silnik hałasuje

[Gość password]

Ja w swoj wpakowałem 1,5 tys tydz po kupnie - kompletny rozrząd olej kilka drobiazgów, pozniej jeszcze ta poduszka pod silnikiem, aaa no i jeszcze sprężyny z tyłu wymieniłem. W najbliższym czasie zamierzam pokombinować coś z chłodniczką oleju. Auto ma 8 lat nie ma cudów jak sprzedajesz to nie bez powodu.

 

przypomniałeś mi o mojej , włożyłem nową bo naczytałem sie że to ona może być przyczyna oleju w zbiorniczku i najprawdopodobniej mam sprawną która leży mi w garażu , nie mam pomysłu jak ja sprawdzić czy jest ok. gdyby tak było to jeszcze mógłbym co-nieco na niej zarobić! , na dzień dzisiejszy mam jeszcze coś do zrobienia ze stacyjka bo faktycznie jak jest gorąco to jest problem z przekręceniem kluczyka oraz przy wyjmowaniu nie za bardzo cos tam chce zaskoczyć i potem mam problem z włożeniem kluczyka do stacyjki!

ale tym sie na razie nie przejmuje choć trzeba bedzie cos zrobić

 

[Gość Pawel1924]

Byłem u mechanika podłączył pod kompa i wyszło to co pisaliście - pompa wtryskowa

 

zapytałem czy może to być tylko sterownik ale powiedział że jak sterownik pada to pompa już się zaciera i nawet jak go wymienię to niedługo znowu padnie, powiedział żebym jeździł aż padnie i dopiero na wymianę, mówił że może jeździć dzień, miesiąc, albo i rok że tego się nie da określić.

 

Regeneracja z wymianą około 3000.

 

Dodatkowo wyszło że ma przejechane 320000km. A na liczniku mam 152000.

 

Mówił że jak na ten przebieg to jest nawet dobrze.

 

Co myślicie? jeździć, nie jeździć

 

Może sprzedać?

 

Sam już nie wiem.

 

[Gość Aktimel]

A gdzie kolega nabył taki "SKARB" i czy dużo wydał U nas na zachodzie takie sztuki chodzą do rejestracji po 10 - 12 tys zł..

 

[Gość Pawel1924]

Kupiłem kawałek od Radomia, z komisu. Cena 16000zł już po opłatach, bardziej niż na silniku to skupiłem się na karoserii, ponieważ silnik nie dawał żadnych objaw niepokojących.

 

Teraz będę żałował... Może.

 

Ogólnie to chodzi ładnie, mam takie pytanie, skoro ma przelatane 320000 to co w najbliższym czasie może się popsuć

 

[Gość Aktimel]

Ciężko zgadnąć, zależy co mu dolegało wcześniej, jak tam turbina, sprzęgło??Czy pasek był wymieniany i olej w jakim stanie są pozostałe płyny, musisz poddać go ocenie najlepiej zaufanego mechaniora. Rocznikowo nie jest źle ale znaczny przebieg może świadczyć że coś ktoś przy nim naprawiał....ciężko pomóc nie widząc esponatu...Lub z powodu własnie tych usterek (znalezionych przez ciebie ktoś go sprzedał, jeśli buda nie była ruszona)! Osobiście wolę kupić auto do napraw blacharskich bo wiem że technicznie jest ok.....doświadczyłem tego nie raz,!!

 

[Gość Pawel1924]

Sprzęgło ok, turbina ok, sam się zdziwiłem jak ładnie idzie silnik 1,7.

 

Nie dymi na żaden kolor.

 

Miałem problem z czarną mazią w zbiorniczku od chłodnicy ale po zmianie płynu jest ok, na razie mazi nie ma.

 

Odpalanie... Czasem pali szybko, a czasem trzeba ze 2 sek zakręcić. żadne kontrolki się nie zapalają podczas jazdy.

 

Wszystkie szyby z 2000r jednakowej firmy. podłoga zdrowa, zero ognisk rdzy raczej większość szpar się zgadza, mechanik u którego podłączałem pod kompa sam powiedział że jak na tyle kilometrów to wygląda dobrze.

 

Czy naprawdę nie ma żadnych objaw padającej pompy wtryskowej???

 

A czy nie ma dużego prawdopodobieństwa że przy tym przebiegu padną niedługo wtryski???

 

Ale chyba te 300000 to nie tak dużo jak na diesla???

 

Czy to i tak koniec i długo nie pojeżdżę??

 

Hm...

 

tak sobie myślę czy w Polsce to nie mam żadnego prawa uzyskać pieniądze na naprawę samochodu???

 

kupiłem od komisu, więc chyba jest jakaś gwarancja.

Dodam że mam książkę serwisową która ma wszystkie wpisy wraz ze stemplami serwisu i w niej ostatni wpis jest z 2009 roku przy ok. 150000 więc też jest podrobiona.

 

Fakt jest taki że jak bym wiedział o przebiegu to nie kupił bym go.

 

To w końcu ukrył to.

 

[Gość boogoo]

No niestety kolo,w Polsce jest jeszcze przekonanie z PRL-u,że auta przy 250tys. przebiegu to szroty.Dzisiejsze benzyniaki małej pojemności np.Fiaty spokojnie robią po 300tys.albo i więcej.Jak będziesz dbał to pojeździsz do 500.

Ps.Ja wolę niebite auto z dużym przebiegiem,niż z robioną blachą,a może i więcej

 

[Gość Pawel1924]

Mechanik tez mi tak powiedział że nie ma żadnych przeciwwskazań żeby pojeździł kolejne 300000 ale chodzi o to że jednak mnie oszukali. I co nic nie mogę zrobić

 

Dzięki temu zabiegowi wzięli na pewno za niego więcej niż był wart.

 

Tylko jedno mnie pociesza że nie miał żadnego poważnego dzwona. A pompa w sumie po tylu km to nie dziwne że się sypie.

 

[Gość spewak]

Paskudna sprawa przebieg został sczytany ze sterownika pompy? Sprawdź w którym roku została wydrukowana książeczka serwisowa.

 

[Gość Anonymous]

Sprawa paskudna, ale myśle, że bardzo powszechna. Ja mam diesla z niemiec, na liczniku 152000 rok 1998, nie ma możliwosci zeby to był prawdziwy przebieg, bo niemcy płacą duże podatki za posiadanie diesla, wiec kupują tylko jesli robią duże przebiegi, bo inaczej nie kalkuluje sie. Ale to chyba nie takie wazne czy ma 150 czy 250tys, wazne jak jeżdzi..(...i czy jeżdzi:D). W komisie prawdopodobnie dali Ci do podpisania papier, że zapoznałeś się ze stanem technicznym pojazdu..cwaniaki dają takie świstki..jak odmówisz to pewnie Ci nie sprzedadzą..

Może Twoja pompa jednak nie umiera..? To, że mechanik i komputer tak twierdzą to nie musi znaczyć, że tak jest...ja myśle, ze jest pewne prawdopodobieństwo, ze to jednak nie pompa, tylko np. wspomniany czujnik obrotów wału