Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam

Proszę o rade co robic w takiej sytuacji. Posiadam Zafire B 2005 kupiłem ją u dilera w 2006. Przez rok jezdziła u niego jako demo. Parę dni temu chciałem ja sprzedać , klient wziął ja do serwisu a tam gośc z miernikiem stwerdził że każdy element karoserii był malowany gr ok 230 (ale jak dodał bardzo fachowo). Poczułem się jak idiota po pierwsze klient pomyslał że chcę go oszukać ja zaś poczułem sie oszukany przez dilera. Oczywiście dodam że ja żadnych napraw lakierniczo -blacharskich nie wykonywałem. Na drugi dzień dzwonie do dilera on zapiera sie że auto bylo nie ruszane i wystawił mi oswiadczenie na ten temat.

 

Co robić? Auto w swietnym stanie nigdy nie bite a miernik wskazuje malowanie. Czy możliwe aby z fabryki wyszło z grubszym lakierem???

Jak teraz znleźć kupca na to auto???

Prosze o wypowiedzi i rady.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/21578-szok-fabryczna-grubo%C5%9B%C4%87-lakieru-prosz%C4%99-o-rad%C4%99/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Anonymous

Grubość powłoki lakierniczej może być od 100 do 250 mikronów.

W zależności od lakieru i ilości warstw.

że każdy element karoserii był malowany gr ok 230 (ale jak dodał bardzo fachowo).

Bzdura. Tylko fabryka może tak precyzyjnie pomalować karoserię.

Mam oryginalny lakier i grubość powłoki jest 200 mikronów.

 

bo te 30 mikronów zeszlifowałeś podczas pastowania :/ nie no żartuję...

 

a serio:

mój bardzo dobry kolega pracuje w GM Poland w montowni Gliwice

w procesie produkcji na każdym etapie odbywa się kontrola jakości

jeśli auto np wyjedzie z lakierni, gdzie podczas malowania karoserii np miała miejsce awaria maszyny, to co.... mają na żyletki budę dać ???

karosa objeżdża dookoła i jeszcze raz leci do lakierni, nie bedzie więc zatem nic dziwnego, jeśli lakier będzie grubszy bo logika na to wskazuje

 

jeśli mogę wyrazić swoje zdanie:

 

NIGDY i ŻADEN lakiernik na świecie nie jest w stanie tak precyzyjnie pomalować auto jak maszyna w montowni

jeśli na każdym elemencie jest taka sama grubość lakieru, to debilem być trzeba albo totalnym dyletantem, żeby wierzyć w garbate aniołki i uznać, że jakiś mistrz dał popis w komorze lakierniczej latając wokoło auta z pistoletem

 

ręczne malowanie nigdy nie jest tak precyzyjne i zawsze są drobne rozbieżności w grubości lakieru na poszczególnych elementach

chociażby trzeba dolać lakieru do pistoletu i rozpoczyna się ponownie malowanie "zachodząc" na pomalowaną już warstwę - ZAWSZE w miejscu przejścia będzie grubiej

 

kupujący jest po prostu totalnie nieobeznany jeśli chodzi o kwestie związane z procesami produkcji czy naprawy auta

 

Gość Anonymous

NIGDY i ŻADEN lakiernik na świecie nie jest w stanie tak precyzyjnie pomalować auto jak maszyna w montowni

jeśli na każdym elemencie jest taka sama grubość lakieru, to debilem być trzeba albo totalnym dyletantem, żeby wierzyć w garbate aniołki i uznać, że jakiś mistrz dał popis w komorze lakierniczej latając wokoło auta z pistoletem

Nic dodać, nic ująć :/

a tam gośc z miernikiem

No i jeszcze pytanie o wyskalowanie i jakość miernika.

 

Gość Anonymous

Grubość powłoki lakierniczej może być od 100 do 250 mikronów.

W zależności od lakieru i ilości warstw.

że każdy element karoserii był malowany gr ok 230 (ale jak dodał bardzo fachowo).

Bzdura. Tylko fabryka może tak precyzyjnie pomalować karoserię.

Mam oryginalny lakier i grubość powłoki jest 200 mikronów.

dzieki za odpowiedż

 

tylko czemu o takim przedziale grubości lakieru nie wie pracownik serwisu OPLA :/?

 

[ Dodano: Sob Cze 27, 2009 13:58 ]

NIGDY i ŻADEN lakiernik na świecie nie jest w stanie tak precyzyjnie pomalować auto jak maszyna w montowni

jeśli na każdym elemencie jest taka sama grubość lakieru, to debilem być trzeba albo totalnym dyletantem, żeby wierzyć w garbate aniołki i uznać, że jakiś mistrz dał popis w komorze lakierniczej latając wokoło auta z pistoletem

Nic dodać, nic ująć ???

a tam gośc z miernikiem

No i jeszcze pytanie o wyskalowanie i jakość miernika.

 

niestety miernik miał wyskalowany bo przy mnie mierzył grubość na inne Zafirze i tam jak wpysk strzelił było 100 -110 , niestety

 

[ Dodano: Sob Cze 27, 2009 14:00 ]

Grubość powłoki lakierniczej może być od 100 do 250 mikronów.

W zależności od lakieru i ilości warstw.

że każdy element karoserii był malowany gr ok 230 (ale jak dodał bardzo fachowo).

Bzdura. Tylko fabryka może tak precyzyjnie pomalować karoserię.

