Opel Astra II 2.0 16V jaki akumulator

[Gość Anonymous]

Zaczynam się zastanawiać, czy nie sprzedać swojego altka 55A i kupić jakiegoś ze 20A, bo na co mi taki smok w aucie?

Ci konstruktorzy, to chyba jacyś niekumaci są.

 

[Gość Senfi]

a wracając do tematu mojej astry i alternatora to jak myslicie co moglo sie z nim stac? Autko jakis czas stalo i po odpaleniu dzialalo idealnie po zrobieniu trasy okolo 80 km i kilkukrotnym odpaleniu tez wszystko bylo ok a pozniej postalo chwile i taki dol jak sprobowalem odpalic... Mogły sie zawiesic szczotki albo cos w tym stylu czy da sie to prawdzic i zrobic sposobem domowym czy jednak trzeba sie udac do fachowca?

 

[Gość Anonymous]

Problemy z alternatorem, to w większej części sprawa dla elektryka.

 

[Gość Anonymous]

Bardzo proszę o odpowiedź i ewenualnie info jaki olej wlać do tego silnika i jaki ma rozrząd czy na łańcuszku czy na pasku bo nie mogę się doczytać w instrukcji a nie wiem czy zmieniać...

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Nie wiem czy nasze Astry są identyczne, ja mam w każdym razie Vauxhalla Astrę 2,0 DTI 2001r i u mnie jest łańcuch w rozrządzie, a kolega tu napisał na forum, że u Ciebie jest pasek, więc lepiej przejedź się do serwisu Opla i Ci powiedzą.

 

[Gość Senfi]

Swój temat uważam za zamknięty dzięki za info.

 

Pozdrawiam

 

[ArKos]

Zaczynam się zastanawiać, czy nie sprzedać swojego altka 55A i kupić jakiegoś ze 20A, bo na co mi taki smok w aucie?

Ci konstruktorzy, to chyba jacyś niekumaci są.

oj, no niepotrzebnie się jeżysz

wiemy wszyscy że im większy zapas tym lepiej

sprawa oparła się o sam fakt niewydolności alternatora podczas ładowania dużej pojemności akumulatora i wokoło tego się kręciła i w związku z tym moje dywagacje były

uzasadnię ci dlaczego takie pierdoły popisałem

 

pobór mocy przez układ zapłonowy samochodu z zapłonem iskrowym jest średnio powiedziawszy w okolicy 120-150W

oczywiście zależy to w głównej mierze od ilości cylindrów, rodzaju zapłonu (rozdzielacz - bezrozdzielaczowy ) itp itd

 

powiedzmy że średnio żre 10A żeby pracować, co przy napięciu 12v daje nam te 120W

 

skoro prostacki prymitywny daremny prostownik mający na wyjściu jedyne 4A jest w stanie naładować taki aku 50Ah w kilka godzin, to też dlatego stwierdziłem jak powyżej

moim zdaniem aby akumulator został poprawnie naładowany wystarczy źródło prądu o wydajności 10 max 15A - więcej mu nie trzeba, tylko czasowo będzie to trochę dłużej trwało, ale naładuje go

do pełna

zauważ że miałem na myśli TYLKO ładowanie akumulatora a nie zasilanie całej instalacji elektrycznej pojazdu

jakbyś się uparł, to taki 20A altek dałby radę żeby auto jechało i ładowało aku, ale nie mógłbyś włączyć świateł, ogrzewania szyby, innych odbiorników, bo już by nie dawał rady zasilić wszystkiego

 

jeszcze raz powtórze: alternatory obliczane są pod kątem zapotrzebowania na prąd CAŁEGO samochodu a nie tylko akumulatora

czemu diesle mają akumulatory o większej pojemności niż benzyniaki?

bo świece żarowe pochłaniają ogromne ilości prądu, prosty przykład

 

dobra, kończę się wymądrzać nie będę cie już denerwował, ale nie do końca masz rację w tym co napisałeś parę postów wyżej

 

peace

 

[Gość Anonymous]

Wcale się nie denerwuję.

Co do altka i aku, to wierzę w to, co zrobili konstruktorzy.

Wszystko w aucie jest dokładnie zaprojektowane i policzone.

Masz prawo robić ze swoim autem co tylko zechcesz.

Przecież nie napisałem, że czegokolwiek Ci zabraniam.

Zrobiłeś w aucie pewne zmiany i teraz dorabiasz do tego swoją ideologię.

Ale, to też Twoje prawo.