Po wymianie rozrusznika

[Gość Anonymous]

Witam,

 

na początku chciałabym się przywitać i pogratulować wiedzy osobom, które odpowiadają na posty. W związku z tym iż ja też użytkuję opelka proszę o pomoc w następującej sprawie.

Dwa dni temu mechanik wymienił w mojej corsince rozrusznik, z racji tego, że poprzedni spalił się doszczętnie. Z odpalaniem nie ma problemu, jednak niepokoi mnie jego głośniejsza praca przy kręceniu. Czy to normalne? Jest to kwestia dopasowania się nowej częsci do starej czy coś innego? Proszę o opinie.

 

Dodam, że rozrusznik nowy Laubera. Corsa c z 2001r. silnik 1,0 ecotec.

 

[Gość andrzej_m55]

Corsa c z 2001r. silnik 1,0 ecotec.

dobrze by było gdyby to było w profilu + skąd jesteś

Jest to kwestia dopasowania się nowej częsci do starej

tak może być

 

[Gość Anonymous]

Jest to kwestia dopasowania się nowej częsci do starej

tak może być

 

Czy jakieś niebezpieczeństwp wchodzi w grę? Jakoś mnie to niepokoi.

 

[ja37]

Ja mam w aucie totalnego mixa, czyli część rzeczy jest z c20ne, część z 18E, część z c20xe, część z corsy x14sz

I jakoś to pasuje i rozrusznik nie miał kłopotów czy to c20ne, czy c20xe.

A może Lauber jest głośniejszy niż inne?

Nie mam porównania, bo mam B.

 

[Gość Anonymous]

Ja mam w aucie totalnego mixa, czyli część rzeczy jest z c20ne, część z 18E, część z c20xe, część z corsy x14sz

I jakoś to pasuje i rozrusznik nie miał kłopotów czy to c20ne, czy c20xe.

 

 

Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiałeś. Nie chodziło mi o to, że innej marki tylko o to, że rozrusznik sam w sobie jest nowy, a przecież reszta części pozostała stara i może stąd te odgłosy. Zresztą ja już sama nie wiem...

 

A może Lauber jest głośniejszy niż inne?

Nie mam porównania, bo mam B.

 

Ta głośniejsza praca rozrusznika przypomina mi mokry kaszel (tak jak w płucach rzęzi) i starego malucha jak odpalał.Wcześniej tego nie było, dlatego pytam specjalistów

 

[ja37]

Póki działa, to po co się przejmować, masz gwarancję przecież

A może on potrzebuje więcej prądu?

Może przydała by się dodatkowa masa i kabel +?

 

[Gość Anonymous]

Póki działa, to po co się przejmować, masz gwarancję przecież

 

 

No tak, co racja to racja, tylko powiedz mi czy nie popsuje tym sąsiadujących części?

Tego się boję, że jak coś zaniedbam na początku to później może mnie to drożej kosztować.

 

 

A może on potrzebuje więcej prądu?

Może przydała by się dodatkowa masa i kabel +?

 

A tego to ja nie wiem, spytam go dzisiaj

A tak na poważnie to parametry są identyczne jakie miał poprzednik więc chyba nie, ale mogę się mylić.

 

[ja37]

Część współpracująca, to wieniec koła zamachowego, on się nie popsuje, prędzej bendix w rozruszniku się popsuje.

 

Widzisz, ja u siebie pociągnąłem dodatkowe grube kable do rozrusznika i o wiele szybciej się kręci.

Tyle, że ty masz taki sam, jak miałaś.....Może nie przeczyścili oczek na kablach, tam co + się przykręca do rozrusznika?

 

[Gość Anonymous]

Część współpracująca, to wieniec koła zamachowego, on się nie popsuje, prędzej bendix w rozruszniku się popsuje.

 

Widzisz, ja u siebie pociągnąłem dodatkowe grube kable do rozrusznika i o wiele szybciej się kręci.

Tyle, że ty masz taki sam, jak miałaś.....Może nie przeczyścili oczek na kablach, tam co + się przykręca do rozrusznika?

Mechanik napewno nic nie czyścił, a dzisiaj powiedział mi przez tel. , że to kwestia dwóch tygodni, aż się części ułożą pod siebie. Z moich obserwacji wynika, że już jakby ciszej kręcił ten rozrusznik, więc może faktycznie niepotrzebnie panikuję i jest to tylko kwestia czasu.

 

[ja37]

To zaczekajmy, zobaczymy.

Z drugiej strony jak ja kupiłem nowy rozrusznik, to żadnych takich jaj nie było.