silnik na to reaguje! Zdjąłem kilka cm izolacji blisko wtyczki, wszystkie przewody wyglądają na nieuszkodzone. W sumie nie zrobiłem nic konkretnego ale nastąpiła duża poprawa w pracy silnika, przestał się krztusić przy dodawaniu gazu i całkiem równo pracuje. Czasem nurkuje troche za głęboko przy schodzeniu z obrotów ale nie gaśnie. I, niestety, odcina przy 3800 obr. "Check" dalej się pali, ponowne zczytanie błędów dało podobne wyniki jak poprzednio, nie pojawił się błąd 0410, reszta jak wyżej. I dlaczego 0120 wyświetla zawsze dwa razy? Dodam jeszcze że w kablu od przepływki znajduje się, oprócz czterech przewodów izolowanych, linka bez izolacji, która nie dochodzi do samej wtyczki - kończy się przed nią. Kiedy spróbowałem tą linkę zewrzeć do masy, natychmiast załamuje się praca silnika, gaśnie od razu albo najpóźniej przy próbie dodania gazu. A co do przewodów masowych, to ja widzę tylko jeden przykręcony do głowicy. Szukałem dokładnie i nic więcej nie znalazłem! Czy ma ktoś jeszcze jakiś pomysł? Pozdro!

 

[ja37]

Zdjąłem kilka cm izolacji blisko wtyczki, wszystkie przewody wyglądają na nieuszkodzone.

A może pęknął w koszulce i nie widać?

A może jest kłopot 40cm dalej na wiązce?

 

[Gość Anonymous]

Wyczyściłem jeszcze silnik krokowy bo wolne obr. falowały.

Parę dni temu "check" znowu oświecił, silnik zapala normalnie ale przy próbie dodania gazu krztusi się i gaśnie.

Mam coś podobnego po wymianie uszczelki pod głowicą i rozrządu - obroty falują i gaśnie oraz pali się żółta kontrolka silnika. Jeszcze nim nie jechałem ale na postoju jak się dodaje gazu to reaguje wydaje mi się z opóźnieniem i przy wciśnięciu pedała czasem traci moc i chce zgasnąć (nawet jak pasek rozrządu poprawili o jeden ząbek bo kazałem im sprawdzić ) - masakra - czy są gdzieś we Wrocku dobrzy mechanicy od Opla??? Zobaczymy coo dalej będzie, ale może ktoś wie co to może być?

 

[Gość andrzej_m55]

czy są gdzieś we Wrocku dobrzy mechanicy od Opla???

do tego jest dział"warsztaty"

 

[Gość bestb]

sprawdź jeszcze raz krok po kroku wszystkie przewody, wtyczki itp. ja mialem czujnik walu walniety a właściwie przewód i nic na to nie wskazywalo wiec tak jak ktoś juz tutaj napisal przewód moze mieć przerwę i tego nie widac, miernik w lecisz kabelek po kabelku.

 

wiem jeszcze ze czujnik walu, jak te przy walkach rozrzadu musza byc dokręcone za jakas silą, bo inaczej beda jaja, takie mam info od mechaniora z opla, osobiście sam wymieniałem nie raz czujniki, zawsze dokręcałem na czuja. Ale jak wiadomo co auto to inne.

 

[Gość Anonymous]

Nie chce wchodzić na obroty, przerywa i czasem gaśnie.

Nie wiem jak to się ma do Twoich błędów gdyż ja przy takich samych objawach miałem dwa błędy: czujnik przepustnicy i czujnik położenia wałka rozrządu (błedy 22 i 92 bo omega X20XEV z 94roku) i się okazało że problemy minęły po zamianie wtyczek tych dwóch czujników miejscami bo obie wtyczki są identyczne i przewody każdej sięgają do obydwu czujników. Fakt że nie powinni robić tych samych wtyczek do różnych czujników, ale najdziwniejsze jest to że auto zapalało i wydawało się że wszystko jest ok. Teraz silnik działa jak żyleta.