Zafira B - szarpanie w okolicy 2tys obrotow po wymianie EGR

[Gość Anonymous]

Witam,

niedawno padli mi zawor EGR (Zafirka B, 1,9 DT (100KM) niestety po wymianie na nowy daje sie odczuwac szarpanie w okolicach 2 tys. obrotow... Moze ktos z Kolegow mial podobny objaw??? Gdy jezdzilem z padnietym EGRem tego obajwu nie bylo...

Czy moze trzeba zresetowac komp? czy moze to wina EGRa (znaczy wcisneli mi "szmels" bo oznaczenia sa identyczne poza koncowka wychodzaca w do a nie w gore...

czy co bo juz mam dosc;-(

 

Moze to wazne:

wymienione wszystkie filtry (w tym paliwa), diesel BP lub Shell, no i pojawia sie to tylko przy delikatnym przyspieszaniu a prawie zawsze 1800~2100 obrotow... jak dynamicznie przyspieszam objawow nie ma.

 

[Gość ADAMO_16]

Mam ten sam problem, przy wolnym przyśpieszaniu w okolocy 2000 obrotów objaw jakby odcinało paliwo tak na 1, 2 sekundy.Przy szybkiej jeżdzie nic.Tylko że ja nic nie wymieniałem.Jak odczytam błedy to dopisze.

ECN 161450 wie może ktoś co on oznacza?

 

[Gość Anonymous]

Ostatnio furorę robi metoda na "chama" tzn.jedzie się na trójce i obrotach 3500-4ooo przez około 30-40km i wszystko się ..."odetknie i wyczyści" A jak wskakuje tryb servisowy to kasowanie błędów np. op com-em i dalej do skutku. Facet, któremu ASO chciało wymienić DPF za 6000zł zastosował tę metodę i wszystko ok http://forum.vectraklub.pl/index.php?showtopic=73040&st=60

 

[Gość Anonymous]

Dzieki za rade... ale czy to aby jest zdrowe dla silnika czy tez turbiny?

Z checia podjeachalbym do serwisu ale niestety mam same fatalne doswiadczenia z serwisami w W-wie... Moze ktos cos poleci? Nie chce tanio, chce dobrze - bez sciemy i wciskania kitow.

 

[Gość Anonymous]

czy moze to wina EGRa (znaczy wcisneli mi "szmels

"

Jeśli nowy, czyli nie używany, to mało prawdopodobne.

Jeśli "nowy", czyli używany stary, to odpowiedź jest jasna.

 

Metoda "na chama", dla ludzi pozbawionych wyobraźni.

Jeśli boli Cię serce, to bierzesz lekarstwo, czy fundujesz sobie maraton?

Wszystko można odetkać używając odpowiednich do tego narzędzi i środków.

 

[Gość Anonymous]

Serwisy czekają na ludzi z ..."wyobraźnią", i liczą ...na wspaniałomyślność przy płaceniu w kasie!

 

A tak serio, po sześciu wizytach w ASO OPEL i przed kolejną próbą naciągnięcia mnie na kaskę zastosowałem tę metodę i jestem........ HAPPY!

 

[Gość Anonymous]

Czyli Panowie - by sobie nie zepsuc silnika czy tez turbiny i nie posiadajac opcoma czy tez innego komptera co nalezy zrobic by "przepalic" w najbardziej bezpieczny sposob? 30-40 km i ogien 3,5~4 tys obrotow? A co potem... Dzieki za rady

 

[Gość Anonymous]

Jakie psucie silnika?, takie obroty to są normalne eksploatacyje, dopuszczalne itd, itp! (zobacz gdzie zaczyna się czerwone pole na obrotomierzu)

1.Najpierw nagrzej silnik(ponad 85C) , spokojna jazda ok 10km

2. Zwiększaj obroty łagodnie do 3500 i trzymaj je możliwie stabilnie na trasie , nie w mieście czy w korku!

3.Jedź na trzecim biegu (bezpieczna prędkość)

4. Jeśli wózek wejdzie w tryb serwisowy (zatrzymaj się na 10sek), to zrestartuj go wyłączając i włączając kluczykiem, i dalej jazda na tych obrotach (restartów może być nawet ponad 10)

5. Obserwuj jeśli za tobą pojawi się czarna chmurka to O,K jeśli zużycie chwilowe wzrośnie do 24-35 L/100km, to czekaj (10-15minut), aż samo opadnie do normalnego (wypalanie)

6. Jeśli nic nie poprawiło się po ok. 40km, to spróbuj następnym razem z większymi obrotami np.4000

Nic nie popsujesz, a czy zyskasz to sam zobaczysz! Mi się udało!

Zmień styl jazdy na bardziej żywszy, to silnik nie będzie się zamulał, kupuj tylko markowe czyste paliwo (to droższe)....tyle!

 

[kicaj]

zgadza sie, mi w serwisie tez tak doradzali, zeby od czasu do zasu "przegonic" auto... dokladnie w ten sposob...

 

[Gość Anonymous]

Witam

U mnie wystąpił taki sam problem. czy już Ktoś przetestował sposób skutecznie