hamulce

[Gość Anonymous]

witam pierwszy raz będę wymieniał klocki hamulcowe w mojej Asterce jednak przy tak bogatej ofercie w sklepie nie bardzo wiem które kupić ;może ktoś z na forum mógłby mi coś doradzić żeby cena nie była wygórowana ale też jakość w miare .Mam astre g 1.6 8v

 

[ArKos]

Fomar - w takim żółtym opakowaniu z reguły są

 

 

niedrogie, nie piszczą, miękkie czyli nie drą tarcz i skuteczny hamulec zapewniają

relacja cena/jakość moim zdaniem bardzo dobra

 

odradzam Hart, Kager i podobne wynalazki

 

[Gość luki3410]

ja mam aster f z tym samym silnikiem,ja założyłem kagera i jest ok, napewno bedzie lepiej jak założysz brecka czu luka

 

[ArKos]

założyłem kagera i jest ok

jak będzie odpowiednia droga (przepisy pozwolą) to wyhamuj auto w bardzo dynamiczny sposób z prędkości 150km/h->0 i tak ze 2-3 razy... potem powiesz, czy nadal Kager jest ok

 

ja po JEDNYM hamowaniu 190->0 wywaliłem klocki Kagera bo się zrobiło szkło na okładzinie i hamulca prawie wcale nie miałem nawet przy małych prędkościach

 

p.s.

Opel Omega B Combi... hamulce 296mm wentylowane

NO MORE KAGER

 

[Gość Anonymous]

jeszcze raz w tym temacie ;a skąd wiadomo że tarcze też do wymiany

 

[ArKos]

najczęściej organoleptycznie się to stwierdza - powierzchnia cierna jest nierówna - ma rowki, przy obrzeżu tarczy wyraźnie wyczuwalny jest rant

niekiedy podczas ostrego hamowania słychać "buczenie" lub trzepie kierownicą lekko

 

najlepiej suwmiarkę i zmierzyć grubość - każda tarcza ma podaną minimalną dopuszczalną grubość i wtedy wszystko jasne

 

[Gość chmuraro]

Grubość minimalna tarczy hamulcowej do tego modelu to 21 mm.ostatnio właśnie wymieniałem i na tarczy było info o min. grubości tarczy.Ja miałem chyba nawet mniej niż min. ale nic się specjalnego nie działo,najlepiej poprostu jak kolega wyżej radzi poprostu zmierzyć

 

[Gość Anonymous]

WItam,

 

Nie wiem czy w dobrym temacie ale w sumie problem dotyczy hamulców więc chyba tak. Otóż mam Astrę II z 2003r 1,7 TDCI. Jest sprawdzona przez serwis pod kątem hamulców i niby wszystko jest ok, ale... przy gwałtownym hamowanie (niezależnie od prędkości) pedał hamulca robi się twardy i autko jakby nigdy nic jedzie dalej. Zero reakcji. Po chwili przy pulsacyjnym hamowaniu jest już ok, ale w razie potrzeby nagłego hamowania jest problem. Czy ktoś się orientuje co to może być? Martwię się że pompa coś szwankuje ale to by chyba wyszło w serwisie?