Wilgoc pod dywanikiem / wycieraczka kierowcy Astra G II

[Gość Anonymous]

W przyszłym tygodniu oddaje autko do zaufanego mechanika - twierdzi,że znajdzie przyczynę. Jak tylko mu się uda dam Wam znać.

 

[ Dodano: Pią Lis 21, 2008 09:54 ]

Witam.

Autko jest już u mechanika. Wykluczono wszystko oprócz klimy. Racje miał ten z Was kto pisał że ten płyn to czynnik z olejem z klimy. Dziś rozbierają całą deskę i okaże się skąd leci - podobno parownik. Czekam na wyniki i niestety pewnie wysokie koszty później dam znać co było.

 

[ Dodano: Nie Gru 07, 2008 14:51 ]

Witam wszystkich.

Auto wreszcie wróciło - podobno sprawne, teraz sprawdzam. Okazało się, że faktycznie był to czynnik z olejem i woda z klimy. Myśleli, że rozszczelnił się parownik ale okazało się że jest szczelny, to samo z całą klimą. Woda zamiast wylatywać na zewnątrz auta lała się do środka bo podobno zsunęła się jakaś klamra z węża i leciało. Po sprawdzeniu wszystkiego na nawo nabili klimę, dolali olej do sprężarki i sprawdzali szczelność - jest OK. Nie wiedzą skąd pod dywanikami był olej i czynnik bo wszystko jest szczelne - możliwe że został tam jak wcześniej ktoś cos w klimie robił a nie wysuszył. Oni wybrali tylko to co na podłodze i wycisneli gąbkę z dywanika - dywaniki sam musze wysuszyć. Na razie faktycznie jest sucho - zobaczymy jak bedzie dalej, bo w końcu o tej porze na klimie się nie jeździ. Po nabiciu super chłodzi, a po uzupełnieniu oleju klima nie wyje juz przy dodawaniu gazu. Myślę że będzie okey. Jeśli chodzi o koszty to 300 PLN za samo zdjęcie całej deski - nie wiem ile reszta bo robiłem jeszcze inne rzeczy - wymiana gałek i końcówek stabilizatora, wymiana szyby tylnej bo tylko 4 nitki grzały dwie dolne i dwie górne, nowe felgi stalowe na zime i zimówki, kołpaki, wymiana spiralki grzewczej w lusterku kierowcy, srawdzanie szczelności klimy, nabicie klimy i uzupełnienie oleju klimy - wszytko wyszło 1400 PLN, chyba nie drogo jak za to co zrobili.

 

[Gość Anonymous]

U mnie też mokro pod dywanikiem pasażera, były zauważalne ubycia płynu ze zbiorniczka. Teraz pytanie jak wyjąć dywaniki żeby to wysuszyć?

 

[Gość Anonymous]

Miałem podobny problem jak wszyscy. Oleisty płyn pod dywanikami. Mechanik podejżewał nagrzewnicę, ale okazało się, że to łaczniki przewodów, które są umiejscowione pod deską rozdzielczą za środkową konsolą. Można się do nich dostać od strony pedałów. Mechanik je wymienił i problem zniknął. Tzn za pierwszym razem źle to poskładał i caly płyn wylądował na moich dywanikach. Za drugim razem złożył wszystko prawidłowo.

Pytacie też w jaki sposób osuszyć wykładzinę. W słoneczny dzień, pojechałem na myjnię, która zajmuje się między innymi praniem tapicerek samochodowych. Wyprali wykładzinę. Auto postało na słońcu i problem został całkowicie usunięty.

 

[Gość huri_khan]

Starym i jednym z najlepszych sposobów na wysuszenie dywaników jeżeli nie ma słońca na zewnątrz, to ułożenie gazet na dywaniki które bardzo dobrze wchłaniają wilgoć.

 

[Gość TomekAAA]

Witam! Mam na imię Tomek jeżdżę Astra II 1,6 16V z 1999.

 

Nie zakładam nowego wątku, bo widzę, że już kilka istnieje odnośnie mokrych dywaników, he, he. W moich jest 3-4 litry.

Po krótce: w zimę miałem mokrą wykładzinę, więc albo śnieg albo coś ciekło, dolałem kilka razy płynu chłodniczego ale i tak bardziej liczyłem, że to naniesione wody było a nie wyciek.

 

Obecnie mam puste wnętrze, tzn. bez foteli przednich i tylnej kanapy, obudowy tunelu, progów oraz całej wykładziny. Kapie z łączenia przewodu aluminiowego (wychodzącego z komory silnika) z plastikowym (idącym od nagrzewnicy) od strony kierowcy.

 

Pytanie pierwsze techniczne: czy to łączenie da się rozebrać i spiąć bez dalszych rozbiórek, czy trzeba demontować całą nagrzewnicę i co kupić? Do złączki jest w miarę dobre dojście po rozpięciu obudowy (spodu) na nagrzewnicy.

 

Pytanie drugie: co z dywanikami pełnymi płynu chłodzącego, czy da się to wysuszyć wyprać, jakoś usunąć, żeby później nie zatęchło i śmierdziało? Ta gąbka pięknie chłonie, niestety nic bez presji nie oddaje i sama z siebie nie wyschnie.

 

Proszę o odpowiedzi wyłącznie w temacie.

 

[Gość Bogo]

Pytanie pierwsze techniczne: czy to łączenie da się rozebrać i spiąć bez dalszych rozbiórek, czy trzeba demontować całą nagrzewnicę i co kupić? Do złączki jest w miarę dobre dojście po rozpięciu obudowy (spodu) na nagrzewnicy.

Pod tym linkiem masz dokładny tutorial jak to zrobić:

http://forum.opel24.com/opis-wymiany-o-ringow-w-nagrzewnicy-w-zafira-a-z-kimatyzacja-vt17412.htm

 

[Gość TomekAAA]

Dzięki bardzo, dobry człowieku!!!

 

[Gość johnypierozek]

proponowal bym tak samo jak koledzy wyrzej a co do mokrej gabki mialem podobny przypadek z tym ze u mnie to byla tylko woda bo z zewnetrznej strony byl pekniety plastik i cielko do srodka... proponuje odkrecic progi wyciac z godnoscia gabke dokladnie ta czesc co jest mokra wyciagnac na zewnatrz wysluszyc do sucha i przed wlozeniem sprawdzic ta nagrzewnice jak bedzie nagrzewnica dobra to proponuje szukac czemu cieknie... jak bedziesz szukal problemu czemu cieknie pytaj mnie bo dowiedzialem sie duzo jezeli chodzi o wycieki do srodka...

 

[Gość hmm9001]

Witam , tak wiem temat był już wałkowany przejrzałem już chyba wszystkie tematy związane z tym problemem ale...Moze zaczne od poczatku .

Mokro pod dywanikiem kierowcy ciecz smakuje jak płyn chłodniczy dobra wszyscy mówią nagrzewnica albo oringi dobra rozkręciłem panel środkowy żeby zobaczyć czy tam coś cieknie , generalnie w każdym miejscu pod nagrzewnica sucho( w całej jej okolicy tez ) nie wiem może powinienem jakoś inaczej sprawdzić jej szczelność albo jest jest inna opcja na płyn chłodniczy w kokpicie samochodu ?

 

[rafalgrzegorz]

Żeby stwierdzić na 100% szczelność nagrzewnicy to byś musiał ją wymontować i gaz w wodzie. Przecież będzie sucha bo gorąca szybko odparuje.

A może nie trafiłeś na nagrzewnice tylko klime?