Doprowadzenie gazu do silnika C14SE

[Gość ursus]

Witam.

Mam Astrę F 95` z silnikiem C14SE 82KM. Gumowy przewód łączący obudowę filtra powietrza z przepustnicą jest w opłakanym stanie, a do tego praktycznie pęknięty na pół. Chcę go wymienić i przy okazji wyczyścić przepustnicę i silnik krokowy. Mam jednak doprowadzony w tym miejscu gaz z instalacji LPG. Nie mam dużego doświadczenia w mechanice, a do tego w mojej drugiej Astrze z silnikiem C14NZ, w której miałem już przyjemność czyścić przepustnicę było to zupełnie inaczej rozwiązane, więc nie wiem czego się spodziewać. Przewód gumowy gazowy idący z reduktora nałożony jest na metalowy króciec wychodzący właśnie z tego gumowego łącznika. Szukając tego elementu na allegro i w sklepach nie znalazłem wersji do LPG, są jedynie w całości bez żadnych otworów więc podejrzewam, że to jest przerabiane przy montażu instalacji gazowej. Nie wiem co jest w środku, nie wiem jak ten metalowy króciec jest montowany, całość jest solidnie obwinięta jakąś taśmą klejącą i nie chce tego na razie ruszać, bo może się to rozsypać.

Jak to jest zrobione, czy śmiało mogę spróbować samemu wymienić ten gumowy przewód, czy ma znaczenie odległość montażu doprowadzenia gazu od przepustnicy i co jest w środku tego przewodu, bo chyba coś jest, bo jest w tym miejscu bardzo twardy?? Dzięki za pomoc.

 

[Gość robertnet]

przepustnice w c14se można wymontować delikatnie odchylając ten gumowy przewód,

jesli jest naprawdę popękany to najlepiej kupić nowy i dokładnie w tym samym miejscu przełożyć króciec gazowy od starego, jakaś dobra taśma i po problemie,

jeśli czujesz ze to zbyt trudno, daj do gazowników, zapłacisz grosze za wymianę.

 

[Gość DAROMV6]

Szukając tego elementu na allegro i w sklepach nie znalazłem wersji do LPG

bo nie ma czegoś takiego w sprzedaży

masz wczepiony mikser w środek przewodu, albo doprowadzoną do niego samą rurkę - nie jest to właściwie rozwiązanie - powinien być przykręcony do korpusu nad/przy przepustnicą (pod ufo np.) np tego typu http://www.allegro.pl/listing/search.php?string=mikser+gazu+opel&from_showcat=1&category=0&description=1

czy ma znaczenie odległość montażu doprowadzenia gazu od przepustnicy

najlepiej w najbliższej okolicy i z niedużą odległością od reduktora

 

[Gość ursus]

jeśli czujesz ze to zbyt trudno, daj do gazowników, zapłacisz grosze za wymianę.

Wiele rzeczy wydawało mi się trudne, dopóki nie spróbowałem dlatego chcę próbować, bo lubię się bawić w takie rzeczy i mam dużą satysfakcję, jak zrobię sobie przy aucie coś samemu. A jak ostatnio oddałem auto do gazownika i przy okazji zwróciłem mu uwagę na to, że samochód kiepsko jeździł na benzynie, to próbował mi wymienić jakiś czujnik, którego niby nie udało mu się odkręcić więc to zostawił ale stwierdził, że najprawdopodobniej wtryski i jakiś map sensor, w każdym bądź razie koszt od 400zł w górę. Tym czasem przyczyną było zasyfione sitko przy pompie paliwowej, co zrobiłem sobie sam Ale to tylko taka dygresja i oczywiście nie miarodajna w tym przypadku. W takich przypadkach, jak robię coś pierwszy raz zawsze próbuję zasięgnąć jakiejś porady, bo być może nie wiem czegoś, co jest ważne.

masz wczepiony mikser w środek przewodu,

Tak by to wyglądało.

powinien być przykręcony do korpusu nad/przy przepustnicą (pod ufo np.) np tego typu http://www.allegro.pl/lis...0&description=1

Coś takiego mam w Astrze C14NZ, tam jest jednopunktowy wtrysk paliwa i ten mikser jest właśnie do takich wtrysków. Coś mi się wydaje, że chyba w tym silniku C14SE nie bardzo jest inna możliwość montażu tego miksera, przynajmniej wizualnie tak mi to wygląda, ale może jak to rozbiorę to coś mi się rozjaśni.

 

[ Dodano: Czw Paź 08, 2009 21:12 ]

O, coś takiego musiałbym mieć chyba

http://www.allegro.pl/item759386383_mikser_nakladany_na_wlot_przepustnicy_wz_dv_60mm.html

 

[Gość DAROMV6]

troszkę się rozpędziłeś, bo 1 to nie ja

O, coś takiego musiałbym mieć chyba

możliwe że i takie - zadzwonisz i zapytasz co by mieli dla Ciebie

 

[Gość robertnet]

Wiele rzeczy wydawało mi się trudne, dopóki nie spróbowałem dlatego chcę próbować, bo lubię się bawić w takie rzeczy i mam dużą satysfakcję, jak zrobię sobie przy aucie

coś samemu.

to przy taki podejsicu dasz rade

zrob fotke i pokaz nam co tam masz dokładnie, ja jestem przeciwnikiem takich zwężek co dales linka, ograniczają przepływ powietrza.

 

[Gość ursus]

DAROMV6, sorki, nie zauważyłem kogo podpisuję pod cytatem, już poprawione a ta moja wypowiedź to tylko taka retoryczna była

 

[ Dodano: Pią Paź 09, 2009 16:56 ]

Oto jak to u mnie wygląda:

 

 

Widok od wnętrza przez pęknięty łącznik gumowy:

Widok od strony przepustnicy:

 

Ten mikser kształtem jest podobny jak ten do którego podałem link. Zastanawia mnie czemu został zamontowany w głębi przewodu a nie dopasowany do otworu przepustnicy? Może średnica nie pasuje albo nie da się go zamontować tak jak ja to sobie wyobrażam. Na razie tego nie ruszam, jest to bardzo sztywno zamontowane, mikser w ogóle się nie rusza w łączniku. Zamówiłem nowy łącznik gumowy i najpóźniej w poniedziałek wymieniam. Póki co wyczyściłem sobie przepustnicę bo była tak zasyfiona jak ten mikser na zdjęciu i efekt znakomity

 

[ Dodano: Pią Paź 09, 2009 17:03 ]

a jestem przeciwnikiem takich zwężek co dales linka, ograniczają przepływ powietrza.

Hmmm.... może to u mnie powodować efekt takiego głośnego buczenia, gdy dodam mocno gazu, który wydobywa się gdzieś z obudowy filtra powietrza?? Efekt odczuwalny w czasie jazdy jest taki, jakby samochód chciał przyspieszyć ale czegoś mu brakuje i nie może, silnik głośno buczy i jakby go dusiło choć nie hamuje, powoli w końcu się rozpędzi, coś jakby zapłon źle ustawiony albo przeskoczony rozrząd. U mnie nie dość że dopływ powietrza zwężony jest poprzez ten mikser to jeszcze ta taśma klejąca widoczna na zdjęciach jest tak mocno nawinięta, że wpada przez pęknięcie do środka i jeszcze dodatkowo zwiększa zwężenie a do tego pewnie silnik łapie lewe powietrze.

 

[Gość Anonymous]

Ten łącznik gumowy musisz musowo wymienić, może to powodować różne niechciane efekty...

 

[Gość robertnet]

patrzac na zdjecia tego dolotu, wygląda co najmniej nieciekawie, rura gumowa faktycznie do wymiany, a co do miksera, to poszukałbym takiego, który w minimalnym stopniu zmniejsza średnice dolotu, (najlepiej taki "bez wnętrzności" sama gola rura o sr podobnej do rury dolotu)

zapłonu w tym silniku się nie ustawia,

 

[Gość DAROMV6]

Możesz mieć uszkodzoną puszkę powietrza (w niewidocznym miejscu również) lub szpary w gumie i będzie taki efekt.

Mikser - wzór - ze zdjęcia jest dobrym rozwiązaniem - oczywiście odpowiednio dobrany średnicami - plus w nim taki że przymocujesz do niejednej przepustnicy - zakładany z uszczelnieniem na przepustnicę i przykręcony np na 3 śrubeczki blokujące go w danym położeniu. Dzięki temu nie ma takiej "rzeźby" z plastrami, taśmami itp.