brak mocy i a nastepnie silnik pracuje jak traktor

[Gość Anonymous]

mam taki problem: astra f c14nz silnik (podstawowy)

 

mialem problem ze spadkiem mocy silnik pracowal ok ladnie rowno i super. Ale dzis mnie zaskoczyl. podczas jazdy znikl wybuch w pierwszy cylindrze od strony rozrzadu. Efekt taki jakby padla swieca. Silnikiem tez zaczelo rzucac. Kupilem nowe swieczki i zamontowalem ale efektu nie bylo w cylindrze nie bylo wybuchu. Nawet jak odlaczylem przewod to tez bez reakcji silnika. Pozyczylem przewoda bo myslalem ze tez walnal ale dupa ide dalej kopolka iskra wychodzi na 4 swieczki i do nich dochodzi ale wybuchu nie ma i silnik rzuca.

efekt jest taki jak by sie dieslem jechalo.

Mam jedna koncepcje ale moze wy mi cos doradzicie bo nie mam pomyslu....

 

[Gość andrzej_m55]

podczas jazdy znikl wybuch w pierwszy cylindrze od strony

rozrzadu. Efekt taki jakby padla swieca.

no nie pojmuję tego

nie ma ciśnienia może zawór się zawiesił ??

 

[Gość Anonymous]

Zawloklem auto do warsztatu nie dalem rady samemu sie zastanawiac nerw mi pekl. Mechanior zmierzyl cisnienie i na tym jednym jest cos nie tak. Bedzie rozkladany silnik

 

Zaznaczam ze wszystko zaczelo sie od zaniku mocy i tak ok 6 miesiecy temu.

 

Najprawdopodobniej czeka mnie generalka silnika

 

[ja37]

Może tylko generalka głowicy....

 

[Gość Anonymous]

No juz sie wszystko rozwiazalo... Spadek mocy spowodowany byl wypaleniem sie zaworow i stopieniem pierscieni ale na szczecie nie ma progow. Gora silnika rozkrecona na czynniki pierwsze. Glowica oddana do planowania. Zawory w trakcie montazu. Pozostaja jeszcze panewki ktore tez warto oblukac - akurat mialem tego farta ze sa dobre. Dla pewnosci silnik wyjety i skladam go od poczatku uszczelniajac wszystkie podzespoly.