Skocz do zawartości

Vivaro 1.9 Kłopoty z odpaleniem.


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam panowie trafiło mi sie autka jak w temacie.Pierwszy objaw był taki że trzeba było długo kręcić bo łapał ale nie mógł sie zebrać.A teraz jest już tak że nie zapali całkowicie.Jedyny błąd jaki odczytałem to P0190 który ciężko mi zinterpretować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

No właśnie kolego znajdywałem tylko listy błędów i tyle.Ale żadnego posta w którym ktoś napotkał podobny problem.Odnośnie auta to teraz jest tak że jak długo postoi to bardzo długo trzeba kręcić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dlugo stoi i potem trzeba dlugo krecic - pierwsze podejrzenie ze paliwo ucieka (zapowietrza sie gdzies) ew jakis czujnik nie bardzo kontaktuje (wtyczki bym posprawdzal)

ten problem sie pojawil pare razy, i nie byly (nie pamietam) jednoznacznej odpowiedzi,

byc moze wartaloby zrobic probe wtryskow (bo moze ktorys lac - jak tak mialem ale w TDCi)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Jeśli chodzi o cofanie paliwa to odpada.Bo nawet paląc go raz za razem też trzeba długo kręcić.Nie zależne jest też to od temp. silnika.Po wykasowaniu tego błędu pojawia się on po jakiejś godzinie jazdy.Nie ma też różnicy w spalaniu i w mocy auta względem tego jak wszystko było OK

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytaj o czujniku walka rozrzadu (moze co cos to pomoze - tak przynajmniej jest u forda)

poczytaj tez tu http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=19255

i tu http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=32273&highlight=czujnik+wa%B3ka

 

moze tez byc cos z pompa...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość Anonymous

Ja tez podobnie miałem w zeszłym roku w okolicach lutego.Palił od tyka całą zimę,nie kopcil tylko po odpaleniu zostawiał ciemny ślad za rurą wydechową bo parkowałem w jednym miejscu.Padła mi pompa wspomagania i maglownica zostawiłem go w warsztacie żeby wymienili maglownice i pompę wspomagania układu kierowniczego.Przy okazji kazałem sprawdzić skąd pojawiły się błędy i dlaczego czasami odcina mi zapłon podczas jazdy.Wspomaganie zrobili ale jak mi go oddawali to wspomnieli że ciężko odpala ...hmm...a tego wcześniej nie było...faktycznie sam nie mogłem go zapalić więc zaczeli psikać do filtra powietrza autostartem i po paru minutach zapalił ale klekotał jak traktor.Szef serwisu stwierdził że coś z wtryskiwaczami się dzieje....pojechałem do domu.Rano l nakręciłem się rozrusznikiem chyba z pół godziny ale odpalił z tym że ledwo silnik chodził do tego strasznie głośno pracował.Po przejechaniu około kilometra zgasł i już nie zapalił.Scholowałem go do tego biednego serwisu ale oni niechcieli go przyjąć bo mają dużo roboty a diagnostyk ma wolne i takie tam....polecili serwis elektroniczny na diagnostyke.Tak tez zrobiłem.Po tygodniu zadzwonił pan diagnostyk że padł jakiś czujnik i turbina.Musiałem zapłacić za usługę diagnostyki 180zł i zabrałem auto do mechanika który zajmuje się turbinami.Turbina zrobiona kupiłem i wymieniłem czujnik i regulator pracy turbiny.łączny kosz diagnostyki i regeneracji turbiny czujnika,regulatora 1560zł...a auto dalej nie zapala.Odholowałem go do serwisu profesjonalnie zajmującego się Dieslami.Po dwóch tygodniach dzwoni mechanik...diagnoza silnik do kapitalnego remontu...aż słabo mi się zrobiło....koszt 8000zł....wziąłem rzecoznawce i ten potwierdził że silnik nadaje się tylko do kapitalki....Wtryski sprawdzili były ok....reszta tak samo...Dziwne że licznik pokazywał 190tyś km...byłem drugim właścicielem więc nie byłem w stanie stwierdzić że wskazanie licznika było prawdziwe.Ciekawe że do samego końca palił i jeździł normalnie.Nie był słaby czy zamulony.Zrobiłem ten remont wydałem kasę i po tym po jakiś 6 miesiącach zaczął coraz trudniej zapalać.Jak był zimny to palił od tyka.Jak rozgrzany to to masakra,nawt po kilkanaście razy kręciłem rozrusznikiem.Wymieniłem obudowę filtra paliwa,dałem zaworki bez powrotu.Niby lepiej ale na parę dni później dalej to samo ...pomagało zalanie obudowy paliwem do pełna ale...też na parę dni ale tozależało ile razy go zgasiłem i zapaliłem m częściej tym krócej ten zabie pomagał.Trzy tygodnie bez ostrzeżenia już niezapalił....pompka niskiego ciśnienia przestała podawać paliwo.Wymontowałem ją i dałem do regeneracji.Niby miała 30% wydajności to ją zregenerowali.Po zamontowaniu dalej to samo.Wymieniłem przekaźnik tej pompy...i NIC dalej to samo!:roll: Zrobiłem parę dni temu diagnostykę.Takie błędy pojawiły się P1809 Obwód czujnika ciśnienia na listwie CR,P1822 obwód zaworu regulacji ciśnienia na listwie CR.Faktycznie zawór po rozebraniu nie działał prawidłowo do tego grzeje się strasznie i brzęczy.Może to wyczerpie mój problem....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności