czarny "pierścień" na wydechu

[Gość wild_elk]

witam, mam pytanie bo czasami mam na końcu wydechu taki czarny "pierścień" z sadzy, czasami jest większy, czasami mniejszy, a czasami wcale mimo takiego samego stylu jazdy, moje pytanie jest następujące czy obecność tego pierścienia może świadczyć o tym, że ropa była lekko kijowa, przez co samochód puszczał dyma i z tego zrobił się taki osad czy jest to spowodowane czymś innym ? dodam jeszcze, że jak pojawia się osad to samochód zwykle jeździ trochę ociężale, a jak rura jest czysta to samochód też idzie płynniej.

 

[wesol]

Nie ma to znaczenia od niczego tak juz jest i tyle.

 

[Gość komisarz ryba]

w mojej korsie wydech wyglada identycznie, wiec sie tym nie przejmuj.

 

[Gość wild_elk]

dzięki Wam za odpowiedzi

 

[Gość maxc]

Witam

ciekawe zjawisko pierwsze widzę pewnie lubisz sobie depnąć co nie w jakim zakresie prędkości obrotowej silnika jeździsz ?

 

[Gość tomus517]

Witam

U mnie też tak wyglada wydech, i nie sądze żeby to miało jakąś zbieźność z prędkościami czy też z zakresem obrotow. Po prostu ten typ tak ma

 

[Gość wild_elk]

maxc czasami lubie docisnąć pedał ale nie szaleje cały czas z pedałem w podłodze na codzień nie licząc sytuacji gdzie trzeba se gdzieś wepchąć albo wydostać to 1700-2500 w porywach do 2800 poza tym ciekawa jest jedna rzecz, że czasami zdaży sie taki dzień gdzie no mówić wprost samochód jest przeczołgany dość ostro i na wydechu nic nie ma, a czasami po kilku dniach spokojnej jazdy pojawia sie coś takiego nie przejmuje się tym i nie jest to dla mnie problem tylko po prostu chciałem wiedzieć od czego jest to zależne

 

[Gość komisarz ryba]

ja tez w zasadzie jezdze spokojnie. co prawda ze swiatel sie nie slamazarze, a i jak trzeba wyprzedzic to staram sie tego nie robic 3 dni. dymi lekko tylko przy ostrym depnieciu, widac wystarczy zeby na wydechu powstal osad.

 

[Gość maxc]

Witam ponownie Panowie:

 

Tak sadza się może osadzać , normalne zjawisko , (hmm ale ja już 10 000km od wymiany oleju i niema pierścienia ciekawe, głównie w trasie , w tym roku wymieniany był jeszcze przepływomierz (stary działał ale już nie był dokładny )........

 

tak czy inaczej spoko, tylko jeździć, więc wszystkim życzę szerokiej drogi i bezawaryjnej eksploatacji.

 

Pozdrawiam

 

[Gość wild_elk]

witam, piszę tutaj żeby niepotrzebnie nie śmiecić na forum - sobota 2 dni temu, temperatura 28 stopni, autostrada, wyprzedzam tiry bo nie chce sie wlec za nimi a na lewym pasie leci busem, no to jako człowiek myślący jak już sie komuś pakuje na jego pas to pedał bo nie chce go hamować, docisnąłem pedał mocno, do 150 km/h wszystko cycuś, po 150 patrze w lusterko i nie widzę tego busa, który jest ze 20-30 metrów za mną pytanie moje jest takie, jeśli do 150 nie kopciła i później taka chmura to jest to "po prostu diesel i obciążony diesel musi kopcić" czy ewentualnie wtryski mogą lać i trzeba je wyregulować ? niestety często zdarza się tak, że nie muszę mocno przeciągać ale konkret do 2500 obr. i następny bieg a za mną widzę dym i to sporo, oleju nie wzięła dużo od wymiany więc turbo chyba jeszcze pochodzi trochę. Zastanawia mnie to trochę bo samochód jeździ tak jak jeździł, spalanie takie samo, żadne kontrolki się nie świecą czyli po prostu klekot kopci bo taka jego natura ? Pisze dlatego, że to w sobotę to nie było "troszkę dymu" tylko po prostu wyziew jak z batorego