Mam oryginalny lakier i grubość powłoki jest 200 mikronów.

a czy gdizś oficjalnie mozna znaleźć takie dane dotyczące przedziału grubości lakieru ??

 

Gość leszek 398

to już nie pierwszy taki przypadek o którym czytam....

auto niby 100% bezwypadkowe i nowe kupione u dilera, po jakimś czasie sprzedaż, pomiar powłoki... a tu grubiej... i co???

Jak dla mnie NIC, przecież te 230mikronów na drzwiach to żaden problem.

Jak potencjalnemu kupującemu będzie to przeszkadzać, wskaż mu drogę do najbliższego dilera, niech sobie kupi nówkę sztukę i na salonowym placu lata z miernikiem :/

 

Gość Anonymous

to już nie pierwszy taki przypadek o którym czytam....

auto niby 100% bezwypadkowe i nowe kupione u dilera, po jakimś czasie sprzedaż, pomiar powłoki... a tu grubiej... i co???

Jak dla mnie NIC, przecież te 230mikronów na drzwiach to żaden problem.

Jak potencjalnemu kupującemu będzie to przeszkadzać, wskaż mu drogę do najbliższego dilera, niech sobie kupi nówkę sztukę i na salonowym placu lata z miernikiem :/

Masz racje ale dla mnie to bardziej problem typu "gdzie lezy prawda i o co kurna chodzi"

miałem auto pewne kupione u dilera i za to zapłaciłem większe pieniądze - a tu przedstawiciel koncernu (praconik serwisu) mówi mi i potencjalnemu klientowi że auto było malowane

 

ja z tym pogodzić się nie mogę - was by krew nie zalała????

 

[ Dodano: Wto Sie 04, 2009 13:09 ]

oto oficjalne dane które zdobyłem dla własnej satysfakcji :

 

Zgodnie z informacjami z fabryki w Gliwicach grubość lakieru, zależnie od ilości warstw (dopuszcza się kilkukrotne przejscie przez kabinę lakierniczą w przypadku poprawek) może wynosić:

Lakiery typu solid: 86 - 350 mikrometrów

Lakiery typu metalik: 86 - 400 mikrometrów.

 

  • 8 miesięcy temu...
Gość Anonymous

to już nie pierwszy taki przypadek o którym czytam....

auto niby 100% bezwypadkowe i nowe kupione u dilera, po jakimś czasie sprzedaż, pomiar powłoki... a tu grubiej... i co???

Jak dla mnie NIC, przecież te 230mikronów na drzwiach to żaden problem.

Jak potencjalnemu kupującemu będzie to przeszkadzać, wskaż mu drogę do najbliższego dilera, niech sobie kupi nówkę sztukę i na salonowym placu lata z miernikiem :jupi:

Masz racje ale dla mnie to bardziej problem typu "gdzie lezy prawda i o co kurna chodzi"

miałem auto pewne kupione u dilera i za to zapłaciłem większe pieniądze - a tu przedstawiciel koncernu (praconik serwisu) mówi mi i potencjalnemu klientowi że auto było malowane

 

ja z tym pogodzić się nie mogę - was by krew nie zalała?;/

 

[ Dodano: Wto Sie 04, 2009 13:09 ]

oto oficjalne dane które zdobyłem dla własnej satysfakcji :

 

Zgodnie z informacjami z fabryki w Gliwicach grubość lakieru, zależnie od ilości warstw (dopuszcza się kilkukrotne przejscie przez kabinę lakierniczą w przypadku poprawek) może wynosić:

Lakiery typu solid: 86 - 350 mikrometrów

Lakiery typu metalik: 86 - 400 mikrometrów.

 

Mam podobną sytuację w astrze III H , wiem że auto w 100% nie malowane a grubość lakieru na całym samochodzie 230-250 mikronów , Pan z ASO oczywiśćie miał obok taką samą Astrę i stwierdził że powinna mieć 130 mikronów i że moje autko całę malowane ale bardzo dobrze bo nigdzie nie widać , śmiech na sali jaka jest kompetencja ludzi z ASO, niedokształceni partacze....

 

Kiedyś szukałem odpowiedzi na temat grubości lakieru. Na prawidłowy odczyt miernikiem składa się wiele czynników, rodzaj podkładu, jaka blacha (ocynk czy bez ocynku) i z czego jest zrobiona, rodzaj lakieru, kalibracja miernika, miernik no i najważniejsze wiedza osoby obsługującej. I tak z czystej ciekawości w pewnym ASO chciałem sprawdzić grubość lakieru na własnym autku (przy okazji sprawdzania innego autka podczas zakupu) no i pan serwisant stwierdził "prawie cały malowany oprócz przednich błotników i maski silnika". Ciekawe bo maska i błotniki mają od 90 do 100 a reszta 110. Ja się ucieszyłem a pan serwisant stwierdził "bity w tył samochodu". I komu tu wierzyć.

 

Gość Anonymous

Coś w tym musi być jestem w stanie pokazać 20 astr H , wyprodukowanych i zakupionych w tym samym miesiącu kolor royal blue, i każda ma od 230 do 250 mikronów, mechanik w ASO twierdzi że prawie całe malowane bo on ma przyżąd ale jak pytam o śladny , to zagląda pod uszczelki ogląda , i mówi że nic nie widać , pozatym oni tu nie mają lakierni i nie malują aut , doradca serwisowy twierdzi że auta nie malowane bo równa grubość lakieru, a przyszły nabywca już dawno narobił w gacie i się rozmyślił....

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności